W lipcu dzięki temu forum umówiłem się na 2 tygodniowy wypad wzdłuż wschodniej granicy z nowo poznanym człowiekiem i też jak mnie zobaczył to był zdziwiony rowerem ale szybko zmienił zdanie, możesz jego zapytać jakie ma spostrzeżenia jadąc obok, on jechał na dobrej klasy rowerze MTB, tylko gdzieś poszukam jego "nick" przy średnich dziennych dystansach 100-140km prędkość średnią miałem w okolicy 20km/h
Ten człowiek to ja
Przyznam się szczerze, że jak zobaczyłem te Wasze "rowerki", to pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy układała się mniej więcej tak: " ..to przejedziemy się pewnie 1 dzień razem i tyle będzie ze wspólnej wycieczki, przecież to pewnie jedzie z 10-15km/h.."
Jakie było moje zdziwienie następnego dnia..
Otóż okazało się, że na wyprawie wcale nie odstają od rowerów z kołem 26 cali.
Każdego następnego dnia byłem coraz bardziej zafascynowany możliwościami tych rowerów. Kolega Rybakm ma też mocną nogę, co na pewno nie było bez znaczenia. Gdyby było nas tylko 2, to myślę, że średnie prędkości wahałyby się gdzieś między 25-30km/h. Wyjazd był z nastawieniem na rekreację, więc z założenia tempo było spokojne.
Czasem jednak pozwalaliśmy sobie na krótkie sprinty i nigdy nie udało mi się urwać niepozornego dahona, a nogę mam trochę wytrenowaną. Świetnie to musiało wyglądać. Wyobraźcie sobie widok dwóch w sumie nietypowych "sakwiarzy" - jeden na tym klonie wigry 3, drugi na typowym ścigaczu xc, który nawet nie miał fabrycznych mocowań do bagażnika - pędzących 45km/h po równym, płaskim asfalcie, koło w koło, łokieć w łokieć, jak na jakiejś czasówce
Ostatniego dnia miałem przyjemność przejechać się na tej małej rakiecie i muszę powiedzieć, że siedzi się bardzo wygodnie - pozycja wyprostowana na pewno jest wygodniejsza od takiej na ścigaczu w przypadku długich wypraw, gdzie spędza się praktycznie cały dzień w siodle. Jechałem po asfalcie, rower prowadził się bardzo dobrze. Rozpędza się to bardzo żwawo. Dodać do tego zalety składaka i jedna tylko myśl przychodzi do głowy - "ja chcę dahona"
i kiedyś pewnie sobie takiego sprawię.