Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Wilk]

Sezon bez zaliczenia Świętego Krzyża się nie liczy 

[Siara_iwj]

No żesz kurrrrrrr...


Kupiłem te okulary na Ali, bo mi w starych popękały szybki no i naturalnie, że przysłali mi nie te, co chciałem. Zamówiłem podobno model 2023, z ramką tylko u góry, tak, że same szkła wiszą, bez przedziałki między okienkami idącej wzdłuż nosa, a przysłali mi z pełną ramką i przedziałką. Napisałem do sprzedawcy, żeby mi zaproponował rozwiązanie tej sytuacji, ale nie uśmiecha mi się odsyłanie drobiazgu do Chin, czekanie na kolejny w nadziei, że tym razem wyślą to, co zamówiłem i uprzednie próby dogadania się z kimś po drugiej stronie planety. Liczę trochę, że wyślą mi te odpowiednie i machną ręką na zwrot, ale...zobaczy się.

[worek_foliowy]

Kiedyś coś kupiłem i dostałem nie to co trzeba. Dostałem zwrot pieniędzy. Kupiłem kolejny raz od tego samego sprzedawcy.. i znowu dostałem nie to co miało być

[qbotcenko]

Ja zamiast zwrotu dobiegam się o zwrot części kosztów. Zwykle wystarczy ciachnąć zdjęcia i obsługa sklepu sama rozstrzyga sprawę na nasza korzyść.

[worek_foliowy]

Ostatnio kupiłem komplet klocków na dwa koła, jeden był wadliwy. Dostałem 100% zwrotu.

[Rowerownik]

Miałem przyjemność prezentować dzisiaj przed słuchaczami Uniwersytetu Trzeciego Wieku, zeszłoroczną wyprawę szlakiem Alpe Adria i dalej do Wenecji. Przejechałem ją wraz m.in z Wujem Tomem i Tezasem z naszego forum.
Miło było wrócić do tych chwil. Piękna trasa, piękne wspomnienia. Sama przyjemność.

Nagrywałeś prezentację?
Nigdy nie byłem na żadnej, jak była możliwość to wolałem jeździć niż słuchać o jeżdżeniu ale fajnie było by odpalić taką w necie.

[Król Julian]

Nie. Nie nagrywałem 

[podjazdy]

Wynegocjowałem cenę 8,45 groszy za kilometr.

Ha! Jestem lepszy, mam swój bilet we cenie 8,42 gr/km. 500 km ze średnią prędkością 70,9 km/h za 42 zł 10 gr to dobra cena, i to razem z biletem na rower. Warto wcześniej kupić, bo w razie zwrotu stracę tylko 15% z tej ceny. Kupiłem sobie do Białegostoku, ale pewnie wysiądę w Łapach, bo szkoda jechać do miasta, jak można sobie wzdłuż rzeki pojechać i przy okazji wieże widokowe przypomnieć.

[zieluk]

Jadąc do pracy zrobiłem zdjęcie "wystawki". Marketowy szrot ale może coś dałoby się odzyskać, np. odblaski na szprychy 

[podjazdy]

Kupiłem bilet powrotny ze zlotu, już 40 sekund po otwarciu bramki (00:30) wyskoczyła cena bazowa (zeszło kilkadziesiąt biletów we wszystkich segmentach cenowych od 29 zł w górę aż do 80 zł) na pociąg o 14 z minutami, a ja głupi myślałem, że to błąd systemu i odświeżyłem - blokując sobie ostatni bilet rowerowy na około kwadrans - no, i biletów na rower już nie było, a nie chciałem ryzykować. Ale na ten drugi POCIĄG - po godz. 15 z Białegostoku - jeszcze wyrwałem Świętego Graala. Tuzin? biletów na rower szybko poszło. Hefty price, jak to mawiają, natychmiast osiągnęło najwyższy pułap jak 5 minut przed odjazdem - 89,10 zł za tę przyjemność. 17,82 gr za km !!!, a do tego jeszcze w pakiecie "przesiadka" ze Wschodniej na Gdańską (1,5 godz, więc może wyrwę chociaż kebaba po drodze). Jak już nie będziecie w stanie kupić biletów na rower (bez odświeżania strony, bo to blokuje bilety na kilkanaście minut) radzę Administracji oficjalnie listem poleconym wnioskować do IC o dodatkowe wagony rowerowe na pociągi Białystok-Warszawa 14:10 i 15:20 na 21.05.2023. Mają teraz spore rezerwy, bo Zakopane udupione przez remonty i wagony COMBO wyremontowane przez Cegielskiego mokną na bocznicach.
Skądinąd na zachód Polski wybór jest słaby - jeden pociąg około 9 (bezpośredni) i dwa pociągi po południu (14:10 i 15:20, z przesiadką w Warszawie). Taka sama oferta jest dla południa Polski, jedynie północ kraju ma większe szanse.

[kouczan]

To tylko pokazuje jaką mizerią jest transport publiczny. Zeszłoroczne plany wakacyjne musiałem zweryfikować właśnie przez PKP. Ale to chyba nie miejsce na taką dyskusję.

Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

[podjazdy]

To tylko pokazuje jaką mizerią jest transport publiczny. Zeszłoroczne plany wakacyjne musiałem zweryfikować właśnie przez PKP. Ale to chyba nie miejsce na taką dyskusję.

Miejsce na dyskusję się znajdzie, jak nie będzie biletów na powrót ze zlotu 

[Wilk]

To tylko pokazuje jaką mizerią jest transport publiczny. Zeszłoroczne plany wakacyjne musiałem zweryfikować właśnie przez PKP. Ale to chyba nie miejsce na taką dyskusję.

Jak 400-500 ludzi daje radę dojechać do Świnoujścia na BBT to tym bardziej da radę wrócic że Zlotu. Jak nie ma biletów na rower to się go przewozi jako bagaż.

[wiki]

Pierwsze Ultra  w tym roku (ultragminobranie), 17 gmin, 360 km, 18 godzin. Ze Szczecina do Bydgoszczy przez ulubione Pojezierze Drawskie. Niestety w dużej części nocą.


https://photos.app.goo.gl/FPBMHd8iZp1ErFjn7

[Król Julian]

Byłem w Klubie Podróżnika na prelekcji kolegi, który pojechał rowerkiem z Lizbony do Faro. Miła trasa