Widzę, że garminowcy nie potrafią wziąć na klatę prawdy o swoich urządzonkach. Po co to szydzenie? One naprawdę są małe. Największy model ma raptem 3,5" przekątnej ekranu. To ma być dużo? To ma wyświetlać mapę, a nie pokazywać kreskę i kilka parametrów jazdy! Ja akurat używam do nawigacji telefonu, a jednym z powodów dla których nie przesiądę się na Garmina jest właśnie ten mikroskopijny ekranik.
Tablet sobie kup
Ale na jakiej podstawie zakładasz, że Twoje wymagania są takie same jak wymagania innych ludzi?
A gdzie ja coś takiego zakładam? Stwierdziłem tylko fakt. Wyświetlacz w Garminach jest mały. Kropka. Jak komuś to pasuje, to ok, niech kupuje. Mi nie pasuje i nie kupuję. Też kropka.
Zejdź na ziemię, zapotrzebowanie na nawigacje rowerowe ze zginanymi ekranami to jest minimalne, natomiast zapotrzebowanie na bardzo małe nawigacje kolarskie - właśnie bardzo duże. Mnóstwo osób się przesiadło z większych nawigacji turystycznych na mniejsze nawigacje rowerowe właśnie ze względu na kompaktowe gabaryty.
Kupiłem bilet kolejowy na dojazd na zlot. Po poznańsku wyszło niewiele ponad 11 groszy/kilometr. Myślę, że całkiem przyzwoicie.
Kiedy jakiś zlot w Taterach albo na Ślunsku? To może bym wreszcie się wybrał ;P
Jadąc naokoło przez Warszawę dystans ten mogę pokonać w niewiele więcej, niż połowę tego czasu. I godziny połączeń dla mnie lepsze, bo zostanie jeszcze prawie cały dzień na jazdę rowerem.
Przygotuj kandydaturę, wygrasz wybory, zrobisz Zlot, będziemy jechać na Śląsk.
3. Miejsce Zlotu ustalane jest w drodze ankiety, w której biorą udział tylko osoby, które były przynajmniej na jednym zlocie