Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[qbotcenko]

Wczoraj sobie krowę na pole wyprowadziłem...

[Wilk]

Znając Worka, to raczej wyrób fullopodobny z gatunku takich za 300zł 

[wojtas71]

@worek_foliowy Po składaku "Strida" pora na składak "Wigry"-podobny, albo dosłownie składak z wszystkiego (chyba, że poziomy tym razem )
@qbotcenko Krzesełko w szczerym (na)polu PS. Za spożycie wiesz co grozi ?

[qbotcenko]

@qbotcenko Krzesełko w szczerym (na)polu PS. Za spożycie wiesz co grozi ?

Już dwa razy w tym roku leżałem bokiem na lodzie i to w miarę trzeźwym będąc, więc już tylko frontflip mi grozi jak w dziurę wpadnę ;P

[Król Julian]

Schwalbe Energiser. Słabe opony. Druga skończyła życie identycznie. Rozwarstwienie zmęczeniowe kordu na boku opony.
Powkładałem jakie miałem, bo leżaki magazynowe mi się robiły. Tyle, że to rower do pracy a wszystko co mam to poniżej 2" nie schodzi. Ale jakoś wtłoczyłem to w tą ramę i błotniki. Straszne druciarstwo

[ślimac]

Wojna, Ukraina, PiS ... chciałbym napisać, że mam wszystko w dupie, ale dupa także mnie boli.
Cała konstelacja bólu - począwszy od stóp, poprzez łydki, kolana, uda, biodra, żołądek, mostek, serce, barki, triceps, mięśnie szyi. Ze szczególnym wskazaniem na prostatę, jelita i mięśnie pleców. Aha, jeszcze zęby.
Pierwszy trening.
Średnia nieboszczyka.
Ale jak się polegiwało dwa razy w przydrożnych szuwarach - to jak kurwa ma być dobrze ?

Ps. I jeszcze włosy - ja pierdolę - bolą mnie nawet włosy ...

[qbotcenko]

Zaraz zaraz, chcesz powiedzieć że morsowałeś na rowerze w szuwarach pierwszy raz? 

[miki150]

W końcu ruszyłem tyłek i przetarłem klocki po zimie.

[RODDOS]

Dziś dzień urlopu.
Pojechałem do Czech. Właśnie jem obiad w Teplicach nad Metuji, no i przepijam Gambrinusem.
Na czeskich urzędach wywieszono flagi czeskie i ukraińskie.

[miki150]

Te same miejsca z dzisiaj, trafiła się ładniejsza pogoda.

[Rowerownik]

Najpierw wziąłem byka za rogi...


... a potem krążyłem między Uralem...


... i Alaską.


Przez chwilę byłem chyba nawet w stratosferze;)
Jak ktoś zastanawia się nad rowerowaniem po czeskich Karkonoszach to polecam je atakować. Waruny są odlotowe, nawierzchnia jak beton, lodu prawie nie spotkałem.

[Połciu]

Nie udało mi się skoczyć w góry, więc pojechałem nad wodę.

[sierra]

Testowałem Head'a
http://sierra.bikestats.pl/2052658,Nadmorska-wloczega.html

Zaczęło się od Słupska, następnie "Czerwonym Szlakiem" z Ustki.
Kolejnym celem pomysłu Krzysia była latarnia w Czołpinie (lub Kluki)
Wygrała plaża i Wydma Łącka...  i Lębork.
Pod gatki bez pampersa założyłem spodenki Crafta (z wkładką), a na to termika Brubecka.
Jak na razie nie mam uwag.

Generalnie temperatura nie rozpieszczała (Słonko i owszem), a zefierek trochę sił wyssał.

[Król Julian]

Naprawiłem rower córki, który według jej relacji "nie chciał jeździć".
Pomogło napompowanie dętek.

[zly-sze]

A ja wyciągnąłem starego stalowego mieszczucha, napompowałem mu kółka i jadąc w dżinsach z partyzanta docisnąłem napotkanego szoszona, że aż się zasapał