Autor Wątek: Polska-Marsylia-Madryt-Maroko-Lizbona  (Przeczytany 4845 razy)

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Polska-Marsylia-Madryt-Maroko-Lizbona
« 28 Wrz 2011, 22:45 »
18osób (w tym 8 dziewczyn)
44dni
5000km
14krajów
średnio 150km dziennie
około 40000m przewyższeń

https://picasaweb.google.com/Symfonian89/TDM?authkey=Gv1sRgCLW8-a262IHrKw#


Zwiastun filmu którego nie będzie :D



więcej info www.tourdemazenod.pl
« Ostatnia zmiana: 28 Wrz 2011, 22:50 Symfonian »

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Bardzo przyjemne zdjęcia.
Nocujecie taką ekipą na dziko?
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Nocujecie taką ekipą na dziko?

Tak, ale przeważnie szukamy jakiegoś miejsca u kogoś na posesji.
Główna zasada to taka aby nie wydać ani 1zł na nocleg, co i tym razem się udało :D

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Super fotki, fajnie, że tak przebrane i zostały same ciekawe. Ale największe wrażenie robią na mnie statystyki. Średnio 150km na tak długiej wyprawie i w 18 osobowej grupie jest nie do uwierzenia  :o Mógłbyś napisać kilka zdań o Waszej organizacji? O której wstajecie? W ilu namiotach spaliście?

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Super! Muszę wszystko po kolei przeczytać.
Przy okazji informuję Symfonianie, że nasza wyprawa do Lizbony udała się bez problemów i wypadków. Jak będę miał chwilę wolnego czasu, to wrzucę dokładniejszy opis.

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009

Mógłbyś napisać kilka zdań o Waszej organizacji? O której wstajecie? W ilu namiotach spaliście?
To zależy od klimatu, o której wstajemy
W normalnych warunkach koło 5-6.
Jak jest mega gorąco to koło 2-3.
Lub wyjeżdżaliśmy około 18 i jechaliśmy nocą.

Ogólny system jest taki
Pobudka - 1 godzina do wyjazdu
50km jazdy
pół godziny przerwy
50km jazdy
dłuższa przerwa obiadowa
50kmj jazdy
pół godziny przerwy
X km jazdy do zapadnięcia zmroku


Namiotów mieliśmy około 7? po kilka 1ek,2ek,3ek



xmk widziałem już wasze zdjęcia czekam na relacje :)
 
« Ostatnia zmiana: 7 Lis 2011, 10:02 Symfonian »

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
TAKIE lachonarium i tak mało zdjęć...
 ;)
Ufff... ale organizacja.
Faktycznie, przyjemna galeria. Szkoda tylko że sama wyprawa się tak zakończyła...

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4847
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
teraz symfonian już wiem o wypadku, szybkiego powrotu do zdrowia!!!

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Łał, porządek jak w wojsku. Ale przy tak dużej grupie, to chyba konieczne.
Fajne zdjęcia, fajny wyjazd. Szkoda tylko obojczyka.

Marek

Offline Mężczyzna rybakm

  • Wiadomości: 168
  • Miasto: Sosnowiec/Kraków
  • Na forum od: 29.05.2011
18osób (w tym 8 dziewczyn)
44dni
5000km
14krajów
średnio 150km dziennie
około 40000m przewyższeń

Fakt, trzeba niezłej dyscypliny dla takiej drużyny :) ale jazda takim peletonem musiała nieźle wyglądać i dawać frajdę :)
Mój wzór na dalekie wyjazdy, max 3-4 osoby legł właśnie w gruzach ;)

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Przeczytałem relację od deski do deski. Zastanawiałem się, czy po Ekspedycji Jerozolima możecie wymyślić coś bardziej szalonego/ambitnego, a jednak się udało :)
Kolejny raz podziwiałem was za wstawanie w środku nocy i jazdę po 150 km dziennie po górach.

Czytając opis wyprawy, porównywałem z naszym wyjazdem, gdzie pogoda była odwrotna: w Hiszpanii deszcz nas moczył prawie każdego dnia, a w Portugalii nie spadała ani jedna kropla z nieba :)
No i my również doświadczyliśmy wspaniałej gościnności współbraci pallotynów w Odivelas.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej sprawności.

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Super fotki, fajnie, że tak przebrane i zostały same ciekawe
Ja bym powiedział,że ich wręcz za mało :P Bardzo przyjemnie się je oglądało, szkoda,że tak szybko się skończyły..

Szacunek za organizację oraz za osiągi. Nie wiem za co większy ;)

Wielka szkoda,że się połamałeś..chociaż zawsze mogło być gorzej ( marne czy nie,ale istotne pocieszenie)

Masz dostęp do galerii innych:>

Offline Mężczyzna Zbyszek

  • Wiadomości: 1473
  • Miasto: Zawiercie
  • Na forum od: 17.02.2009
Mój wzór na dalekie wyjazdy, max 3-4 osoby legł właśnie w gruzach :wink:
i tak aż za wiele.
Gratuluję dyscypliny, imponującej statystyki i trasy.
Wracaj szybko do zdrowia. Pisałeś wcześniej, że na Ciebie, gdy się wywróciłeś, wpadli inni uczestnicy wyprawy - co z nimi?

Offline średni

  • Wiadomości: 1383
  • Miasto: Strzelce Op.
  • Na forum od: 18.02.2009
Witam,i życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia.To coś(nadkole z naczepy po wystrzale kapcia) :-\. A zdjęcia bardzo fajne szczególnie 44 tam to chyba łydę prezentejszyn :P No i jak zawsze na wzgórzach Bycza Krowa spogląda w dół.
Więcej zdjęć poproszę i jakiś opis tej waszej karawany.Te szprychy w (Twoim kole zacne).
Kto nie podróżuje nie zna wartości człowieka.
"Góry Uczą Pokory"

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Wracaj szybko do zdrowia. Pisałeś wcześniej, że na Ciebie, gdy się wywróciłeś, wpadli inni uczestnicy wyprawy - co z nimi?

Koleżance pękła lekko kość przedramienia, kilka osób lekko poobijanych.
Ja i koleżanka musieliśmy dojechać do Lizbony autokarem reszta pojechała dalej.

 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum