Autor Wątek: 320km w 24h  (Przeczytany 20428 razy)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 06:51 »
Jak Wasze nogi zachowywały się na takim mrozie?
Wtedy nie było mrozu. Jak czytałeś relację, to wiesz :) Aczkolwiek parę razy przy naprawdę niskich temperaturach jeździlismy. najzimniej było wtedy. Co masz na mysli, pisząc "Jak Wasze nogi zachowywały"?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 11:18 »
Jadacie regularnie?
Po powrocie z większego wyjazdu bardzo regularnie, bo zasadniczo bez przerwy ;D


Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 11:30 »
Jadacie regularnie?
Po powrocie z większego wyjazdu bardzo regularnie, bo zasadniczo bez przerwy ;D
:D i pomyśleć tylko ile człowiek zeżre w ciągu całego swojego życia :wink:
Ja raczej więcej piłem przez kolejne 2 dni od tych 326km.

Jak Wasze nogi zachowywały się na takim mrozie?
Wtedy nie było mrozu. Jak czytałeś relację, to wiesz :) Aczkolwiek parę razy przy naprawdę niskich temperaturach jeździlismy. najzimniej było wtedy. Co masz na mysli, pisząc "Jak Wasze nogi zachowywały"?
Niskie temperatury jednak były i ciekawi mnie czy w tak niskich temp. były jakieś problem z przechładzaniem kolan itp.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 11:40 »
po 100km pierwszy baton? nieźle :wink: ale to chyba trochę za późno, jeśli na 110km miałeś poważny kryzys...

co do podpierania głowy... ja na swojej lemondce potrafię oprzeć się łokciem, i głowę położyć na dłoni :P ale strach tak jeździć bo usnąć można... [;



co to są fazery?


Cytuj
Mi bardziej przypominało bujany ruch niedźwiadka, ale o ile się nie mylę w Polsce niedźwiedzi nie ma.

????


coś mi się wydaje że mało zjadłeś... ale może mi się źle wydawać, bo ja zawsze jem duuużo :wink: jem jak tylko jestem głodny albo czuję, że wolniej jadę niż powinienem :P

jak zasmakujesz obiadów, to pewnie w przyszłym roku będzie kolejny zakład i machniesz 500 :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 11:59 »
po 100km pierwszy baton? nieźle :wink: ale to chyba trochę za późno, jeśli na 110km miałeś poważny kryzys...
Tzn. tak się dobrze jechało, że po drodzę nie jadłem batonów ani nie zatrzymywałem się za bardzo.

co do podpierania głowy... ja na swojej lemondce potrafię oprzeć się łokciem, i głowę położyć na dłoni :P ale strach tak jeździć bo usnąć można... [;
Może mnie nauczysz?  :lol:  Masz jakieś foto?

co to są fazery?
Lemondka - wyglądała jak fazery - dwa kikuty wystające przed kierownicą :wink:
Fazer = phaser = http://www.youtube.com/watch?v=xfj1n8vPWCE

Cytuj
Mi bardziej przypominało bujany ruch niedźwiadka, ale o ile się nie mylę w Polsce niedźwiedzi nie ma.
??? ?
Wax - w czym rzecz?
Na pomorzu na pewno nie ma. To musiał być jakiś dzik.

coś mi się wydaje że mało zjadłeś... ale może mi się źle wydawać, bo ja zawsze jem duuużo :wink: jem jak tylko jestem głodny albo czuję, że wolniej jadę niż powinienem :P
jak zasmakujesz obiadów, to pewnie w przyszłym roku będzie kolejny zakład i machniesz 500 :wink:
W żołądku nie czułem głodu w ogólę bo jadłem te bułki po drodzę.
100km pierwsze zrobiłem w 3.5h. W takim czasie piłem często a głód nie przyszedł.
Później zjadłem bułkę i dalej było ok. Baton skutecznie zabijał mnie na długi czas.
Bułka była mocno naładowana i była duża więc to też sporo.

Może spróbuję następnym razem jeść czy chcę czy nie chcę - zobaczymy - może kryzys nie przyjdzie :P
 
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 12:04 »
Tak po chwili przemyślenia kryzys polegał na obolałej dupie i bolących nogach a na to raczej nie pomaga jedzenie - tak, na logikę, mi się przynajmniej wydaje.
Do tego dodam, że nie odczuwałem potrzeby jedzenia i nie muliło mnie.
Nie byłem słaby a siły były. Raczej byłem obolały, więc kryzys polegał na zmaganiu się z bolącymi częściami ciała. Odpoczywałem, rozciągałem się i później było coraz lepiej.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 12:05 »
foty nie mam (ciężko w takiej pozycji jeszcze sobie zdjęcie strzelić :P).

Wax - w czym rzecz?
Na pomorzu na pewno nie ma. To musiał być jakiś dzik.

napisałeś tak, jakbyś uważał że w całej Polsce nie ma :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 12:09 »
A szkoda - chciałbym zobaczyć śpiącego Wax'a na lemondce :D Może jeszcze ktoś Ciebie takiego złapie. Zrobimy foto relację z wyprawy pt.: "Śpiące 500km Waxmunda w 24h" :D
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Kobieta Carmeliana

  • Wiadomości: 276
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.03.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 12:34 »
A szkoda - chciałbym zobaczyć śpiącego Wax'a na lemondce

Ugięty łokieć na poduszce lemondki i dłonią podpierasz twarz, ale naprawdę - można usnąć :P

Ed.: o, ja na swoim znudzonym zdjęciu prawie tak wyglądam :P

"Śpiące 500km Waxmunda w 24h" :D
Haha  :D a potem cała książka, blask fleszy, piszczące fanki, lalki Kena zastąpione Waxmundem :lol:
Nie ma nic gorszego od cyklisty. No chyba, że mason. A już najgorszy to jest mason na rowerze.


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 15:08 »
musiałbym trochę przypakować i.... kto wie ;;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 15:31 »
Śmiejscie się, ale na trasie w taki sposób kombinowałem, żeby się oprzeć i oczy się kleiły niesamowicie. Strach pomyśleć co by się stało, gdyby można było usnąć na rowerze :D
Tak w ogóle to strach pomyśleć, że ktoś jedzie na rower po to żeby spać! :D
To się ładnie nazywa: Geeeek rowerowy. Je, śpi, żyje na rowerze ile może ;)
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 19:04 »
Toś rekorda pobił :) Nie to,co ja :(

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 19:14 »
Musisz zacząć jeździć rowerem a nie autokarem. :)

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 19:30 »

@Roweras - wszystko przed Tobą. Pokaż, że da się więcej  :icon_twisted:
@Yoshko - hehehe autokar jak i samochód mają swoje plusy  :P 

 
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: 320km w 24h
« 29 Wrz 2011, 21:00 »
Ciekawe, kilka razy zdarzyło mi się jechać w noc albo zarwać noc i potem jechać cały dzień. I nigdy nie chciało mi się spać na rowerze. Co innego kiedy zsiadam, wtedy od razu padam. Ale nigdy w czasie jazdy.
Chłopaki, może Wam się już rower nudzi i dlatego przysypiacie?  ;D

Marek

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum