Witajcie!!!

[MaciekPaciek91]

Ja to się w ogóle nie przywitałam... Nigdy. :oops:

A ja to bym się tak sam z siebie nie chwalił, przynajmniej jak nikt nie pyta
A z resztą, prędzej czy później ktoś by i tak zapytał...

[hindiana]

No, ale jak ja się tak mogłam nie przywitać... A na koncie mam co najmniej jeden post, kiedy komuś przypominam o zasadach pierwszego postu wprawdzie z przymrużeniem oka, ale jednak..eh, szkoda słów. Transatlantyku, to Ty już stary wyjadacz na tym forum jesteś! 2007 no no

[Robert]

Maciek, pamiętam dawny nick Robberta, pamiętam Twoje przybycie, Twój pierwszy awatar, ale nie mogę sobie przypomnieć TWOJEGO wątku powitalnego

[Bogusław]

No, ale jak ja się tak mogłam nie przywitać... A na koncie mam co najmniej jeden post, kiedy komuś przypominam o zasadach pierwszego postu...

no wiesz hindiano...jak mogłaś!  

[yoshko]

Maciek, pamiętam dawny nick Robberta, pamiętam Twoje przybycie, Twój pierwszy awatar, ale nie mogę sobie przypomnieć TWOJEGO wątku powitalnego

Wątku nie miał ale wkręcił się na krzywy ryj.

http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=3079#3079

[Robert]

Wracając do pamięciówy - pamiętacie jak TVN7 nazywał się RTL7?  

[bix]

Wracając do pamięciówy - pamiętacie jak TVN7 nazywał się RTL7?

ech
Ja pamiętam jak oglądałem telewizję "Wisła" - dzisiejszy TVN.
A jakie programy wędkarskie tam były!

[Carmeliana]

Wracając do pamięciówy - pamiętacie jak TVN7 nazywał się RTL7?  

pamiętamy ja nawet emocjonowałam się, jak na wizji RTL7 metamorfozował się w TVN7

a jak się pojawił POLSAT to środowiska kościelne zaraz podchwyciły SAT, że to telewizja SATanistyczna jest  

(ale żeby za bardzo nie OTopować;) to:
halo,halo Marku )

[yoshko]

A ja pamiętam jak ruszał RTL7 to grzałem się przy wirtualnym kominku oraz oglądałem co chwilę Phila Collins -You Can't Hurry Love  

[transatlantyk]

Zreanimować trochę ten wątek muszę. Oj, dzieje się dzieje...Rzuciła mnie robota w Ostrowcu. Na szczęście w moim wieku ma się sporo kolegów z dorobkiem jakimś i zahaczyłem się u takiego. Jestem obecnie w Dwikozach w powiecie sandomierskim.
Kto zagląda na BS ten już dawno to wymyślił bez moich wyjaśnień. Dwikozy to moje "stare śmieci", miejsce mojego dzieciństwa i dorastania (od 6 do 15 roku życia). Pracuję tu obecnie jako konserwator maszyn w firmie przetwórstwa warzywnego, trochę jako kierowca samochodu dostawczego. Pracuję dużo i niezbyt lekko, ale po ostrym treningu rowerowym to w końcu nic nowego Pracy mam w cholerę jasną, jak trochę im podreperuję te wszystkie maszyny, to zapewne znajdę więcej czasu dla Was wszystkich i dla roweru. Jestem z Wami, trzymcie się 

[rafalb]

Czasem jest lżej innym razem trzeba trochę więcej pozasuwać...ale zaradność jest w cenie. Potrafisz się odnaleźć w różnych sytuacjach? Znaczy jesteś gość. Kropka.

[usulovski]

Historia zatoczyła, nomen omen, koło Powodzenia w zmaganiach z maszynami

[Waxmund]

Dobrze Cię znowu słyszeć. Już miałem dzwonić... miło wiedzieć, że wszystko ok
Czekam na odwiedziny w Krakowie!

[hindiana]

Marku, jesteż niezywciężony. Ty jakąś masz dietę specjalną czy to kwestia genów, że nic cię nie złamie? Powodzenia, trzymamy kciuki!

[Yakuza]

jak trochę im podreperuję te wszystkie maszyny, to zapewne znajdę więcej czasu dla Was wszystkich i dla roweru. Jestem z Wami, trzymcie się 

do Sandomingo jest rzut beretem  , jak się obrobisz to można wyskoczyć na parogodzinny spacerek rowerowy, np. stawy w Jamnicy lub inne miejsca cieszące oko , pozdrawiam