Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[liftlodz]

Co stal to stal - stracą na lata a jak się coś pognie to można użyć najprostszych metod naprawy.

[Elizium]

Matulu, jak mię zmasakrował dziś wiatr…

[liftlodz]

Mnie też, co ciekawe licznik pokazywał temperaturę 9⁰C, a czułem się jak zimą przy -3.

[qbotcenko]

czułem się jak zimą przy -3.

Ja się wciąż tak czuję... za dwa miechy środek lata, więc słońce już wiele nie pomoże, pozostaje zwiększyć poziom piwa we krwi chyba   

[zly-sze]

Tysiąc gmin pękło 

Aż się asfalt skończył:


A najlepszy był jeden pies. Latał luzem przy drodze, zauważył mnie, po cichutku przez dziurę w płocie wlazł na podwórze i zaczął ujadać jakby chciał mnie zjeść 

[liftlodz]

Pojechałem zobaczyć kiedy skończą budować drogę

[TripRider]

Wielkanoc - Nie ma obżarstwa! 😁
Święta przy stole? Można popłynąć… z nadmiarem kalorii. Mam na to receptę. Przy takiej pogodzie to tylko rower. Super się jechało!
P.S. Ostatnio miałem rozkminę co do opon na grząski, a tym bardziej piaszczysty teren. Okazało się, że to, co mam w domu, czyli Schwalbe Smart Sam 29 x 2.1’’ - radzą sobie w tym temacie bardzo dobrze.

[Rowerownik]

Poranek w Sudetach był rześki więc dla rozgrzewki wspiąłem się na Góry Sowie.


Później uprawiałem bierne palenie kalorii, czyli leżenie na łące i oglądanie chmur soczewek.


Jak Góry Sowie to i faszystowskie ruiny, tym razem zwiedzałem kompleks Soboń.

Odwiedziłem też Góry Kamienne i Wałbrzyskie.

[Król Julian]

Tysiąc gmin pękło 

A najlepszy był jeden pies. Latał luzem przy drodze, zauważył mnie, po cichutku przez dziurę w płocie wlazł na podwórze i zaczął ujadać jakby chciał mnie zjeść 

Norma. Kilka domów dalej żyją dwa małe kundelki. Najwięksi, zaprzysięgli wrogowie mojego psa. Każdy spacer to starcie przy płocie. Raz jednen były na zewnątrz. Będzie futro latać, pomyślałem. Co się stało? Pobiegły dookoła podwórka. Przeszły przez jakąś dziurę i pojawiły się... za płotem. Wówczas nastąpiło dopiero definitywne starcie. Ale przez płot.
Widać, wśród psów zasady kodeksu rycerskiego obowiązują, a każdy pies równy wojewodzie, ale na zagrodzie.

[qbotcenko]

Genowefę przewietrzyłem...

[wiki]

Coś trzasło na powrocie. Pozostało 15 km z buta

[WujTom]

No to dopiero moc w kopytku 

[qbotcenko]

Ja dwa lata temu ułamałem support, ale korba go na tyle mocno ściskała, że dałem radę wrócić ;P
Mocy w moich łydach to tak z 0.5mW, nie więcej...

[TripRider]

A może nad morze?
Czemu nie! Połowa trasy to walka z wiatrem. Jednak świetna pogoda zrekompensowała wiatr. To moje pierwsze święta spędzone w 100% w aktywny sposób. Rodzina jest nieco zszokowana 😁

[Siara_iwj]

Wracałem dziś z roboty i zauważyłem, że coś mi tył niechętnie zmienia w dół. Przekręciłem baryłką w lewo i na moment się uspokoiło, jednak nie na długo i zaraz znowu, nie wchodzi na większe koronki, albo wchodzi z opóźnieniem, pieprzy się. W górę kasety w miarę bez problemów. Przypominało mi to trochę kiedy rozszczepiła mi się linka od hamulca w pancerzu - zacisnąć się dało, ale nie odbijała, albo robiła to powolnie.
Po powrocie do domu okazało się, że dobrze myślałem - linka od tylnej przerzutki trzymała się na kilku ostatnich nitkach - poszła na zgięciu przy bar-endzie. Wymienię jutro, dziś już mi się nie chce.