Lampka przednia

[Karol]

Lampka będzie trochę dłużej świeciła.

[Waxmund]

Napięcie jest to samo, pojemność akumulatora nic nie zmienia. Wkładaj z czystym sumieniem.

[Dream Maker]

Zobaczyłem, że oprócz białych eneloopów są też czarne o pojemności 2550 mAh i zastanawiam się czy do Sigmy Pava można je włożyć ?

Jeżdżę z Pavą i z czarnymi enolopami. Jest ok.

[Mariusz]

Jest to akumulatorek o zwiększonej pojemności ale coś za coś.
Posiada trochę większy stopień samorozładowania podczas przechowywania oraz wytrzymują mniejszą ilość cykli, ładowanie-rozładowanie od białych Eneloop.

[faja]

Da jakiegoś miesiąca rozglądam się (w internecie) za jakąś przednią lampką. Miała mi ona by służyć do jazd nocnych poza miastem. Być może zdecyduję się na udział w maratonie, więc silniejsza lampka byłaby chyba niezbędna. Przejrzałem oferty Fenixa (BT20 i BTR20) , Cateye i paru jeszcze innych firm, których produkty dostępne są w ojczyźnie. W końcu znalazłem coś takiego (niedostępnego w ojczyźnie).
http://www.spanninga.com/products/headlamps/thor/
Firma wygląda na porządną, tyle,ze lampkę trzeba byłoby sprowadzić z Holandii - to akurat nie jest problem.
Nie znalazłem zbyt wielu opinii, ale te które znalazłem są pozytywne.
Może ktoś ma taką lampkę, słyszał o niej, albo chociaż podzieli się opinią na temat jej parametrów.

[Borafu]

Nie wiem czy dobrze widzę, że tam jest jakiś dedykowany akumulator?
Jeśli tak to lampka do pojeżdżenia na wycieczki dookoła domu, a nie maratony.

[worek_foliowy]

Lampka jakich wiele, niestety nawet nie wiadomo jaki bin ma dioda i jaką ma barwę. W 1100 LM z jedną diodą bym nie wierzył - prawdopodobnie są to "lumeny latarkowe". Jeśli lampka ma mieć rzeczywiście dużo mocy, to lepiej wybrać coś co ma dwie diody, przy dużych prądach dioda działa mało wydajnie, a tak można podzielić prąd na dwie i łatwiej je schłodzić. Druga zaleta jest taka, ze łatwiej można kształtować rozkład światła.

[wikrap1]

W 1100 LM z jedną diodą bym nie wierzył

Uwierzę w wiele więcej z jedną diodą, ale nie z XM-L. Nie ma XM-L, który (jeszcze uwzględniając straty w optyce) da 1100lm na wyjściu i w takiej obudowie.

przy dużych prądach dioda działa mało wydajnie

Uściślając - przy dużych temperaturach. XM-L zalutowany bezpośrednio na miedzianym kubełku z  bulgoczącym wewnątrz ciekłym azotem spokojnie powinien pociągnąć 3-krotność prądu nominalnego ze znośnym lm/W

http://www.swiatelka.pl/printview.php?t=9924&start=0&sid=1f8a163432796967673c26476b2ea755 - Tu np. są wyniki da XM-L na bloczku miedzi, gdzie ciągnie na 5A bez znacznego spadku wydajności

Wykres natężenia w luxach od prądu w A

[Grzesiek]

Da jakiegoś miesiąca rozglądam się (w internecie) za jakąś przednią lampką. Miała mi ona by służyć do jazd nocnych poza miastem. Być może zdecyduję się na udział w maratonie, więc silniejsza lampka byłaby chyba niezbędna. Przejrzałem oferty Fenixa (BT20 i BTR20) , Cateye i paru jeszcze innych firm, których produkty dostępne są w ojczyźnie. W końcu znalazłem coś takiego (niedostępnego w ojczyźnie).
http://www.spanninga.com/products/headlamps/thor/
Firma wygląda na porządną, tyle,ze lampkę trzeba byłoby sprowadzić z Holandii - to akurat nie jest problem.

To porządna firma - w opisie podają wprawdzie, że to lampka do MTB, DH, ale w PL śmiało można używać jej na drogach publicznych. Z taką to nikt Ci nie mrugnie długimi. Opinia z grubsza jest jedna - więcej lumenów to lepsza lampka, ta ma ich b. dużo więc wiadomo...

Uwierzę w wiele więcej z jedną diodą, ale nie z XM-L. Nie ma XM-L, który (jeszcze uwzględniając straty w optyce) da 1100lm na wyjściu i w takiej obudowie.

Obudowa może i za mała do chłodzenia tego leda, ale tam jest XM-L2, z wykresów, które zalinkowałeś wynika, że spokojnie 1100 lm da się wyciągnąć. Poza tym, myślisz, że Fenix uwzglądnia w specyfikacji straty na optyce?

[wikrap1]

Według Cree XM-L2 może dać do 1052lm, więc skoro podają wartość nawet to przekraczającą, to musi to być bardzo paskudnie zimny bin. No chyba, że specyfikacja w ogóle z sufitu (oby)

myślisz, że Fenix uwzglądnia w specyfikacji straty na optyce?

Myślę, że każdy szanujący się producent/sprzedawca powinien. Ewentualnie pisać "moc diody" a nie moc lampki.

[globalbus]

Poza tym, myślisz, że Fenix uwzglądnia w specyfikacji straty na optyce?

Wedle testów tak.
http://www.britishblades.com/forums/showthread.php?172910-Fenix-BT10-BT20-Bicycle-Light-Performance-review-%284xAA-2x18650-4xCR123%29

http://www.spanninga.com/products/headlamps/thor/ Firma wygląda na porządną, tyle,ze lampkę trzeba byłoby sprowadzić z Holandii - to akurat nie jest problem.

Mi to wygląda na zwykłego klona magicshine'a, tylko droższego

[faja]

Dyskusja skręciła w rejony techniczne. Więc może ponowię pytanie tyle że w inny sposób. Chciałbym mieć lampkę przednią, która umożliwi mi podróżowanie nocą po ciemnych drogach asfaltowych (poza miastem)i szutrowych (ale nie ekstremalny teren) rowerem MTB i szosowym. w razie gdybym się zdecydował na maraton (podróżnika) też ma się do tego nadawać. Nie przewiduję (przynajmniej narazie) startu w wielodniowych maratonach. Chciałbym, żeby to był wyrób jakiejś porządnej firmy - nie przewiduję żadnych przeróbek.
Jak dotychczas brałem pod uwagę lampki  800 - 1300 lm. Wydaje mi się, że ważny jest też czas pracy, tak by można przejechać przynajmniej 1 (letnią) noc. Zdaje się że kwestia baterii / kumulatorów jest b.ważna, a niestety na tym się nie znam. Znaczy wiem co to jest pojemność i jak się ją mierzy, ale typu akumulatorów to już ciemna magia.
Brałem pod uwagę Fenixa, MagicShine, Spanninga, a dzisiaj jeszcze znalazlem BBB.
Może powinienem spojrzeć na jakieś inne.
Poradźcie proszę jaka lampka będzie najbardziej spełniała moje kryteria. A może powiniem wziąć jeszcze coś pod uwagę?

[globalbus]

Jak dotychczas brałem pod uwagę lampki  800 - 1300 lm. Wydaje mi się, że ważny jest też czas pracy, tak by można przejechać przynajmniej 1 (letnią) noc.

Te dwa warunki się kłócą ze sobą. Na jednym komplecie akumulatorów jest to trochę nierealne.
Na szosę 200-300 jest dla mnie zupełnie komfortową ilością światła. Do lasu, owszem więcej, ale warto mieć inną lampkę na czole, by świecić tam, gdzie się patrzy (lampka rowerowa nie oświetli gałęzi, w którą zaraz przywalisz).

[wikrap1]

Te dwa warunki się kłócą ze sobą.

-Pewnie szybko zauważy, że tryb max na takiej lampce, to przydaje się tylko w określonych sytuacjach. Żeby utrzymać 300lm przez 12 godzin potrzeba około 250g akumulatorów w Li-Ion także to nie jest monstrum. Żeby utrzymać 1300lm przez 12 godzin, potrzeba co najmniej kilograma akumulatorów+ stosowna obudowa. To już zaczyna być kuriozum.

(lampka rowerowa nie oświetli gałęzi, w którą zaraz przywalisz).

Chyba, że kupisz latarkę, a nie lampkę ze stricte drogowym rozkładem (z odcięciem jak w samochodach). Minusem będzie to, że będzie musiała być lekko poniżej optymalnego ustawienia i z max ~300lm żeby nie siać paniki na drogach. Można też dołożyć przysłonę do takiej latarki i zakładać na miasto.
Mimo wszystko - czołówka się przyda, bo lampka na kierownicy nie wystarcza np. na zakrętach.

[worek_foliowy]

Są kolimatory owalne, które powinny zapewnić wystarczająco szerokie świecenie - tyle, że dla latarki przez sporą cześć czasu świeciłoby nie tam gdzie trzeba. Co pasuje do jazdy po szosie, nie będzie odpowiednie w teren.

Dla mnie przed wsadzeniem do S2+ kolimatora 20 st., świeciło zdecydowanie zbyt wąsko i równomiernie (a wyraźny spot jest przydatny jeśli chce się trochę oszczędzać prąd).