Bornholm

[jerzy]

   W porcie Ronne.

[dudi]

Następny, razem wrzucaj zdjęcia na picase, albo coś podobnego, zamiast każde zdjęcie dawać do osobnego posta.

[Borafu]

Albo chociaż po kilka zdjęć w jednym poście

[yoshko]

Można do 4 załączników w jednej wiadomości.

[IVAN VII]

Przypomnieliście mi Bornholm ,był to nasz drugi zagraniczny wyjazd rowerowy. Do 2011 roku do listy odwiedzonych na rowerku krajów dopisałem jeszcze 23 nowe...
No Bornholmie uwięził nas sztorm. Wodolot którym przypłynęliśmy z  Kołobrzegu nie przypływał po nas zw względu na sztorm. Spędziliśmy na wyspie dodatkowo 3 dni. W drodze powrotnej wodolot mocno sztormował.Większość pasażerów uległa chorobie morskiej .Ja nie uległem ale zdjęć ze względu na drastyczny widok  nie robiłem  .
Ktoś nieśmiało wspomniał o nieobecności zgredzików w internecie. Są , są ! Boney, pozdrawiam !
Parę fotek z wyprawy z żoną i z synem ,2003 r.
http://foto.onet.pl/7fkoy,0w4vw44wvs24,kwlts

[aard]

Jerzy, niemiłosiernie spamujesz.

[martwawiewiórka]

Nie każdy ogarnia internet i picassę. Może by ktoś Jerzemu pomógł...Do niedawna Jerzy pisał tylko w shoutboxie, może trochę wyrozumiałości:P  Jerzy wrzuca zdjęcia tak jak umie.

Nie zasłużył sobie na Twoje niemiłe słowa, Aard. Gdzie indziej wyjaśniał, że jest samoukiem. To nasz kolega - rowerzysta w końcu.

Mój Tata ma 71 lat, zafascynował się internetem, ale wszystko muszę mu bardzo długo tłumaczyć. Zaczął też jeździć na rowerze. Aż mi sie przykro robi, gdy pomyślę, co by było , gdyby się tu zarejestrował - pewnie ostro od razu zostałby skrytykowany za nieumiejętność pisania na forum:( czy dodawania zdjęć i jakieś sympatyczne ostrzeżenie na początek by dostał:(.
Tłumaczę mu (swojemu Tacie) często po kilka razy to samo, i od nowa, i jeszcze raz.
Nie każdy to w lot łapie, co dopiero mówić o "załapaniu" forumowych zwyczajów.

I przepraszam, jest gdzieś na forum przepis jak ładnie wstawiać w post zdjęcia? Jeżeli nawet jest, to trudno go odszukać. Można by do takiego odsyłać.

[jerzy]

martwawiewiórka - serdecznie dziekuje za miłe słowa.Ja w dalszym ciągu
jestem na etapie własnej nauki.Mam nadzieję że wkrótce się nauczę.
Pozdrawiam .

[Drzewo]

Jerzy: jestem bardzo ciekawy jak Ci się sprawdza centralna podstawka (stopka, podpórka) pod rower?

Masz do niej jakieś zastrzeżenia?

Pozdrawiam

PS Zdjęcia bardzo sympatyczne. Dobrze oddają ducha wyspy i [mnie zwłaszcza] zachęcają do wyjazdu właśnie tam.

[kolica]

Fajne zdjęcia. Mają klimat udanego wyjazdu. A ten jeż.. jest świetny.

Mi nie przeszkadza takie wrzucanie zdjęć. To też ma swój urok. Fakt trochę zaśmieca forum, ale z drugiej strony lepiej obejrzeć takie zdjęcia niż żadne. Pzdr dla Jerzego.

[szy]

Jerzy, fajne zdjęcia.

Jerzy, niemiłosiernie spamujesz.

Auć, Aard! Dzisiaj masz już na pewno lepszy dzień :]

... ja tylko dodam, że odrobiny spamu w tym nie ma,
bo spam to niezamawiana korespondencja, reklamowy
śmieć. Natomiast to co zrobił Jerzy to 'floodowanie'
(flood - powódź), czyli generowanie zbędnego ruchu.

I nie ma być to broń Boże personalny prztyczek,
a jedynie domaganie się fachowego traktowania nas
przez administrację, o! :]

No Bornholmie uwięził nas sztorm. Wodolot którym przypłynęliśmy z  Kołobrzegu nie przypływał po nas zw względu na sztorm.

Mieliśmy to samo, ale złapaliśmy tego samego dnia
katamaran do Kołobrzegu (przypłynęliśmy na Bornholm
z Darłówka). Uciekliśmy przed sztormem na rufę
i tam przeczekaliśmy we względnym spokoju cały rejs.


No, to idę pobiegać.

Szy.

[hindiana]

Jerzy ile dni spedziles na wyspie? I jak myslisz ile dni koglaby zajac ekspresowa wizyta rowerowa z uwzglednieniem najwazniejszych atrakcji Bornholmu?

[cinek]

Moim zdaniem 4 dni wystarczą, tydzień to już absolutne maksimum.

[tomzoo]

Popieram przedmówcę.

[rafalb]

Byłem dwa razy, żeby się nie śpieszyć i wszystko zobaczyć potrzeba 6-7dni. Jest wtedy czas gdzieś usiąść w kawiarni, jeden dzień na plażę...

Ja jechałem z dziewczyną dlatego rekreacyjne. Wy Hindiana zapewne z małą więc też nigdzie nie będziecie się śpieszyć. Przeznaczcie sobie te 6dni.