A przysypiać się zdarzało,
98? Ty śpisz na tym rowerze?
Ja na podjazdach mam takie sobie spacerowe tempo, rzędu 80-90. Przy ciśnięciu do przedziału 120-130 skacze.Spoczynkowe rzędu 45-50. Po wyprawach spoczynkowe zjeżdżało poniżej 40 (leżenie z laptopem na kanapie).
Nic nie zrobiłem rowerowego i co najgorsze przez co najmniej pół roku nie będę mógł wsiąść na rower i jak dalej żyć?