gdzies w polowie podjazdu odpalil telefon i przebookowal powrotny bilet. Wraca do skopje i do polski juz dzisiaj.
Swoja droga to ciekawe ze zdrowy facet w sile wieku nie jest w stanie pokonac 100 km w w gorach.
Pewnie tylko dla tego, że Ryanaira nie jest tak łatwo przebukować
Gdzieś w północnej Turcji trzech facetów w sile wieku po czwartym dniu jazdy po 100km powiedziało "dość". Dwóch wsiadło w autobus, a trzeci zmniejszył dystans dzienny do 60km. I wcale się tego nie wstydzę
Cytat: emes w 6 Cze 2013, 15:19Gdzieś w północnej Turcji trzech facetów w sile wieku po czwartym dniu jazdy po 100km powiedziało "dość". Dwóch wsiadło w autobus, a trzeci zmniejszył dystans dzienny do 60km. I wcale się tego nie wstydzęCzekałem aż ktoś to pierwszy powie, my w Albanii też stówy nie zrobiliśmy w jeden dzień