Autor Wątek: Pomiar przewyższenia  (Przeczytany 9293 razy)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Pomiar przewyższenia
« 5 Gru 2007, 22:14 »
Czytałem na stronach internetowych(chyba znowu trzeba Michała Wolffa wywołać do tablicy),że w ciągu dnia ktoś pokonał łącznie takie to a takie przewyższenie. Pytanie :
jak i czym to mierzyć? Wyobrazam sobie, że to jakiś elektroniczny gadżecik, ale skąd
coś takiego wziąć, jakie są wersje tego urządzenia , jakie macie z tym doświadczenia,
i jaki wydatek sobie zaplanować? Bardzo proszę o informacje. :roll:


Robert

  • Gość
Pomiar przewyższenia
« 6 Gru 2007, 15:37 »
Ja mam akurat VDO 1.0 i sobie chwalę. Owszem jest sporo rzeczy na ekranie, ale jakoś mnie to nie przeszkadza. Podawanych jest sporo danych, ale i tak generalnie w czasie jazdy patrzy się tylko na niektóre.
Co do mocowania, to początkowo miałem z tym problem i tu się zgodzę, że nie jest to dopracowane.
No a co do pokazywania prędkości. Owszem kiedyś miałem licznik CatEye i pokazywał co do 0,1 km/h. Pamiętam, że początkowo trudno mi to było jakoś zaakceptować, no ale teraz mi to nie przeszkadza. Czy to w sumie ważne, czy jedziesz 21,1 czy 21,4, czy może 21,8. I tak średnią inaczej oblicza.
Ja tam więc jestem zadowolony z tego licznika. Dane podawane są dość dokładnie. Ja polecam zakup, choć jest drogi (ponad 300 zł).

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Pomiar przewyższenia
« 6 Gru 2007, 17:16 »
Rzeczowość i wszechstronność wypowiedzi Michała Wolffa jest porażająca. Gdyby na forum ktoś ogłosił konkurs na "doradcę" - Michał będzie moim faworytem. Wiedziałem kogo wywołać do tablicy!
Oczywiście inne wypowiedzi też sobie cenię, wszystkie czytam z uwagą, wyciągam wnioski i ...kupię na własne ryzyko.
Zakup taki wydaje mi się potrzebny,choćby ze względu na planowany urlop w górach.
A mieszkając w Nowym Sączu też trudno po górach nie jeździć.

[ Dodano: Czw Sty 24, 2008 6:27 pm ]
Leży na stole nowiutki, błyszczący, jeszcze pachnący farbą CICLOMASTER CM 434.
Kosztuje sporo, ale tanie rzeczy niekiedy okazują się drogie. Dziękuję tym, którzy dopomogli mi w wyborze. Zabawy z instrukcją (po angielsku ma się rozumieć)będzie chyba na cały wieczór, jak nie dłużej. No i chyba nic nie powstrzyma mnie przed testami w weekend :lol:


pasy

  • Gość
Pomiar przewyższenia
« 13 Maj 2008, 15:20 »
Podepne sie do tematu: Szukam licznika z altimetrem,  niestety znalazlem tylko 2 :
Sigma BC 2006 MHR
http://allegro.pl/item346683566_licznik_pulsometr_sigma_bc_2006_mhr_dts_instru_pl.html
i Ciclomaster CM 4.3A
http://centrumrowerowe.pl/index.php?s=71201&pid=2243&did=124&l=pl
Co polecanie? niestety tego CicloMastar 434 juz nie ma.
 Licznik do max 350zl

[ Dodano: Wto Maj 13, 2008 3:47 pm ]
Znalazlem jeszcze Ciclosport HAC 4 Black Cycle Computer  za 95 euro
http://www.bike24.com/1.php?content=8;product=7155;pid=72;menuid1=5;menuid2=144;ID=52b01e56e681a4858b44bb002cf8e569

To chyba niezla zabawka jest :)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Pomiar przewyższenia
« 13 Maj 2008, 16:01 »
Ja kupiłem sobie ostatnio licznik z altimetrem VDO MC1.0 w sklepie internetowym
http://www.chainreactioncycles.com/Models.aspx?ModelID=4806
Ponieważ kolega zamówił taki sam i ja jeszcze dobrałem jeden drobiazg za 10 funtów więc przesyłkę mieliśmy za darmo :D
Licząc po dzisiejszym kursie funta to ten licznik kosztuje ok. 215 zł. W naszych sklepach internetowych chcą za niego ok.380 zł lub na allegro 320 zł :o
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

pasy

  • Gość
Pomiar przewyższenia
« 14 Maj 2008, 14:38 »
Jak wyglada kalibracja wysokosci w tych licznikach? Poczytalem troche i ludzie pisza ze te wysokosciomierze sa strasznie kiepskie i nie warto na to kasy wydawac(mala dokladnosc, i duze odchyly przy skokach cisnienia?)? Ile razy trzeba dziennie kalibrowac wysokosc?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Pomiar przewyższenia
« 14 Maj 2008, 14:53 »
Michał, czyżbyś się nosiłz zamiarem odsprzedania mCM434 po atrakcyjnej cenie? W razie czego rezerwuję prawo pierwokupu  :mrgreen:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

pasy

  • Gość
Pomiar przewyższenia
« 14 Maj 2008, 18:41 »
Cytuj

Bajki!
Ja bym powiedział, że dokładność jest całkiem przyzwoita. Oczywiście wysokość mierzy się na podstawie ciśnienia, też temperatury, więc oczywiście są przekłamania. Ale przy całodziennej jeździe 100-120km rzadko przekraczają 100m (np przy bardzo zmiennej burzowej pogodzie), częściej to przedział 20-50m, co ja uważam za dobry wynik. A jeśli licznik kalibrujesz na puinktach o znanej z map wysokości (np przełęcze) - to ta dokładność będzie jeszcze lepsza, sama kalibracja to 20-30sek. Część liczników ma tzw wysokość domową - jeśli się ją określi to po skasowaniu licznik właśnie na nią się automatycznie kalibruje - doskonały pomysł na wycieczki z domu. Natomiast mniej dokładne są pomiary nachylenia aktualnego drogi, wchodzą na licznik z dość dużym opóźnieniem (szczegołnie jeśli są częste zminy nachylenia), to raczej wartość szacunkowe, choć w czasie podjazdu bardzo ciekawe.


a jak nie znam wysokosci to jak skalibrowac licznik? np jak jedziesz kilka dni po plaskim bez zadnych przeleczy?
Cytuj

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Pomiar przewyższenia
« 14 Maj 2008, 22:11 »
Cytuj
Marku a jak wygląda mocowanie?

Licznik mocowany jest za pomocą dwóch opasek zaciskowych (takich elektrotechnicznych) - jak na razie bez zarzutu. Świetny wydaje się być sposób zapinania licznika do podstawki - "przekręć i zatrzaśnij". Końcówki przewodów doprowadzonych do podstawy są solidnie zalane żywicą więc nie powinno być problemów na deszczu. Co będzie dalej, zobaczymy :)
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Pomiar przewyższenia
« 15 Maj 2008, 15:36 »
Ciekawe, jak to jest bo ja własnie z takiego "zegarkowego' mocowania w swoim VDO C05+ byłem bardzo zadowolony (solidne, wygodne, trwałe). Niestety z całej reszty - nie (licznik jako taki okazał się cholernie zawodny - łapał kosmiczne prędkości, czasem w ogóle nie miał kontaktu z nadajnikiem, potrafił stojąc w domu "przejechać" kilkaset kilometrów, no masakra...). Teraz go używam w swoim miejskim rowerze, ale non stop patrzę mu "na ręce" i codzinnie spisuję stan ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Pomiar przewyższenia
« 6 Cze 2008, 13:05 »
Cytat: "Michał Wolff"
 dlatego chciałbym oprócz CM434 założyć także i licznik normalnie notujący maksa (pewnie na tylne koło)


Jaka jest idea montowania licznika na tylne koło?? Bo ja nie widzę żadnej różnicy..
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2112
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Pomiar przewyższenia
« 6 Cze 2008, 13:30 »
Tylne koło szybciej się kręci i można złapać większego maksa  :D

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Pomiar przewyższenia
« 6 Cze 2008, 13:39 »
Cytat: "Remigiusz"
Tylne koło szybciej się kręci i można złapać większego maksa  :D


Hehe, no nie wpadłem na to  :mrgreen:
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna szkodnik

  • Wiadomości: 966
  • Miasto: Bełchatów\ Wrocław\ Warszawa
  • Na forum od: 12.05.2007
Pomiar przewyższenia
« 6 Cze 2008, 14:06 »
Cytat: "Michał Wolff"
Cytat: "szkodnik"

Jaka jest idea montowania licznika na tylne koło?? Bo ja nie widzę żadnej różnicy..

Idea jest banalnie prosta - oszczędzasz w ten sposób miejsce na kierownicy, jeden licznik montujesz z tyłu (np na bagażniku, czy gdziekolwiek indziej) i używasz tylko do tego maksa.


Tylko.. po co? Musi komuś naprawdę zależeć na precyzyjnym pomiarze tego maksa..
"Raz do roku pojedź w miejsce w którym jeszcze nie byłeś.
Bądź dobry dla Matki Ziemi.
Dziel się swoją wiedzą."

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Pomiar przewyższenia
« 6 Cze 2008, 16:09 »
No właśnie . Michałowi na takich rzeczach po prostu bardzo zależy.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum