/.../Oślepianie kierowców przez rowerzystów uważam za burzę w szklance wody. Owszem, jest to pewnie jakiś problem, ale gdzieś po drodze jest trochę innych, z trupami włącznie, więc akurat tutaj tą dbałość o to by lampka była zgodna z niemiecką normą uważam za lekką nadgorliwość. /.../
/...//.../w języku bardziej przyjaznym do czytania od niemieckiego
Po z gruba przejrzeniu jak się sprawy mają, nic dziwnego, że produktów zgodnych z tym czymś jest tak mało.
Czy ktoś został oślepiony przez rowerzystę?
Nie wiem jakie Fenixy masz na myśli ale te modele o jakich niedawno dyskutowaliśmy na forum maja pewne rozwiązanie przynajmniej próbujące ograniczyć oślepianie.
Akurat w piątek z Turystą jechaliśmy po ciemku 40 km. On z Roximem ja z Fenixem. Do tego Borafu z Lightsterem. Mnie trochę Roxim przekonał, wydaje mi się też, że jemu Fenix nie jawi się jako oślepiarka dla aut. Trochę też wczoraj stacjonarnie obie lampki porównałem, mimo wszystko nadal wybrałbym Fenixa - dla moich oczu cieplejszy kolor światła, rozkład Fenixa jest korzystniejszy. Lightster na szosę jest dla mnie zdecydowanie za słaby, nie widzę dziur.
Oślepianie kierowców przez rowerzystów uważam za burzę w szklance wody. Owszem, jest to pewnie jakiś problem, ale gdzieś po drodze jest trochę innych, z trupami włącznie, więc akurat tutaj tą dbałość o to by lampka była zgodna z niemiecką normą uważam za lekką nadgorliwość. Nie przeszkadza mi to, co kto woli, ale nazywanie mnie szpanerem to już raczej oznaka wąskich horyzontów w dyskusji.
Wiele mocnych lampek ma tryby ustawianie przez użytkownika, który sam sobie programuje 3-4 z dostępnych 10 czy więcej, w dowolnej kolejności. I jak ktoś chce to może ustawić najsilniejszy tryb zaraz za trybem używanym normalnie do nocnej jazdy; jedno naciśnięcie guzika - i mamy rowerowe długie, w najlepszych lampkach siły długich samochodu.
Daruj sobie już, po takich tekstach widać, że nie widziałeś nigdy tej lampki w akcji. Pisanie, że Fenix oświetla wszystko dookoła - świadczy o Twoim braku wiedzy i teoretyzowaniu na podstawie zdjęcia w sieci. Lampka ma system Dual Distance Beam, który polega na tym, że ma dwa mocniejsze miejsca doświetlania, jedno bliżej koła, drugie dalej - dla mnie doskonały patent, na szosie jak znalazł. Każda lampka coś tam minimalnie na boki świeci, ale Fenix to nie jest latarka i te straty mocy na takim czymś ma bardzo małe.
To podaj parę przykładów tych nieprzestarzałych lampek porównywalnych zarówno ceną jak i mocą z Fenixem
Konkretne modele, ceny i siłę lampki, wtedy można coś porównywać, bo tekst typu Mactronic to nic nie mówi.
800 lumenów, to jest zupełnie inna klasa
Cytat: Dream Maker w 18 Sty 2015, 21:39Czy ktoś został oślepiony przez rowerzystę?W samochodzie - rzeczywiście, nie przypominam sobie.W mieście na drodze rowerowej (jadąc rowerem) - niemal codziennie.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
firma chwali się 10 letnim okresem napraw pogwarancyjnych – może warto się z nimi skontaktować