ja nic rowerowego dzis nie zrobilam, za to jechalam autobusem;/ co za koszmar, najpierw czekalam chyba 5 minut(!), potem jechal, telepal sie, zatrzymywal na wszystkich przystankach;/ zdecydowanie szybciej jest rowerem, no i sie nie nudze;)
@Aard - jak dla mnie nie liczy się Nie rozumienie czegoś to raczej nie czynność, ale pocieszę Cię: ja też kompletnie nie zrozumiałem tego co napisał roweras.@Roweras gorąco polecam zastanowić się nad konstruowaniem zdań w języku polskim. Akapity, przecinki, kropki i dzielenie zdania w logiczne bloki zdań to coś na prawdę istotnego. Zastanów się co chcesz napisać a później napisz. Po kolei, powoli, składnie. Przeczytaj to zdanie, które sam napisałeś kilka razy i zmieniaj dopóki sam go nie zrozumiesz.Jeśli chcesz przekazać emocje to proponuję mało uśmieszków a więcej opisu. Po prostu zastanów się nad tym jak zmienić powyższe zdanie, abyśmy przeczytali je z przyjemnością. Jeśli chcesz pomocy to się polecam - napisz na priv. Jak nauczysz się pisać to uwierz, że wielu ludzi przeczyta to co piszesz, a jeszcze Ci odpowie i będzie z przyjemnością rozmawiało. Piszę to, ponieważ widziałem Twoje wpisy i są bardzo ciężkie do przeczytania jak dla mnie - za dużo "naciapane"
Poza tym, w przeciwieństwie do roweru, w autobusie/tramwaju można czytać książkę
Ja tam rozumiem swoje wpisy
A jak coś z oczami,to do okulisty.
Powstawiałem tam znaki interpunkcyjne,a wy nie widzicie
Na innych forach można ,,ciapać'' ile wlezie
Znowu niczego nikt nie rozumie. Ja tam rozumiem swoje wpisy,ale wy nie pojmujecie tego.A jak coś z oczami,to do okulisty.