W środku trasy złapałem fifloka, lecz bardzo dziwnego - najpierw niespodziewanie, bezgłośnie zeszło powietrze, dopompowałem nieco, licząc że dziura jest niewielka i nie będę musiał zmieniać dętki, po czym powietrze znów uszło w niecały kwadrans, ponownie dopompowałem i... ciśnienie utrzymało się aż do wieczora.Czyli dętka załatała się sama, mleka/uszczelniacza w swym życiu na oczy nie widząc
Brawo Ty!
Ja właśnie odebrałem hak od kuriera, zamówiony na Ali 2 tygodnie temu. Ten zamówiony w Polsce u producenta dalej niedostępny