Pojechałem do magazynu pocztowego odebrać paczkę, ale zapomniałem, że jest niedziela i zamknięte. Musiałem rozjechać złość, wróciłem do domu robiąc dłuższą pętelkę i wpadło 35 km.
Ale o co chodzi ... przywrócić wysypisko?
Po południu wyszedłem sobie na chwilę na rower i tak sobie jechałem i jechałem no i zanim się obejrzałem, zrobiła się 23 i wyszła z tego druga w tym roku dwusetka z plusem.
Ja w tym roku jeszcze nawet nie jechałem na rowerze