Jaki rower na dluuuugie wyprawy.

[Waxmund]

wg mnie odczujesz pewnie różnicę w geometrii ramy, ale sama wielkość kół nie ma praktycznie tu nic do rzeczy..

[EASYRIDER77]

właśnie się przesiadłem z kół 26 cali na 28 cali. Różnica jest moim zdaniem duża. Rower inaczej się prowadzi, nieco inaczej przejeżdża się przez cięższy teren. Dużo też zależy od opon, miałem 26x1,75 teraz mam 28x1,40 i oczywiście komfort nieco mniejszy przez to. Więc myślę nad ciut szerszymi oponami bo nasze dziury się odczuwa. Po załadowaniu też mam wrażenie że środek ciężkości czy jak to nazwać, jest nieco inaczej rozłożony, oczywiście to wynika pewnie ze specyfiki ramy. Ale bardzo dużo robi przyzwyczajenie. Jeżeli rower podpasuje to szybko docenisz zalety 28 cali. Ja więcej jeżdżę szosa, utwardzone drogi, gruntowe, i rower po prostu mi super leży więc przesiadkę odczułem pozytywnie. Jedynie gabaryty roweru są nieco inne, większe, nawet skręcając się to odczuwa. Czasem mam wrażenie że 26 jest bardziej "poręczny", ale nie żałuję jak na razie decyzji.

[Waxmund]

myślę, że przy odpowiednio dobranej geometrii ramy, da się zrobić rowery o identycznym prowadzeniu się bez względu na to czy to będzie 26" czy 28"...

26" są zwykle bardziej agresywne, jak na MTB przystało, a 28" spokojniejsze, trekkingowe. stąd główne różnice. Przy wyborze roweru bardziej kierowałbym się dostępnością opon (dużo większy wybór szosowych na 28" i terenowych na 26"), niż wszelkimi innymi czynnikami.

wątek z dyskusją na ten temat:
http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=44.0

[pajak]

Tak jak Vax prawi.. Różnice wynikają głównie z geometrii ramy, a nie rozmiaru kół. Geometria ma decydujący wpływ na prowadzenie: mniejszy kąt główki daje "spokojniejsze" sterowanie (mniej siły, ale jest bardziej krowiasty), bardziej odsunięte tylne koło (inne umiejscowienie pedałów w stosunku do siodełka, środek ciężkości bardziej nad przednim kołem: znowu bardziej mulasty, ale bardziej pionowe siedzenie). Różnice w rozmiarze koła pomijalne, właściwie tylko troszeczkę inne wybieranie nierówności, przy 26"/28" niezauważalne ze względu na "elastyczność" opon.

Ciekawostką jest, że nawet 26" rowery w większym rozmiarze bardziej "dryfują" w stronę trekinga. Związane jest to z tym, że 2m chłop waży więcej niż 160cm (a środek umiejscowienie środka ciężkości ma decydującą rolę)

Główna różnica faktycznie w oponach: kiedyś długo szukałem zwijanej 28" (zapas na wyjazdy na "koniec świata"), kiedy przy 26" była tego masa. Teraz oczywiście jest znacznie lepiej. Inną ciekawostką jest.. że 29" to tak naprawdę 28", tylko z szerszą ramą, ale pojawiają się naprawdę dobre opony (za naprawdę jeszcze lepszą kasę niestety..). Tylko że trzeba mieć inną ramę

Easyrider, dyskusja o wielkości roweru na forum już była, różnice są naprawdę znikome (wszystko się kręci w okolicy 10cm)

[EASYRIDER77]

tak wiem, że dyskusja już o tym była. Ja tylko swoje wrażenia z przesiadki opisuję. Jesteście dokładniejsi w analizie. 

[Czeker]

A ja dziękuję Wszystkim za wyrażenie swoich opinii, które to trochę namieszały mi w głowie, a jednocześnie pozwoliły inaczej spojrzeć na pewne rzeczy.