Lampka przednia

[4gotten]

Potwierdzam    Na BBT swoim "chińczykiem" skutecznie dyscyplinowałeś kierowców do zmiany  świateł z drogowych na mijania.

[olo]

No nie wydaje mi się, żeby to starczyło. Niestety, mam swoje przywary (jak każdy facet ), prawe oko mam chyba tylko po to by nie straszyć dzieci, praktycznie nic nim nie widzę, generalnie więc nie najlepiej radzę sobie po ciemku. To też psychicznie dołuje, przez co w nocy jeżdżę zauważalnie wolniej i bojaźliwiej. Raczej bez poważniejszej inwestycji się nie obędzie, zwłaszcza że nie tak łatwo znaleźć też miejsce na kierownicy dla dwóch lampek.

[usulovski]

usulovski A po co Ci taka mocna lampa? mam latarkę 700lm z podobnym rozkładem światła i zwykle 25% mocy całkowicie spełnia moje wymagania. A w tej cenie spokojnie kupisz 2 porządne latarki z 1*XM-L.
Dobrym zestawieniem będzie lampka świecąca dość szeroko na XM-L plus szperacz na np. XP-G  XP-G to słabsza dioda, ale mniejsza, przez co bardzo łatwo się ją skupia.

Chciałem BT20 (750lm), ale nowy Fenix (w tej samej cenie) skusił mnie tym, że zasobnik na ogniwa jest w lampce, a nie osobno. Mniej problemów z montażem (lampkę przyczepiam do barnizera, na kierownicy nie mam miejsca), a i można używać jak klasycznej latarki. Już zamówiłem, nieco taniej niż u dystrybutora, jeden ze sklepów zaproponował 50 zł zniżki.

[Mariusz]

usulovski A po co Ci taka mocna lampa? mam latarkę 700lm z podobnym rozkładem światła i zwykle 25% mocy całkowicie spełnia moje wymagania. A w tej cenie spokojnie kupisz 2 porządne latarki z 1*XM-L.
Dobrym zestawieniem będzie lampka świecąca dość szeroko na XM-L plus szperacz na np. XP-G  XP-G to słabsza dioda, ale mniejsza, przez co bardzo łatwo się ją skupia.

I jaki ma zysk na rowerze z posiadania dwóch latarek?
Porządne znaczy jakie? 
Do czego szperacz na rowerze?
Kupując Fenixa ma porządny, dopracowany, markowy produkt, z 30 miesięczną gwarancją i certyfikatem IP. Ze sterowaniem na kierownicy. Istnieje też szansa na ograniczenie oślepiania.
I to wszystko za cenę dwóch latarek.

[wikrap1]

I jaki ma zysk na rowerze z posiadania dwóch latarek?

Większy wpływ na rozkład światła i 2 niezależne źródła światła w razie awarii.

Porządne znaczy jakie?

Mam Solarforce L2 od Grega ze swiatelka.pl od kilku lat i chwalę. Generalnie dobra latarka musi mieć porządny gwint, żeby się nie zużył po pół roku. Dobre odprowadzanie ciepła z diody i najlepiej zabezpieczenie termiczne + sygnalizacja rozładowania.

Do czego szperacz na rowerze?

Puszczasz szeroko świecącą latarkę lekko w ziemię, a szperacz oświetli Ci drogę nieco dalej. Przydatne do zapierdzielania na szosie, gdzie jedziesz praktycznie na wprost. Większa moc w bliskim polu nic nie daje poza zwężeniem źrenic

Kupując Fenixa ma porządny, dopracowany, markowy produkt, z 30 miesięczną gwarancją i certyfikatem IP. Ze sterowaniem na kierownicy. Istnieje też szansa na ograniczenie oślepiania.
I to wszystko za cenę dwóch latarek.

Solarforce L2 kosztuje teraz 155zł http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=10439 i gwarancji ma chyba 2 lata. Moim zdaniem nic więcej nie potrzeba. Dlatego ja proponuję taki plan:

1) Zrezygnować z Fenixa
2) Kupić SF L2 albo inną porządną latarkę na 1XM-L z myślą o dokupieniu drugiej
3) Stwierdzić, że druga latarka nie ma sensu, bo 1/4 mocy obecnej jest wystarczająca, a 100% rozświetla dostatecznie nawet mokry asfalt.

[Mariusz]

Wikrap miałeś porządną lampkę rowerową w ręce? Myślę, że nie.
Dwie chałupniczo wyprodukowane latarki to już 300zł a za 350zł masz Fenixa.
Oczywiście można jeździć ze wszystkim co zapewnia jakąkolwiek bezpieczną ilość światła ale jeżeli ktoś chce, może wydać trochę więcej (50zł) to Fenix jest dobrym rozwiązaniem.

[wikrap1]

Sugerujesz, że proponowany Fenix jest technicznie lepszej jakości, niż Solarforce Grega? A konkretnie w jakim aspekcie?

chałupniczo wyprodukowane latarki

To lepiej mieć seryjną latarkę zamiast seryjnej, doprowadzonej chałupniczo do perfekcji?

Fenix jest użytkowo gorszym rozwiązaniem od latarki świecącej względnie szeroko + skupionej. Jedyna zaleta to jedno mocowanie. Fenixa rozważałbym gdyby jedna dioda miała ten rozkład co ma, a druga skupiony i lekko podniesiony. To by na rower miało sens. I są takie konstrukcje na rynku.

[wikrap1]

najbardziej znanego konstruktora ze "swiatelek" - bocialarke.

- No sorry ale nie porównujmy Solarforce i Bocialarki. Bocialarka to chińczyk z wypicowanym środkiem, ale ta obudowa to porażka..

diabel tkwi w drobnych szczegolach, ktorymi Fenix wygrywa

Podobnie jak Solarforce.

przy odpowiedniej sile lampki szerokosc promienia nie ma juz wiekszego znaczenia, bo i tak jest wystarczajaco jasno.

Tak. Nie ma to jak prześwietlone 2 metry przed kołem, które wypalają Ci oczy, a dalej ledwo co widać

lepiej kupic czolowke

Racja. Przyda się też w terenie, gdzie lampka na kierownicy "lata" po krajobrazie i nie wystarcza na zakrętach.

[Drzewo]

Akurat czołówka w terenie jako jedyne źródło światła to kiepski pomysł.
Źródło światła na wysokości oczu strasznie spłaszcza obraz - nie widać korzeni i innych nierówności (nie ma cieni, jak flesz w aparacie). Dużo lepiej mieć coś solidnego na kierownicy i tak do 100lm na czole(chociaż i 30lm wystarczy)

[Waxmund]

Ja mam mactronica który ma 500lumenów, i żałuję, że nie kupiłem słabszej, 300 lumenowej wersji Te 300 lumenów spokojnie wystarcza górskie (asfaltowe) zjazdy przy >70km/h. Nie wiem po co komu więcej lumenów... A więcej trybów pośrednich (słabszych) tylko umożliwiłoby dłuższy czas pracy na ogniwie.

[TypowyPolskiRowerzysta]

Ja mam taką (LINK) chińską lampkę za $8 plus koszt akumulatorków i uchwytu. Swieci świetnie, tylko zywotność ma słabą, max 2h mi trzyma (ale myślę że nowe akumulatorki trochęby tu pomogły)

[Mariusz]

Ja w terenie, ale zaznaczam w terenie, bo na drogi publiczne lampka absolutnie się nie nadaje, mam tak:

Ja mam mactronica który ma 500lumenów, i żałuję, że nie kupiłem słabszej, 300 lumenowej wersji Te 300 lumenów spokojnie wystarcza górskie (asfaltowe) zjazdy przy >70km/h. Nie wiem po co komu więcej lumenów... A więcej trybów pośrednich (słabszych) tylko umożliwiłoby dłuższy czas pracy na ogniwie.

Już Wax tłumaczę, że zrobiłeś dobrze.
Mocniejszy Mactronic w trybie 120 lumenów pracuje 11h a słabszy Mactronic w trybie 110 lumenów pracuje 7h. Analogicznie jest w innych trybach. Sprawniejsza dioda.

- No sorry ale nie porównujmy Solarforce i Bocialarki. Bocialarka to chińczyk z wypicowanym środkiem, ale ta obudowa to porażka..

Solarforce co to jest?
Dokładnie chińczyk z wypicowanym środkiem!
Ponawiam pytanie, miałeś w ręce, na kierownicy, porządną lampkę rowerową?
Wikrap1 nie chce przepisywać internetu, więc ułatwię sobie:
http://forums.mtbr.com/lights-night-riding/new-fenix-bc30-twin-xml-2-bike-light-921370.html
http://www.candlepowerforums.com/vb/showthread.php?390108-New-Fenix-BC30-Bike-Light-Review-Dual-distance-beam-Twin-XM-L2-T6
Zwróć uwagę na szybkę lampy, zastosowano rozwiązanie znane z reflektorów samochodowych. Lampę możesz skierować tak aby świeciła bardzo daleko( Twój wymarzony szperacz) a rozproszone światło światło szeroko oświetla również w bliższej i dalszej odległości od roweru.

[Waski]

Ja tam ze swojej solarforce od Grega jestem zadowolony i na oko wygląda lepiej niż bocialarka Wilka ale odczucia są bardzo subiektywne ponieważ nie użytkowalem ani bocialarki ani dedykowanej do roweru.

[Turysta]

na drogi publiczne lampka absolutnie się nie nadaje

Hmm, to co robisz, gdy z tego terenu zjedziesz na szosę?
Albo gdy spotkasz jadącego z przeciwka rowerzystę?

[memorek]

Ja mam mactronica który ma 500lumenów, i żałuję, że nie kupiłem słabszej, 300 lumenowej wersji

Mi na szosie ten Mactronic starcza w trybie 50%. Ale w terenie 500 lumenów bardzo pomaga :-)

Marek