Jeśli z tego sklepu to raczej myślałem już o tym:http://www.roseversand.de/artikel/b--m-ixon-iq-speed-premium-led-beleuchtungsset/aid:703620W trybie max ok. 10h, ale to już nie na AA tylko pakiet Aku.
Dla mnie to całe gadanie o oślepianiu to taki pic na wodę, bo przecież stopień oślepiania zależy PRZEDE WSZYSTKIM od ustawienia lampki na kierownicy, a nie od jej budowy. Tak więc każda mocna lampka coś tam będzie oślepiała. Ale jak ustawimy latarkę prosto pod koła, a lampkę z rzekomym brakiem oślepiania na wprost - to ta "nieoślepiająca" lampka będzie bardziej przeszkadzała niż latarka świecąca prosto pod koła. Poważne oślepianie występuje wtedy, gdy ustawimy latarkę tak by oświetlała drogę daleko przed nami, ale tak mało kto jeździ, bo to nieefektywne, za dużo światła się marnuje.A Fenixa w przeciwieństwie do Ciebie mam, używałem go na wielu trasach całonocnych - i gadanie o oślepianiu między bajki można włożyć, przy normalnym ustawieniu pod koła, ale i z pewnym zasięgiem w przód - na trybach asfaltowych oślepia w bardzo ograniczony sposób, na maksymalnym oczywiście już trochę bardziej, ale tego się nie obejdzie. I z tego co czytałem to spełnia szwabską normę odnośnie oślepiania, choć tematu nie zgłębiałem bo dla mnie to zupełnie nieistotny parametr przy wyborze lampki.
Gadanie o oślepianiu to nie pic na wodę, nie znasz się na tym po prostu. Gdybyś wyminął autem kilkuset użytkowników Feniksów itp. wynalazków to byś mógł pisać czy oślepia czy nie. To że przejechałeś z nią tysiące km o niczym nie świadczy (mogłeś ją też ustawić tak, że świeciła pod koło ale to się mija z celem) Wszystkie lampki bez odcięcia oślepiają mniej lub bardziej. Poza tym okrągły spot to w lampce rowerowej to nieporozumienie - jak ustawisz tak, żeby dalej świeciła to wali po oczach tym z przeciwka, a jak niżej to pod kołem masz za jasno i dzięki temu nie widzisz drogi w większej odległości, nawet jak 30 czy 50 m do przodu światła jest sporo to przed kołem masz zbyt jasno, nie przeskoczysz tego.
Polecam lekturę wikipedii na temat świateł samochodowych. Zgodnie z nią dają one pod 1400 do 6400 LM. W związku z tym oślepianie latarką nie może być zbyt uciążliwe.
Po prostu na Zachodzie ludzie bardziej się szanują na drogach, u nas bardziej szpanują lumenami.
mam pytanie, wie ktoś jak rozbebeszyć sigmę lightster? Rozbierał ktoś może swoją (albo pavę)?Potrzebuje dostać się do przycisku, wylutować go i zmienić na nowy. Obecnie muszę się siłować przy każdym włączeniu i wyłączeniu lampki. Wolałbym, by po tej operacji lampka dalej spełniała swoją funkcję
Cytat: Grzesiek w Dzisiaj o 09:33 Po prostu na Zachodzie ludzie bardziej się szanują na drogach, u nas bardziej szpanują lumenami.Ależ tekst. Lampki, które spełniają stvzo można spokojnie wymienić na placach. Po prostu są cholernie niepopularne, w dodatku większość jest już przestarzała. A już na pewno niedzielny rowerzysta idąc do sklepu ma marne szanse dostać lampkę zgodną z czymkolwiek Mam trochę troski o innych, jeśli chodzi o oślepianie, bo mnie też to poważnie denerwuje. Nie mniej często się zdarza, że mając słabą lampkę (lightster), jadący z naprzeciwka przy pierwszym kontakcie wzrokowym włączają długie. Chętnie bym im czymś odpowiedział, tylko nie ma jak...
ale jak ktoś szuka w cenie powyżej 200 pln do jazdy po szosie a nie tylko na wypady do lasu to piszanie, że Fenix co ma 350 lm jest lepszy od Roxima bo ten ma 140 lm , niespecjalnie mi się podoba. Roxim oświetla drogę a Fenix drogę + wszystko dookoła. Taka poświata w ciemności wcale nie sprzyja widoczności a wręcz odwrotnie, to coś jak jadąc autem po zmroku, kiedy niebo nie jest jeszcze całkiem ciemne - światła samochodu wydają się słabe i trudniej zauważyć to co na szosie.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.