Lampka przednia

[dudi]

Tak piszecie o odcięciach, że aż się zastanowiłem czy by sobie nie kupić czegoś takiego od B+M, bo po 10 latach walenia blachosmrodom po oczach może przyszedł czas im odpuścić:

Kiedyś czytałem jakiś wątek na jakimś forum gościa, który przerobił tych lampek dziesiątki, że ten Ixon to najlepsze, z czym jeździł.

Tak nawiasem, to jeżdżąc od kilku miesięcy głównie po ciemku muszę powiedzieć, że dużo częściej jestem oślepiany przez rowerzystów z "mam w uj lumenów" niż kierowców samochodów. A jak jeszcze ten rowerzysta dowali na ciemnej drodze stroboskop "bo będzie mnie lepiej widać" to sam nie wiem gdzie prawo, a gdzie lewo.

[Siara_iwj]

Stroboskop 1200lm przydawał mi się jak miałem chinola na gumce (więc dało się szybko przekręcić na kierownicy) i jak jechało auto to dawałem na dół, żeby im nie świecić i czekałem az samochód zmienił z długich. No jak nie zmienił to włączałem dyskotekę - wszyscy zmieniali.

[łatośłętka]

Ixona (z dwa modele do tyłu) miałem z 13 (?) lat temu (jeszcze na 4ry palce). Użytkowałem kilka lat.
W porównaniu z Lezyne xL Drive (czy jakoś), jaką kupiłem później, dużo lepszy, bdb. kształt wiązki/snopu światła (patrz fota linki), światło lepsze (jasność). Świecenie jojem mi nie leży (latareczki, moje Lezyne). Produkty B&M są git.

20 Lux mi jest mało. Dobrze jest gdzieś przy 4o. Ile trzyma przy 1o (patrz info danych technicznych), nie jest informacją.


Tej 2giej marki nie znam.

[zly-sze]

Tak piszecie o odcięciach, że aż się zastanowiłem czy by sobie nie kupić czegoś takiego od B+M, bo po 10 latach walenia blachosmrodom po oczach może przyszedł czas im odpuścić:

Zlituj się, odpuść mnie, blachosmrodom też przy okazji możesz.

https://www.ravemen.com/PR/PR1200.html

Ta lampka nie ma odcięcia. Działa jak dwa convoye z różną optyką. Coś tam może jajuje tą wiązkę, ale odcięcie to to nie jest. Żre dużo więcej prądu niż dwa convoye, to na pewno. Fajnie się prezentuje w internetach. Ma też remote guziczek do przywalenia długimi po oczach, ale wypada kabelek. W sumie to na zbyciu ją mam. Oddam za kromkę chleba dla biednych dzieci.

Niemieckie stvzo to niemieckie stvzo. Jak ma ten znaczek to jak sam piszesz jest in Ordnung. Jak nie ma to jest to Scheiss.

[Siara_iwj]

wypada kabelek

A, to już nie chcę.




Kupiłem tego Ixona. Będę świecił i świecił.

[dudi]

Kupiłem tego Ixona. Będę świecił i świecił.

Oj jeździłbym.

Czekam na recenzję, na polskie warunki tak z 2x za drogi jest, chociaż mam świadomość, że idzie za tym też jakość.

[LXVII]

....niektórzy są trochę rozczarowani:

https://www.bike24.com/p2193743.html

[łatośłętka]

... ale nie jakością oświetlenia drogi

Jeśli coś waży 24o gramów, w następstwie pokonywania km (z czasem) elementy (łatwo) mogą się rozklekotać - u mnie wówczas puściło zamknięcie. Taki ciężar trudniej też skutecznie, trwale unieruchomić (wyboje) - konieczność korekt ustawienia.

Lampka, prąd kablem do akku na ramie (dynama) mię - jako rozwiązanie systemowe - przekonuje bardziej.

[Siara_iwj]

Kupiłem też dodatkowy "pro" uchwyt od B+M (gnojki dobrze wiedzą co dodają do lampki za darmo - "Chcesz przestać co chwilę sprawdzać, czy ci w końcu nie poleciała w krzaki..? Mamy tu takie lepsze trzymadełko, 10 euro, piękny kawalerze").

[łatośłętka]

 

[Turysta]

Dwie marne fotki.

To mi wystarczy. Czytałem, że strumień światła Aury jest bardzo wąski, ale widzę, że nie gorzej niż w Lightsterze, co mi odpowiada.
Dzięki. :-)

[Borafu]

IMO w Aurze jest trochę szerszy

[Wilk]

Coś mi nie pasowało, sprawdziłem:

https://www.bike24.de/p1466574.html

I co takiego genialnego w tym Lupine, by aż taką cenę uzasadniać?
Oczywiście to lampka bardzo wysokiej jakości, ale ma ewidentne minusy. Zewnętrzny akumulator kompatybilny tylko z Lupine (a ceny ich aku są równie wysokie jak lampek). Przeglądałeś jakie są tryby i czasy pracy w tym AF Nano? Bo ja przejrzałem i widzę, że to 600, 700 i 1100 lumenów + jakiś jeden tryb do jazdy dziennej.

Na szosę takie tryby są za wysokie, oznacza to też, że bateria zejdzie bardzo szybko. Na tych 600 lumenach na baterii 3,5Ah 7,2V (czyli odpowiednik 2 topowych ogniw 18650) masz ledwie 5h czasu pracy, na baterii 5Ah 7h, to ledwie jedną noc jazdy jest w stanie wytrzymać i to noc krótką. I po tym musisz ładować dedykowaną baterię kilka godzin. A Convoy na dwóch ogniwach pociągnie ponad 10h na trybie 300-400 lumenów.

Z tego co widzę nie ma możliwości równoczesnego ładowania z powerbanka lampki i używania oświetlenia, albo jedno albo drugie. Po drugie, co równie ważne - nie ma możliwości programowania trybów, a te które są załączone firmowo są IMO beznadziejne, bo co zmienia tryb 700 lumenów w zestawieniu z trybem 600 lumenów? To się ledwo zauważy taką różnicę. Zamiast tego powinno być 300-400 lumenów, bo to by znacznie wydłużyło czas pracy.

Niestety, pomimo, że to lampka bardzo wysokiej jakości to przez hermetyczność tego systemu i fatalnie dobrany poziom trybów świecenia ma ogromne ograniczenia i z prostym Convoyem pod względem uniwersalności przegrywa na łeb, na szyję. Bo Convoy jest na wymienne ogniwa, a Lupine na dedykowane baterie o napięciu 7,2V, koszmarnie drogie.

[łatośłętka]

To, w czym rzecz - odp. światło w postaci odp., świetnie skrojonej ramki.
Na nie patrzę z punktu widzenia użytkownika, uczestnika ruchu.
5Ah dla normalsów jest git all right (zarówno czas pracy, jak i tryby). Czas ładowania 2.4oh.

Odpowiednie światło w postaci odp. świetnie skrojonej ramki mieć będę wyłącznie dzięki combo dynamo (SON), lampki SON, wyższych B&M, Supernowa. Dynamo definiuje rower. Lupine (Convoye, in.) - nie.

"Koszmarnie drogie" pisząc, na myśli masz "dla moich zastosowań nieodpowiednie, nadto drogie". "Koszmarnie drogie" przydatne stają się zwyczajowo "drogimi" rzeczami na wyposażeniu.


Db. alternatywę masz, - dawaj.
 
 

[Wilk]

To, w czym rzecz - odp. światło w postaci odp., świetnie skrojonej ramki.

Ale piszesz obrazowo i w sumie nie rozumiem o czym, podczas, gdy ja napisałem bardzo konkretnie, wymieniając poważne minusy tej lampki. Czyli źle zbilansowane tryby i hermetyczność tego produktu, który działa jedynie z zasilaniem tego konkretnego producenta, zasilaniem bardzo kosztownym, a za te pieniądze nic wielkiego nie wnoszącym. A stosunkiem siły światła do czasu pracy i wagi baterii szału żadnego nie robi.