Autor Wątek: 320km w 24h  (Przeczytany 20417 razy)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 10:50 »
Hmmm kolejne podejście forumowicza do 300km wzwyż:) Chyba naprawdę musze za rok postarać sie o cos więcej bo robię się miałki, przy tylu 300tkowiczach :D

Moje rady? Hmmm wyłącz myślenie o drodze;) Mi pomaga Auiobook, ciekawa książka podczas jazdy zajmuje tak, że nie wiesz kiedy te 250 zrobisz. Potem przerwa i jakiś obiadek, najlepiej wysokokaloryczny (frytki burger czy piza) i dalej jazda.
Nie katuj średniej, jedź jak pozwala noga. Przeciągniesz sie za szybko na odcinku 10km potem może cię taki kryzys złapać że 15 km/h będzie ciężko jechać;D

Trzymam kciuki - swoja drogą może powinniśmy zalożyć jakiś wątek/dział - "pokonaj siebie" albo "nasze rekordy" i tam umieszczać takie wyjazdy:)

Pozdro i pamiętaj - NIE DAJ SATYSFAKCJI ŻONIE:P
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:05 »
Pozdro i pamiętaj - NIE DAJ SATYSFAKCJI ŻONIE

E tam. Przejedź się te 320, a potem jeszcze daj satysfakcję żonie  ;)

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:11 »
Nie o takiej satysfakcji mówiłem:P ;D ;D ;D ;D ;D
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:47 »
O podjazdach nie myśl, bo ich tam nie ma i nie będzie :D
Z tego co czytam, to raczej nie masz wprawy w dłuższych dystansach, więc 20 km/godz może być za szybko. Mądrze Ci tu niektórzy piuszą, żebyś za bardzo się na liczniku nie koncentrował. Ustal sobie ze trzy lub cztery cele cząstkowe po drodze i do nich po kolei masz dążyć. Bardzo ważne jest odżywianie i picie. Żadnych nowości i kombinacji w sprzęcie czy ubraniu. No i najważniejsze - trzeba chcieć. No to powodzenia i melduj o sukcesie.
« Ostatnia zmiana: 5 Wrz 2011, 11:59 transatlantyk »


Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:49 »
Myślę, że bez browarków dam radę. Raczej zaopatrzę się w "energię".
Zastanawiam się tylko, czy na siłę nie zaopatrzyć się w SPD - ponoć jedzie się o wiele lepiej.

zdecydowanie odradzałbym. jedź na takim sprzęcie do którego jesteś przyzwyczajony, żeby przypadkiem nie nabawić się jakiejś kontuzji. Sam jeżdżę bez spd'ów i polecam taką jazdę. w przypadku jakiś problemów z kolanami możesz przynajmniej pedałować inną częścią stopy zmieniając trochę płaszczyznę pracy kolana..


Widzę też, że poniżej 20km/h średniej prędkości nie mogę zejść.
Każde 2km/h w średniej wpływa na znaczne wydłużenie czasu podróży.

raczej jedź swoim tempem bez patrzenia na licznik. Ustaw sobie np licznik żeby pokazywał Ci maksymalną prędkość. Takie przypatrywanie się aktualnemu stanowi kilometrów raczej nie napawa optymizmem...

pamiętaj żeby dużo pić! nawet jak się nie chce. Na podjazdach spokojnie, na zjazdach odpoczywaj. Wstań z siodełka żeby tyłek odpoczął itp.



tu masz relacje forumowiczów z ich bicia rekordów :wink:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=3548.0



Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:52 »
Dobra wiadomość - wyzwanie przez żonkę przyjęte!
Teraz pozostaje cała reszta: dobry dzień / termin (bez wiatru i z ładną pogodą).
Musi to być w weekend około 24 września więc dużego pola do popisu nie mam - będę śledził z niecierpliwością prognozy.


Dziś jadę obejrzeć sakwy. Muszę jakieś zakupić.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:54 »
Yoshko, dodałem Twój link, ale... coś się nie dodał :P

Freud, powodzenia! Żona usmaży za te rady jakiegoś dodatkowego kotleta? :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 11:57 »
@Freud - jedź maksymalnie z jedną małą sakwą by zminimalizować opory powietrza. :)

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 12:07 »
@Freud - jedź maksymalnie z jedną małą sakwą by zminimalizować opory powietrza. :)
a nie lepiej z plecakiem?...
jak najmniej rzeczy w plecaku, zabrać tylko te które będą potrzebne, jedzenie mam na myśli batony, ubranie: kurtkę, bluzę, i wodę do plecaka.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 12:10 »
i całą drogę mieć spocone plecy? :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna krajewski

  • Wiadomości: 800
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.04.2011
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 12:18 »
i całą drogę mieć spocone plecy? :wink:
coś za coś;)
a jazda z sakwą 30l gdzie raptem, zabieram ze sobą trzy rzeczy to też rozwiązanie??....jak dla mnie zbędny balast, a spocone plecy mi nie przeszkadzają, przecież i tak cały dzień będę jechał. Jak kto woli:)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 12:22 »
nie rozumiem jaki masz problem z tą sakwą... :P przynajmniej można kupić jakieś picie/jedzenie i nie bać się że się nie zmieści czy będzie w plecy upijać. Wygodniejsze, a przy turystycznej jeździe różnica oporów plecak-sakwa nie ma większego znaczenia (bo jest marginalna) :wink:

i tak będziesz jechał cały dzień... więc tym bardziej. po co mieć cały dzień spocone plecy ? już prędzej widzę sens tego rozwiązania przy krótkich wycieczkach :wink:
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna maciekkk

  • Wiadomości: 413
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 29.05.2011
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 13:04 »
a właśnie, ja myślę, że przy takim dystansie opór powietrza to istotna kwestia. 
Cytuj
"Przy prędkościach większych niż 24 km/h energia potrzebna do pokonania oporu powietrza przekracza opory toczne i mechaniczne roweru. Wraz ze zwiększeniem prędkości z 12 km/h do 32 km/h opory mechaniczne rosną o 225%, toczne o 363%, zaś opór powietrza aż o 1800%."
  http://www.ii.uj.edu.pl/~zbooy/polish/energia.html
Więc należny też minimalizować opór powietrza. Ja radziłbym zabrać plecak i wieźć go poziomo na bagażniku, aby jakoś ostro plecak nie wykraczał poza profil roweru/rowerzysty jak to jest w przypadku sakw.

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: 320km w 24h
« 5 Wrz 2011, 13:08 »
a właśnie, ja myślę, że przy takim dystansie opór powietrza to istotna kwestia.
Chodziło mi o to, że zmniejszone opory powietrza nie za wiele by mi pomogły, gdyby mi kręgosłup wysiadł od jechania z plecakiem przez taki długi czas. Plecak na bagażniku ma sens, pod warunkiem, że łatwo się do niego dostać (czyli nie jest obwiązany linkami we wszystkie strony po to, żeby nie spadał i nie wkręcał się w koło).

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum