Amortyzator a bagażnik low-rider

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[mordimer]

Mnie się wydaje, że amortyzatory są jedynie dostosowane tylko do warunków górskich, gdzie nie ma zastosowania dla sakw i bagażników. Chyba że się uda wybrać inny amorek z piwotami albo znaleźć bagażnik 'odwrócony' - taki jak na tył, ale w drugą stronę zamontowany. Obejmy sądzę, że bez trudu można znaleźć w castoramie albo praktikerze. Bałbym się montować prowizorkę, nigdy nie wiadomo kiedy konstrukcja nie wytrzyma...

[arkadoo]

Te obejmy z Castoramy są z badziewnego materiału, bardzo elastycznego. Jak już coś wymyślisz to kup porządne śruby, bo mi w tym roku zwykła śruba radośnie pękła.

Może coś z tego http://www.faiv.de   , ale cena jest miażdząca. Jest jeszcze tubus swing, ale go pewnie już znasz. Ewentualnie jakiś uzdolniony mechanik z pomysłami.

Może to będzie pomocne, ale pewnie znasz tą stronę... - http://www.grelus.yoyo.pl/temp/ergo/

Jak jak już coś wymyślisz to daj znać na forum, bo też czeka mnie konieczność ożenienia amortyzatora z bagażnikiem. U mnie jest jeszcze ciekawiej, bo przekrój goleni amortyzatora nie jest okrągły, a bagażnik crosso odpada, bo mam szczękowe magury.

[arkadoo]

W tym roku pierwszy raz pojechałem na wyprawę na trekingu, która w sporej częsci przebiegała po bezdrożach. Przy trudniejszych momentach zdecydowanie wolałbym mieć górala. Chociaż opony 1.6 cala w zupełności mi wystarczyły (szerszy byłby zbyt dużym utrudnieniem na asflacie).

P.S.
Kolejny pomysł jaki mi przyszedł to zakup porządnych obejm i zrobienie bagażnika na zamówienie.

[arkadoo]

Z chęcią poznałbym opinię na temat tego tubusa swinga. Wszyscy piszą, że środek ciężkości jest za wysoko (też się mi tak wydaje), ale chyba nikt nie używał tego bagażnika. Może i jest wysoko, ale na przodzie nie wozi się jakichś kosmicznych ciężarów.

[arkadoo]

Rozumiem, że wtedy awaryjnie przełozyłeś tylne sakwy na przód?
Co do doświadczeń Baltazara, to z tego co pamiętam on wozi ze sobą bardzo dużo rzeczy, a ja wręcz przeciwnie - staram się jak najmniej. Może to też potęgowało jego odczucia.
   Jak nic nie wymyślę to chyba zdecyduje się na tgo swinga. W więkoszości jeżdzę po takich drogach (nawet asfaltowych), że amortyzator jest przydatny.
  Ten faiv.de wisi zdecyodwanie niżej niż tubus swing, ale cena jest IMHO mocno przesadzona.

[marek.dembowski]

Czy gdzieś można dostać gotowe obejmy do takiego amora (z tego co wiem to te Tubusa to maks. 40mm - więc mogą być za małe, bo amor raczej jest trochę szerszy, nigdzie nie mogłem znaleźć zewnetrznej średnicy goleni).

Michał! Myślę, że niepotrzebnie się martwisz. Średnica zewnętrzna dolnych goleni nie powinna być większa od 40 mm. Rura o ściance grubości 4 mm byłaby bardzo ciężka (nawet aluminiowa). Próbowałem zmierzyć średnicę goleni na ekranie komputera ze zdjęcia amora RS Reba Team i wyszło mi (z proporcji), że nie ma więcej niż 40 mm więc standardowe obejmy do low-ridera Tubusa będą pasowały. Wyglądają bardzo solidnie i pewnie takie są.
O osuwanie się bagażnika w dół nie ma się co obawiać bo dolne golenie mają przecież haki do mocowania koła i na nich w ostateczności obejmy sie zatrzymają. Kolega z którym w tym roku byłem na wyprawie na Nordkapp (już sam nie wiem czy to na pewno była wyprawa czy tylko wycieczka?) tak miał właśnie zrobione i nic sie nie psuło.

[bighunter]

Michal a nie myslales o kupnie jakiegos amora taniego specialnie pod sakwy z piwotami itd i klasyczny bagaznik. Nie szkoda Ci tej reby obdzierac obejmami ?

[muzycom]

Mam podobny problem  
Chce zamontować dodatkowe sakwy na przód do Reby Team.
Używa ktoś bagażnik do amortyzatora bez otworów pod vki + hamulec tarczowy?
Z tańszych znalazłem coś takiego:
http://www.alpinbike.pl/arsenalsport.php?photo_id=7
Może ktoś posiada takowy?

[robertrobert1]

Od 10 lat jeżdżę na wyprawy z amortyzowanym przodem i z low-riderem. Jak do tej pory miałem 2 awarie polegające na pęknięciu śrub więc myślę sobie, że moje konstrukcje są idealne.

Są 2 metody aby zamocować bagażnik:
Metoda pierwsza to na cybanty. Sęk w tym aby dobrać odpowiedni rozmiar cybantu. Mnie się to nie udało więc cybant zrobiłem z pręta gwintowanego. Metoda ta dosyć mocno niszczy lakier więc nie polecam jej estetom.
Metoda druga na obejmy metalowe. Są one do dostania w sklepie hydraulicznym. Do kompletu są gumowe podkładki więc lakier sie nie porysuje.




lub



Jeśli chodzi o Tubowskie obejmy to porażka!

[Daniel]

Czemu twierdzisz, że są tak fatalne?

[szkodnik]

Na pierwszej fotce pomysłowo użyty profil prostokątny. Podoba mi się

[robertrobert1]

Czemu twierdzisz, że są tak fatalne?

Bo nie ma pewnego mocowania. Ot kawał blaszki, która jest wetknięta pod metalowy cybant.

[Robb]

miałem takie obejmy w swoim tubusie ... 12.000 km bez najmniejszego drgnięcia i problemu

[muzycom]

Ja na wyroby własnej produkcji już nie mam czasu niestety. Natomiast jak wrócę to z chęcią podłubie.