Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Borafu]

wymienne haki są celowo osłabiane - takie mam podejrzenie

Tu nie ma co podejrzewać, bo taki jest cel i sens istnienia wymiennego haka. To jest rodzaj sprzęgła, które się rozłączy (tzn złamie) w sytuacji awaryjnej, chroniąc dzięki temu ramę przed uszkodzeniem.
Mocny hak nie ma żadnego sensu.
W stalowej ramie zgięty hak da się wyprostować, dlatego stalowe zwykle nie mają wymiennych haków a aluminiowe, jako niedające się giąć i prostować wymagają haków.

[miki150]

Mi tam naprostowali kiedyś w serwisie aluminiowy, działał potem dobrze.

[Dziadek]

(...)
W stalowej ramie zgięty hak da się wyprostować, dlatego stalowe zwykle nie mają wymiennych haków a aluminiowe, jako niedające się giąć i prostować wymagają haków.

Wymagają a jednak czasami producent przycina koszty i daje jednolity. Albo dawał, bo mam Gianta Allroundera z 2002 właśnie ze zintegrowanym hakiem. Jest dość pancerny, bo nawet zmielenie przerzutki połączone z wycięciem paru szprych go nie ruszyło. Problem jest natomiast w gwincie - lubię różne modyfikacje i przerzutkę już kilka razy wymieniałem. Nie zawsze śruba przerzutki dobrze łapała; nadpsułem początkowe zwoje, potem zrobiłem fazkę i obecnie zwoje są na połowie grubości. Boję się już nawet wykręcać przerzutkę do czyszczenia. Z wymiennym hakiem byłbym spokojniejszy.

[Borafu]

Fajnie. Jednemu się udało wyprostować, drugi ma ramę bez haka. Ja też mam starego Krossa z ramą Alu bez haka, a wśród rowerów komunijnych z Alu to pewnie 99%.
Tylko co to zmienia w tym co napisałem?

[PABLO]

Ostatnio jest coraz więcej duperelnych części, pasujących tylko do konkretnej ramy, bez których (zgubienie, uszkodzenie) cała rama staje się niemal bezużyteczna.

Akurat z hakami to zawsze tak było. (...)

Dlatego zwróciłem uwagę na pozostałe duperele, na które mało kto zwraca uwagę.

Przykładowo dla ramy Canyon Grizl CF. Wystarczy spojrzeć na rysunek. Nawet jeżeli niektóre z tych części można kupić, to trudno zrobić zapasy bo tanio nie jest. Zapewne te części nie będą dostępne dożywotnio, a są nietypowe i dedykowane do konkretnej ramy (czasem rodziny ram).

A co do haka, zawsze, jak kupuję nowy rower, od razu zamawiam dwa zapasowe haki. Po latach może być trudniej o zakup.

[Wilk]

Używam niewymiennago haka (w głównym rowere) i chyba to jest optymalne rozwiązanie (wymienne haki są celowo osłabiane - takie mam podejrzenie)

To jest bardzo dalekie od optymalnego rozwiązanie. Uszkodzisz/złamiesz hak - i musisz wymieniać całą ramę. Miałem taką sytuację w Roninie, źle ustawiona tylna przerzutka, wkręciła się w koło, na całe szczęście przy małej prędkości i szybko odpuściłem kręcenie. Skończyło się na mocno wygiętym haku (który cudem udało się naprostować, ale mechanik to robiący nie brał żadnej odpowiedzialności), gdybym nacisnął mocniej - skasowana byłaby przerzutka i połowa szprych w kole, a i hak by pewnie w końcu pękł. A haki oczywiście, ze są osłabiane, ale to nie jest żaden spisek - tylko po to właśnie jest ten hak, by w razie uderzenia łatwo pękł ratując koło/przerzutkę czy ramę przed uszkodzeniami.

Nie to jest problemem, że haki są słabe (bo tak ma być), a fakt, że nie ma paru sensownych standardów; zamiast tego są ich setki, co pozwala producentom narzucać absurdalne ceny.

Przykładowo dla ramy Canyon Grizl CF. Wystarczy spojrzeć na rysunek. Nawet jeżeli niektóre z tych części można kupić, to trudno zrobić zapasy bo tanio nie jest. Zapewne te części nie będą dostępne dożywotnio, a są nietypowe i dedykowane do konkretnej ramy (czasem rodziny ram).

W skrócie to tak działa, że im bardziej zaawansowany rower, tym więcej niestandardowych części. Zobacz sobie zaawansowane szosowe rowery, tam cały układ kierownicy masz często dedykowany do konkretnego modelu.

A co do haka, zawsze, jak kupuję nowy rower, od razu zamawiam dwa zapasowe haki. Po latach może być trudniej o zakup.

Ja dotąd z hakami nie miałem żadnych problemów, natomiast w nowym góralu w ciągu niecałego pół roku uszkodziłem już 2 haki. W rowerach do jazdy w terenie z napędem 1x łatwiej o takie uszkodzenia, bo szeroka kaseta powoduje konieczność używania przerzutki o bardzo dużej pojemności, z dłuższym wózkiem. Więc i łatwiej nią w coś uderzyć, to jest taki minus napędów 1x.

[Antracyt]

Mam już te przygody z hakiem za sobą i z pomocą przyszedł sprytny człowiek z obrabiarką CNC. Dzięki temu tematowi czas poszukać i zamówić ze dwa zapasowe haki.

Wczoraj rozpocząłem rodzinnie sezon patrolując okolice S14 od Zgierza do Łodzi, a przedwczoraj byłem kierowcą zastępczym nowego e-bika upionego przez sąsiadkę (ale chyba jazda na e-biku się nie liczy ;-)

[altharr]

Śmiesznostrasznie z tymi hakami, ja zamówiłem w swoim serwisie rowerowym miesiąc temu, oni sprowadzają od producenta, ostatnie info, może będzie w maju...

[Elizium]

Jak złamałem hak w swoim Fuji, to okazało się, że pasuje od Krossa Eskera 6.0. Tak btw, gdyby ktoś miał problem

[cyniczny]

Jak złamałem hak w swoim Fuji, to okazało się, że pasuje od Krossa Eskera 6.0. Tak btw, gdyby ktoś miał problem

W jakim modelu?
U mnie sportif 1.3, odpukać jeszcze hak nie ułamałem, ale czytając ten wątek dochodzę do wniosku, że chyba zakupię 2-3 szt:-)

[latant]

A ja złamałem ramę w Treku X Caliber 8, ale to było tydzień temu tylko zapomniałem się pochwalić. Po 3 złamanych ramach w KTM, pora na Treka.

[Elizium]

Jari 1.5

Gdzie złamałem - nie wiem. Przypuszczam, że podczas upadku, gdy objeżdżaliśmy trasę Zimowego Szwungu, ale pewności nie mam. Bo wizualnie żadnych szkód nie było, jeździłem jeszcze chyba ze dwa tygodnie i przypadkiem, przy czyszczeniu napędu nagle okazało się, że hak trzyma się na mocno skręconej śrubie.

[Dziadek]

A ja złamałem ramę w Treku X Caliber 8, ale to było tydzień temu tylko zapomniałem się pochwalić. Po 3 złamanych ramach w KTM, pora na Treka.

Ale haki ocalały? Może kasę odzyskasz.

[sinuche]

W kwestii haków, jest jeszcze opcja (dla majsterkowiczów) kupić zbliżony kształtem (większy) hak i dopasowac do gniazda pilnikiem.
Przecież cała siła spoczywa na śrubie mocującej do ramy, a ta się nie zmienia.

[wojtas71]

Ja w swoim Krossie hak nie złamałem, ale śrubka z nakrętką się obrobiły i musiałem kupić nowe. Zaznaczam, że śrubka to na imbus, a nakrętka z dwoma nacięciami na taki klucz/śrubokręt Na szczęście nic poważnego się nie stało w sensie przerzutki/łańcucha i wpadnięcia w koło/szprychy