Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1129276 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8790
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Z lubością* przeczytałem wpis Siara_iwj.
*właściwie zawsze. 
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
i...koło dalej kręci się z oporem. Nie żeby mi zależało na ratowaniu watów, od tego mam nogi jak u konia, ale zastanawiam się czy to ma tak być
Niektóre piasty mają ciasne pasowania łożysk (konstrukcyjnie lub z lenistwa Chińczyka, który nie wymieniłmpłytki lub nie dodał offsetu), zatem wymagają łożysk z luzem C3 (oczywiście dla tych, którzy nagrywają na Youtube czas wirowania koła na stojaku serwisowym).

Jeśli przyjrzysz sie temu Clarksowi, dostrzeżesz oznaczenia tajwańskiega Yabana - który pod własną marką robi całkiem niezłe łańcuchy, nawet tytanowe, ale niestety Clarks kupuje u niego akurat najtańsze łajno.

Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Myślę , że w tym przypadku winna jest tulejka między tymi łożyskami ...od skręcania sklepala się i łożyska są za bardzo ściśnięte.

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
i...koło dalej kręci się z oporem. Nie żeby mi zależało na ratowaniu watów, od tego mam nogi jak u konia, ale zastanawiam się czy to ma tak być
Niektóre piasty mają ciasne pasowania łożysk (konstrukcyjnie lub z lenistwa Chińczyka, który nie wymieniłmpłytki lub nie dodał offsetu), zatem wymagają łożysk z luzem C3 (oczywiście dla tych, którzy nagrywają na Youtube czas wirowania koła na stojaku serwisowym).

Właśnie w końcu zacząłem podejrzewać, że tuleje w piaście są zbyt ciasne i ściskają łożysko po wprasowaniu o te setne milimetra, czy mniej. Kupiłem już parę FAGów w wersji C3. Bedą akurat jak zajadę te co mam.
« Ostatnia zmiana: 2 Gru 2021, 22:03 Siara_iwj »

Offline Mężczyzna docent161

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: KWA ....
  • Na forum od: 06.05.2018
Daj nową tulejkę albo cienką podkładkę np. stosowaną w rozrusznikach samochodowych po 0,1 mm

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Ja w żadnej piaście z ostatnich 30 lat żadnej tulejki nie widziałem, wszędzie są kapsle / endkapy jak tam zwał. A Siara jest zbyt światłym człokiekiem, by spęczyć osie napieprzaniem młotem.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1287
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Kupiłem rolkę, teraz uczę się na niej jeździć

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2813
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Właśnie w końcu zacząłem podejrzewać, że tuleje w piaście są zbyt ciasne i ściskają łożysko po wprasowaniu o te setne milimetra, czy mniej. Kupiłem już parę FAGów w wersji C3. Bedą akurat jak zajadę te co mam.

Podejrzewam, że łożyska nie sa w osi/ nie sa równolegle osadzone.
Nie słyszałem o zwiększeniu oporów łożyska, po wprasowaniu w ciasne gniazdo - zresztą, to proste do sprawdzenia - wbija się jedno i sprawdza luz.
Przecież to aluminium, kilka razy wbije/wybije się łożysko i juz tworzy się nadmiarowy luz.

Tak z ciekawości pytam, ile km mają te zużyte łożyska?

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
Gdzieś koło 20 tys. mniej-więcej. Jak będzie mi się chciało to zmienię na te z luzem zaraz jak przyjdą i zobaczę czy to coś poprawi.

Offline Mężczyzna gimak

  • Wiadomości: 131
  • Miasto: Nowy Sącz
  • Na forum od: 07.05.2017
Podejrzewam, że łożyska nie sa w osi/ nie sa równolegle osadzone. Nie słyszałem o zwiększeniu oporów łożyska, po wprasowaniu w ciasne gniazdo
To nie jest tak. Zwiększenie oporów toczenia się łożysk maszynowych w piastach, nie wynika z w/w powodów, ale z tego powodu, że one są ściśnięte. To ściśniecie nie wynika z ciasnych gniazd lub ciasnego spasowania osi, ale z nie równych odległości między pierścieniami łożyskowymi wewnętrznymi i zewnętrznymi, co powoduje, że kulki w obydwóch łożyskach są ściśnięte między bieżniami, nie po promieniu, ale skośnie. Wynika to z niewłaściwego montażu łożysk. W zasadzie w takich przypadkach jedno łożysko jest jest ciasno spasowane (podparcie stałe), a drugie suwliwie (najczęściej oś w łożysku), wtedy podczas właściwy luz sam się ustawi. Przy ciasnym osadzeniu obydwóch łożysk konieczne są tuleje dystansowe między pierścieniami wewnętrznymi i zewnętrznymi obydwóch łożysk.Jeżeli takich tulei nie ma, to do właściwego osadzenia łożysk trzeba trochę wyobraźni i wyczucia i wtedy będą się lekko toczyć.

Offline Mężczyzna Rowerownik

  • Wiadomości: 599
  • Miasto: Okolice Wrocławia
  • Na forum od: 18.05.2014
A moje łożyska pomogły mi we wtoczeniu się na Ślęże.




Szczyt był trochę oblodzony ale do  zniesienia.

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2544
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Spotkałem kolegę, którego nie widziałem ładnych parę lat. Zdziwiłem się, że go spotkałem, bo hamulce w jego rowerze z 5 lat temu wyglądały tak:


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Według powszechnie panującej opinii - Canti nie hamują (z czym się skrajnie nie zgadzam), więc nie ma sensu dbać o linki. Skuteczność podobna we wszystkich wariantach.
Fotka robi wrażenie  :D

Offline Mężczyzna Siara_iwj

  • Wiadomości: 1002
  • Miasto: Sheffield
  • Na forum od: 19.11.2016
"Łańcuch" Clarksa zarżnął mi starą kasetę, przez co odmówiła przyjęcia nowego KMC (N.B. przyjemnie jest założyć łańcuch z zerowym wyciągnięciem po wyjęciu z pudełka. Nigdy więcej taniochy). Rozpieczętowałem więc i założyłem ostatnią kasetę ze starych zapasów o którą będzie trzeba bardzo bardzo dbać. Oby dożyła czasów bez niedoborów osprzętu.

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
A co rozumiesz przez martwą kasetę? To że przeskakuje przy każdym mocniejszym depnięciu nie oznacza, że łańcuch nie polubi się z kasetą.

Miałem podobną sytuację, tylko że zakładałem mało używany łańcuch Campagnolo Record. Potrzebowałem może 300 km żeby ze stanu niemal nieużywalnego dojść do poprawnego działania. Aktualnie napęd działa jakby cały był nowy, a kaseta przejechała na poprzednim łańcuchu 7 tys. km (?).

Może warto dać szansę.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum