Lampka przednia

[Mariusz]

Ale to właśnie jednostka lux lepiej opisuje ilość światła niż lumen.

Właśnie nie. Lumen pokazuje rzeczywistą moc lampki czyli ile światła z niej wychodzi. A lux już nie do końca o tym mówi, bo ilość luksów zależy od kształtu wiązki światła, przy wąskiej skoncentrowanej wiązce (wcale nie za dobrej na rower) tych luksów będzie więcej niż przy wiązce szerszej.

Dlatego właśnie wszyscy liczący się producenci lampek (przede wszystkim tych mocnych) podają jako parametr lampki lumeny, tam gdzie podają luksy, albo kandele z reguły za dobrze z tą siłą nie jest  Widać to dobrze na przykładzie Sigmy - jej słabsze lampki mają parametry w luksach, ale te najmocniejsze jak Powerled Evo, gdzie jest się czym pochwalić - podają w lumenach.

Nam użytkownikom też mówi niewiele. Co z tego, że działo fotonowe wyrzuci tysiące lumenów, jak to oświetli nam drogę paskiem światła o szerokości 1m z 10m przed rowerem.
Czy istnieje jednostka lepiej opisująca lampkę? 

[routen]

O qrczę,na lekcjach fizyki coś nam trajlowali o tych luxach i lumenach,ale nie wiedziałem jak to wszystko ma się do oświetlenia drogi.
Od rosyjskich turystów kupiłem kiedyś reflektor łącznie z refraktorem w jednej obudowie,przerobiłem oprawkę żarówki na halogen wciskany 6V2,6W i zabezpieczyłem transilem 6,8V przed spaleniem.Ludzie myślą,że to nie ja na rowerze,tylko jakiś motocykel jedzie.Serio.

[Kot]

Kot - A to jest L2P oryginalna, czy od Grega? Greg daje solidną sprężynę i wstrząsy nie mają szans W każdym razie mogłyby powodować co najwyżej zmianę trybu(krótki zanik napięcia), ale w żadnym razie wyłączenie latarki(kompletny zanik napięcia). Musisz mieć jakąś mechaniczną awarię - może włącznik.

Nie wiem. Nie mam pojęcia co jest w środku. Ja się na tym kompletnie nie znam.

[wikrap1]

Istotnie, lumeny podają nam moc, co jest w miarę miarodajnym porównaniem i zapowiada nam czego się spodziewać. Do pełnego porównania musimy mieć jeszcze zdjęcia prezentujące rozkład światła. Bo 200lm dobrze skupione pozwoli nam obserwować obiekty np. 300m dalej przez lornetkę, a bardziej rozproszone 700lm z Solarforce będzie świeciło słabo już na 150m

Mega mocne lampki jak Powerled Evo, Bocialarka, Solarface itp poprzez optykę zwykłej latarki dużą część swojej mocy świetlnej wysyłają w "kosmos", a nie na drogę przede mną

Typowy rozkład światła dzieli się na spot(to szerokie koło) i spill(ta plama na środku). Większość mocy idzie na spill, mniejsza na spot i połowa spota leci "w kosmos".
Zady takiego rozkładu:
-minimalna strata światła
-większe ryzyko oślepiania (na drodze trzeba opuszczać lampkę, w terenie idealnie jest świecić prawie w linię horyzontu)
walety - zwisająca z drzewa gałąź zostanie oświetlona i się w nią nie władujemy

Klasyczny latarkowy rozkład lepiej sprawdzi się w terenie. Zaś w mieście i na szosach lepiej sprawdzi się typowo rowerowy rozkład


-Mamy prostokąt, na którym im wyżej, tym mocniej. Zwykle uzyskuje się to diodą świecącą z góry na odpowiednio ukształtowane lustro. To tak, jakby latarkowy rozkład rozciąć na pół i złożyć Do ideału, to to ze zdjęcia powinno jeszcze szeroko świecić, albo trzeba sobie dołożyć szeroko świecącą lamę na zakręty i w teren.

[Drzewo]

Klasyczny latarkowy rozkład lepiej sprawdzi się w terenie. Zaś w mieście i na szosach lepiej sprawdzi się typowo rowerowy rozkład

Generalizujesz.
Te kształty wiązki światła to margines problemu - największe przekręty producenci robią w podawaniu ilości lumenów/luxów. Często już po 2min moc jasność spada przynajmniej o 10%. Od temperatury. Są lampki w których przez kiepskie chłodzenie moc siada o 25% (to już czysto subiektywna obserwacja) - wystarczy je wyłączyć i włączyć ponownie, żeby momentalnie zaświeciły mocniej. No i warto też wiedzieć, że często podając liczbę lumenów producenci informują (abstrahując od tego w jakiej odległości od diody dokonuje się pomiaru i od strat wynikających z odbłyśnika/szybki itp) o ich maksymalnej ilości - czyli przy korzystaniu z nowych, maksymalnie naładowanych baterii i najczęściej w trybie migania (który jest mocniejszy niż tryb ciągły).

Korzystając z niemarkowych tworów ryzykujemy, że wartości obiecywane przez producentów będą drastycznie odbiegały od tego co dostajemy w rzeczywistości. Markowe produkty też nam nie gwarantują wiarygodnej informacji o liczbie lumenów ale źle nie jest. Problematyczne jest też porównywanie lampek różnych producentów - każda z firm/każdy z modeli (jeśli w ogóle) w inny sposób tracą moc. Moim zdaniem nie ma sensu porównywać lampek i brać pod uwagę ich moc bo ta po 30min może różnić się całkowicie inaczej - nie zawsze na korzyść tej "najsilniejszej".

Tu przykład różnicy w mocy "markowej" lampki Petzl Ultra po 10 min:
http://www.candlepowerforums.com/vb/showthread.php?216830-Silva-Alpha-vs-Petzl-Ultra-the-ultimate-challenge%85

Powyższy przykład dotyczy prawie wszystkiego... Chińczyków bardziej.

[wikrap1]

Ze względu na logarytmiczne postrzeganie jasności - na poziomie kilkuset lumenów z latarki, praktycznie ciężko zauważyć zmianę o nawet 40% (o ile nie da się ich tuż po sobie przełączać i prównywać). Zatem to "subiektywne" 25% to pewnie sporo więcej.
Z resztą na allegro był/jest wysyp lampek o mocy 1000lm a na pokładzie jest dioda XM-L, która sama w sobie ma mniej, do tego doliczyć straty na lustrze i szybce.. No ale 1000lm dobrze brzmi i dobrze się sprzedaje..

Tu warto nadmienić, że wszelkie latarki oparte o XM-L lub XM-L2 i regulatory prądowe AMC7135 i podobne (czyli większość latarek na 1 ogniwo) w max trybie pełną mocą zaświeci do ok. 80% pojemności ogniwa. Potem występuje nieznaczny spadek (w praktyce nie do zauważenia) wynikający z faktu, ze obciążone prądem ok. 3A ogniwo zjeżdża napięciem poniżej napięcia przewodzenia diody dla max prądu.
Spadek zauważalny się robi już pod sam koniec. Jadąc na 100% jestem w stanie zauważyć spadek jasności na kilkanaście minut przed alarmem o niskim poziomie aku (ustawiony na ok. 2,8V)

Wnioski:
1) Nie stanowi to praktycznego problemu
2) By się tego ustrzec, trzeba stosować lampki na więcej niż 1 ogniwo w połączeniu szeregowym, z driverem step-down.

[olo]

Dziękuję wszystkim za pomoc. W pracy zaskoczono mnie nagrodą, znalazły się więc środki na zakup. Kurier był szybki, to i dzisiaj na mojej kierownicy zagościł Fenix Bt-10.

Wycieczka nie była zbyt długa, ledwie 2 godziny jazdy. Natomiast mogę powiedzieć, że chyba tego szukałem.

Tryb niski jest trochę słabszy od Lightstera, natomiast gdy asfalt jest świetny, a krawędź wymalowana białą linią to spokojnie można jechać.

Tryb średni zapewnia mi już komfort. Odczuwam już pewność siebie, dobrze widzę, psychicznie lepiej się czuję.

Tryb maksymalny to już luksus - specjalnie wybrałem dwa parszywe odcinki by go przetestować. Bez problemów omijałem większe dziury, jechało się dobrze. Szkoda, że tylko 2,5 godziny na tym trybie lampka wytrzyma.

Jakość wykonania bardzo dobra, już samo opakowanie wzbudza zaufanie, wnętrze pudełka to gąbka z wyżłobionymi otworami na poszczególne elementy. Mocowanie lampki za pomocą gumki na pierwszy rzut oka nie wygląda najpewniej, ale w praktyce działa, trzyma mocno, lampka ani drgnie. Pudełko na akumulatorki jest solidnie wykonane, w pokrowcu zapinanym na rzep do ramy, przylega bardzo dobrze.

Ogólnie jestem zadowolony. Przy oszczędnym gospodarowaniu, czyli przełączaniu na tryb niski gdy są lampy we wsiach i miastach, jeżdżeniu w trybie średnim jako podstawowym i trybie najwyższym na zjazdach i dziurach wydaje mi się, że lampka pociągnie te 6, może 7 godzin, ale to wyjdzie w praniu i kiedyś przedstawię na ile miałem rację.

[marek.dembowski]

dzisiaj na mojej kierownicy zagościł Fenix Bt-10.

A nie mówiłem :

Nie masz wyjścia olo, kupuj Fenixa 

To gdzie i za ile kupiłeś?

[olo]

Na allegro za 249 zł z darmową wysyłką Ładowarkę już miałem BC 700, akumulatorki Eneloopy x8 plus 4x GP, więc na tych 249 zł skończyły się moje wydatki

Jutro nastawię eneloopy na ładowanie i wieczorem przetestuję ile lampka świeci na trybie maksymalnym.

[olo]

Póki co mam tylko białe Jak kiedyś będę miał też czarne to wtedy najwyżej zrobię test porównawczy. Do tego przetestuję też na tanich paluszkach z marketu (8 sztuk za 4,99 zl).

[wikrap1]

Ładna lampka. Co do zasilania - bez problemu można wepchnąć pakiecik Li-Ion albo Li-Poly 2SxP i małym kosztem możesz czas pracy wydłużyć w pierdyliard godzin

Ciekawe, jak te 350lm sprawdzi się na mokrym asfalcie. Dla mnie 700lm na mokrym nie robi super wrażenia, a mam parę zdrowych oczu

[olo]

No to test nr 1 Fenixa Bt-10. Baterie z marketu, marki eco+, 8 sztuk za 4,99 zł.

Producent deklaruje 2 godziny i 45 minut.

Lampka na pełnej mocy jechała przez 1 h i 15 minut. Potem powolutku zaczęło spadać.
Po 1 h i 35 minutach tryb najmocniejszy był już tylko trybem średnim
Po 1 h i 50 minutach tryb najmocniejszy był już tylko trybem niskim
po 2 h i 15 minutach lampka spełniała już tylko rolę lampki pozycyjnej.
po 2 h i 45 minutach lampka zgasła całkowicie.

Wyniki z akumulatorkami Eneloopa przedstawię później.

[worek_foliowy]

Zrobiłem zamówienie na fasttech 13 listopada o godzinie 23 i dziś o 12 przyszedł listonosz z paczką z Chin

Latarka to Convoy S2+ z diodą XM-L2 T6-4C. Pożyczyłem do testów ogniwo, niestety jest zabezpieczone, więc nie mam możliwości doładowania (za krótka ładowarka, chyba, że podepnę kabelkami..). Sterownik informuje mruganiem o niskim napięciu i dziś nie będzie okazji do zabawy. Kolor światła trochę żółtawy - taki wschód/zachód słońca

Ktoś ma doświadczenia z ogniwami z odzysku? Te są tanie i dostępne w Krakowie.
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=4829306386&ref=last-visited#tabsAnchor

[pff]

Zamiast kombinować wybierz sprawdzone i tanie źródło:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=14169&postdays=0&postorder=asc&start=0
Widzę że obecnie wyszły 18650 o pojemności 2800 mAh za 8 zł.

[wikrap1]

Weź 2 małe magnesy neodymowe i nimi dociśnij sobie kabelki do ogniwa

XM-L2 T6-4C

Spoko barwa. Dobrze się sprawdzi.

Ktoś ma doświadczenia z ogniwami z odzysku?

Generalnie to jest kot w worku. Nie wiadomo, czy Ci ktoś sprzedaje z nowej baterii, która miała pójść na przemiał, czy może z 5-letniego laptopa Dlatego trzeba kupować od sprzedawców, którzy są sprawdzeni. Na swiatelka.pl jest użytkownik woytazo. Całe forum od niego ogniwa brało (w tym ja, dziewczyna i kolega) Ogniwa trzymają deklarowaną pojemność, mają dobrą wydajność prądową, a więc nie są to jakieś przetyrane śmieci. Poza tym, jeśli ogniwo odbiega od deklarowanych parametrów, to masz możliwość zwrotu (nie słyszałem, żeby ktoś z niej korzystał )

http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=14169&postdays=0&postorder=asc&start=0

Masz zbliżone ceny, gościa sprawdzonego przez kilkadziesiąt? osób i zwrot w razie nietrzymania parametrów.

P.S. I w czasie, gdy pisałem tego posta, CRL już zdążył go polecić..