Hak, jako najsłabsze ogniwo, może/powinien sie wygiąć - to rozumiem.Ale nie powinien sie łamać, bo wtedy powoduje więcej szkód niż niewymienny.Może wpaść w koło razem z przerzutką, a wtedy duże koszty naprawy i robi sie niebezpiecznie, np. przy zjazdach.
Dokładnie tak było u mnie, patyk wkręcił się w przerzutkę, złamał się hak i całość poszła w szprychy. Skończyło się wymianą haka, przerzutki, łańcucha i całego koła, bo szprychy wyrwały się z oczek
Wyrwało mi rant z obręczy, tak z niczego, jechałem, i wystrzał. Żadnego wcześniejszego tarcia o klocki, wogóle się tego nie spodziewałem.
Też mi tak kiedyś wywaliło obręcz bez ostrzeżenia. Ale ona już swoje miała przejechane, więc specjalnie się nie zdziwiłem.
Fajnie ze gdzieś nowe tory kładą