Bałkany 2011

[m+k]

W miesiącu sierpniu byliśmy na wyprawie na Bałkanach. Wróciliśmy oczarowani tamtym rejonem a przede wszystkim gościnnością ludzi. Trochę niefortunnie wybraliśmy termin, gdyż trafiliśmy na największe upały.Były dni kiedy musieliśmy robić przerwy w godzinach południowych. Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji.

https://picasaweb.google.com/111095219344076457744/BaKany2011

Więcej informacji na naszej stronie, na którą serdecznie zapraszamy.

[Janus]

Gratuluję wyprawy! Super zdjęcia, zwłaszcza widoki z okolic tego najwyższego podjazdu przepiękne... Odstraszają mnie tylko te upały. Trzeba się będzie kiedyś postarać o urlop w kwietniu czy maju...

Tylko jedna drobna uwaga - byliście w Albanii, nie Albani

[tranquilo]

Eh. Wspomnienia wracają jak oglądam wasze zdjęcia

[m+k]

Dziękuję Janusushi. Defekt zlikwidowany:)

[Situ]

Ten Żenia to taki typowy ruski bysior. Niski, naprykowany.... i od razu mozna z takim siadać do wódki

[EASYRIDER77]

fajna relacja!!! gratulacje wyjazdu. faktycznie za gorący miesiąc wybraliście.

[Freud]

M+K wspaniała wyprawa. Zastanawia mnie ciągle czy jesteście z Zielonej Góry?
Widziałem stronę w domenie .zgora.pl i dlatego pytam (w profilu widzę, że tak).

[furman]

Jejku znowu Bałkany    może już przestańcie się znęcać ....bo się wkurzę, wsiądę na rower i teraz tam pojadę.
A tak poważnie to skręca mnie z zazdrości..naprawdę. Powinszować takiej przygody.

[m+k]

Ten Żenia to taki typowy ruski bysior. Niski, naprykowany.... i od razu mozna z takim siadać do wódki

Dokładnie tak jak mówisz 

[m+k]

M+K wspaniała wyprawa. Zastanawia mnie ciągle czy jesteście z Zielonej Góry?
Widziałem stronę w domenie .zgora.pl i dlatego pytam (w profilu widzę, że tak).

Jesteśmy z Zielonej Góry, powiem więcej - prawie z centrum

[jedenkg]

ups.. chyba mnie tu dawno nie było, ale już nadrabiam straty i podziwiam głównie zdjęcia.. Miło popatrzeć na te same miejsca, które zwiedzaliśmy w tym samym czasie. Niektóre zdjęcia identyczne - np. napis na murze "srbskij gieroj" Zastanawiałem się potem jak Wam poszło pod górę od naszego spotkania do Żabljaka, ale widzę, że wszystko OK A mieliście przed sobą zdrowy podjazd!

pozdro
k

[m+k]

Dzięki jedenkg. Co do podjazdu do Żabljaka to łatwo nie było, chociaż trudniejszy do pokonania był dzień następny i podjazd z Żabljaka na przełęcz oraz canion rzeki Susicy. A co do Gruzji - temat otwarty.
Pozdrawiamy

[kubson]

Robilismy też tą droge tylko od jeziora Pivsko do Trsy a potem do Zabijaka. Przewyższenia jak na maratonie tylko średnia była 5 km/h  Widoki niesamowite no i te tunele w skałach.

[martwawiewiórka]

Czy daliście, m+K, kilka fot do kalendarza, jak Was prosiłam?