Autor Wątek: Tylne sakwy a pękające szprychy  (Przeczytany 7771 razy)

Offline Medelin

  • Wiadomości: 89
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.10.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 00:11 »
Ja to widzę tak:

Żeby wypadkowa sił działających na obręcz była pionowa, muszą one mieć inną wartość, jeśli różnią się kątem.
Nikt z nas pewnie nie ma tensometru, więc trudno powiedzieć jakie są różnice w praktyce, ale jakieś muszą być. Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi.

Offline Quapcio

  • Wiadomości: 310
  • Miasto: Laski k/Wwy
  • Na forum od: 09.07.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 01:14 »
Cytat: "MaciekPaciek91"
Tak patrzę na koło i myślę i myślę... i wymyśliłem że żeby był ideał, szprychy "lewe i prawe" muszą być różnej długości ale tak samo naprężone. Mam rację :?:

I tak też się robi - lewe szprychy tylnego koła są dłuższe, gdyż część piasty z której wychodzą jest dalej od osi symetrii obręczy. Dzięki temu przesunięciu połowa osi wypada w płaszczyźnie obręczy i obręcz układa się dokładnie między hamulcami ;)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 11:05 »
Medelin,  to by tłumaczyło dlaczego chętniej pękają szprychy od strony kasety :?  Naciąg wstępny szprych powinien być jednak taki sam dla wszystkich niezależnie od strony koła.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Medelin

  • Wiadomości: 89
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.10.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 11:21 »
No niestety z tymi fachowcami, to właśnie tak bywa. Widziałem już koło, które po kilkuset kilometrach zmieniło kształt na cos przypominającego jajo, a zakupione zostało z gotowym rowerem. Z kolei w innym rowerze, znanej marki, szprychy były tak mocno naciągnięte, że zaczeły pękać seryjnie na pierwszym wyjeździe. Koniec końców musieli wymienić wszystkie szprychy, bo wymiana pojedyńczych niewiele dawała.
Tak jak napisał Michał, szprychy od strony kasety będą krótsze i można to sobie łatwo obliczyć np. na stronach producentów (DT, Mavic, Sapim), gdzie po wprowadzeniu danych naszego koła można uzyskać proponowaną przez producenta długość szprych. Są one zbliożone, z tym że np. DT ma szprychy w parzystych długościach, a Sapim w nieparzystych.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 15:17 »
Cytat: "Michał Wolff"
No przecież chyba nie masz tej samej długości szprych w tylnym kole? :lol:

No tak, racja. Ale nie mogę już sobie wyobrazić jak to zrobić żeby były równo naciągnięte...
Może ja mam z lewej zbyt długie :?:
Michale, mówisz że kiedy zaplatasz koło to czynisz starania, by z obu stron był niemal idealnie taki sam naciąg. Pytanie mi się nasuwa: co robisz, żeby obręcz tylnego koła była równo w środku?
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 21:09 »
Cytat: "Michał Wolff"
By przesunąć obręcz w lewo dokręcasz szprychy z lewej strony (lub luzujesz z prawej) i vice wersa.

No tak, to jasne jest. Ale właśnie o to mi chodzi że nie da się chyba naprężyć mocniej szprych po jednej stronie i nie spowodować przesunięcia obręczy :(
Czy to możliwe żeby ktoś źle dobrał długość szprych przy zaplataniu koła? Oczywiście- wiem że jest taka możliwość, ale min. dlatego kupiłem w Niemczech i dość wysokiej (jak dla mnie) klasy koła. Ehhh... Tylko czemu w różnych poradnikach piszą że to normalne że z jednej strony są bardziej naprężone, niż z drugiej. Sam już nie wiem :x
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 24 Sty 2009, 22:32 »
Maciek, dziwne rzeczy piszesz... Odpowiadające sobie (atakujące i statyczne) szprychy są z obu stron naprężone identycznie (inaczej obręcz by nie była sztywna), a są po prostu różnej długości i dzięki temu obręcz jest położona "pośrodku" rzutu całej piasty (licząc wraz z szerokością kasety) a nie pośrodku odcinka pomiędzy jej kołnierzami. Nie bardzo rozumiem, z czym jeszcze można tu mieć problem?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Medelin

  • Wiadomości: 89
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.10.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 25 Sty 2009, 00:56 »
Cytat: "MaciekPaciek91"

No tak, to jasne jest. Ale właśnie o to mi chodzi że nie da się chyba naprężyć mocniej szprych po jednej stronie i nie spowodować przesunięcia obręczy :(
Czy to możliwe żeby ktoś źle dobrał długość szprych przy zaplataniu koła? Oczywiście- wiem że jest taka możliwość, ale min. dlatego kupiłem w Niemczech i dość wysokiej (jak dla mnie) klasy koła. Ehhh... Tylko czemu w różnych poradnikach piszą że to normalne że z jednej strony są bardziej naprężone, niż z drugiej. Sam już nie wiem :x

A stało się coś z tym kołem? Rozcentrowuje się? Czy z którejś strony szprychy są rzeczywiście luźne? Jeśli nic się nie dzieje, to bym spał spokojnie. Najprawdopodobniej z kołem nic sie nie stało.

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 25 Sty 2009, 21:32 »
aard, nic z kołem się nie stało, i nic złego się z nim nie dzieje. Zauważyłem tylko że z jednej strony są dużo mocniej naprężone niż z drugiej i chciałem się upewnić, gdyż pod sakwami i ze mną (a ja do najlżejszych nie należę lekko mówiąc) wolałbym uniknąć komplikacji.  Ale jak jest ok to ok :) Zaczęliście mówić o dynamicznych i statycznych szprychach, ale mi niestety nic to nie mówi. Pogoogluję trochę i się poduczę :D  Dzięki za zainteresowanie problemem, chociaż wyszło że takowego nie ma :shock:
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 25 Sty 2009, 23:03 »
Tzn, jeśli naprawdę są istotne różnice w napięciu szprych między prawą a lewą stroną koła, a nie ma takich różnic pomiędzy szprychami z tej samej strony koła (dynamicznymi i statycznymi), to coś JEST nie tak. Symetrycznie położone szprychy powinny być napięte tak samo. Zresztą to w ogóle jakaś magia jest - nawet gdyby początkowo nie były, to taki układ będzie sam dążył do uzyskania równowagi i wskutek użytkowania obręcz sama się przesunie tak, ze jednak napięcia będą równe (i oczywiście zacznie o coś ocierać, mieć "bicie", etc). Więc albo masz nowe, a zarazem źle przygotowane koło, na którym jeszcze nie jeździłeś albo jednak nastąpił jakiś błąd przy pomiarze napięcia szprych. Przynajmniej ja tak to widzę.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline MaciekPaciek91

  • Wiadomości: 36
  • Miasto: Bolesławiec
  • Na forum od: 02.03.2008
Tylne sakwy a pękające szprychy
« 26 Sty 2009, 12:33 »
Cytat: "aard"
Więc albo masz nowe, a zarazem źle przygotowane koło, na którym jeszcze nie jeździłeś albo jednak nastąpił jakiś błąd przy pomiarze napięcia szprych. Przynajmniej ja tak to widzę.

Nowe, ale już na nim przejechałem jakieś 300km co najmniej. Nie wiem sam, czy to ważne, czy nie. To problem jak z płynem do hamulców. Jedni mówią że można lać LHM+, służący do zawieszenia i wspomagania w Citroenach, a inni twierdzą że tylko i wyłącznie oryginalny olej shimano :mrgreen: . Dla porównania ceny SHIMANO 50ml=27 zł; LHM 1l=30zł :lol:
Mi się wydaje że to wszystko to tylko chwyt shimano i zwykłe zdzierstwo, bo podobno właściwości obu płynów są niemal identyczne.
Każdy człowiek, którego spotykam, jest ode mnie w pewien sposób lepszy. Tak postrzegam ludzi./ Ralph Waldo Emerson

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum