nawet Thorn robi rozkładane ramy, a nie jest to byle jaka firma, więc chyba i ten Dahon sobie poradzi
Ew jeśli z czasem łączenie części ramy się zluzuje czy coś, to zawsze pewnie można je jakoś wymienić.
generalnie z ramą/zawiasem nic się nie dzieje, czasem trzeba przeczyścić i przesmarować delikatnie bo elementy składane lubią trzeszczeć
piszesz o modelu na 26calowych kołach, ja mam 20cali, mniejsze koło gorzej radzi sobie z nierównościami ale daje rade
Rybakm, a masz porównanie ile wolniejszy jest taki składak od klasycznego roweru?
Szukałem bo mnie zaciekawiło,ale konkretów brak. Pewnyś:>
Dynuel przyleciał kiedyś z tym rowerem do mnie. Pudło było tak małe że mu uwierzyć nie chciałem że tam rower ma
Ale czemu już zakładasz że jest wolniejszy pamiętaj że "motor" się liczy a małe koła nie znaczą wolniej przełożenia są ważne, owszem nie jest tak sztywny jak klasyczny rower no ale nie ścigam się na nim choć raz maraton jechałem tak dla zabawy W lipcu dzięki temu forum umówiłem się na 2 tygodniowy wypad wzdłuż wschodniej granicy z nowo poznanym człowiekiem i też jak mnie zobaczył to był zdziwiony rowerem ale szybko zmienił zdanie, możesz jego zapytać jakie ma spostrzeżenia jadąc obok, on jechał na dobrej klasy rowerze MTB, tylko gdzieś poszukam jego "nick" przy średnich dziennych dystansach 100-140km prędkość średnią miałem w okolicy 20km/h
Czy do napędzenia takich małych kół nie potrzeba znacznie większej siły?
Raczej znacznie mniejszej Mniejsze koło musi wykonać więcej obrotów, żeby przejechać ten sam odcinek. Czytaj korba musi się szybciej kręcić, żeby jechać z tą samą prędkością.
Czy do napędzenia takich małych kół nie potrzeba znacznie większej siły? Blat z przodu nie wygląda na nadający się do młynkowania. No i jak z jadzą po ograch, albo pokonaniem pojedynczego ostrego podjazdu?
Jak by posadzić dwie osoby o takiej samej kondycji na dwóch rowerach składak i MTB z pewnością szybszy będzie MTB ale gdy już dwie osoby mają różną kondycję tzn. ten na składaku trochę lepszą to pojadą podobnym tempem