Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[zly-sze]

Odwiedziłem dziś Władka. Ładnie ten dworzec zrobili, tylko te klimatyzatory trochę szpecą. Mogli się postarać i schować je pod ziemią...

[Dream Maker]

Użyłem po raz pierwszy stojaka



Jest lekki i składany. Szybko można go przetransportować na strych
Jak już rower wisiał na tej rurce to:
- wymieniłem tylną oponę
- wymieniłem hamulce
- wymieniłem pedała
- wymieniłem koszyk w którym wożę statyw (ułamał mi się w ubiegłym roku w trakcie lotu na Teneryfę).
- zamontowałem nowy koszyk w którym będę woził szelki Ortliebla do sakwy
- nasmarowałem co trzeba
- lekko przeczyściłem rower

[docent161]

I to wszystko po obiadku...

[zieluk]

Wystartowałem po raz pierwszy w zawodach rowerowych https://www.eschborn-frankfurt.de/de/skodavelotour/strecken. Miało być 103 km i 1700 m w pionie ale kolega, z którym umówiłem się od początku, że jedziemy razem, trochę mnie spowolnił, i na 103 km już się nie załapaliśmy, bo był limit czasu. Ale 91 km i 1237 m zrobiliśmy. W sumie 207 miejsce na 944 w mojej kategorri wiekowej. W sumie startowało ok. 8000 zawodników.
Szczegóły: https://www.strava.com/activities/8992274136 albo
https://www.komoot.de/tour/1102186429.
Średnia prędkość słaba ale mało trenowałem, to raz. Ustawiliśmy się w złym bloku startowym, za daleko, to dwa. Kolega jechał troszkę wolniej, to trzy. W punkcie żywieniowym mogliśmy być trochę krócej, to cztery. Widziałem na STRAVA, że niektórzy mieli średnią ok. 24,8 km/h i się załapali na to 103 km. Ja miałem z kolegą 23,8 km/h i to było za wolno.
Zdobyłem doświadczenie, mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej.

[Rowerownik]

Zaliczyłem maksa pogodowego tej majówki.
Wystartowałem z okolic Nowej Rudy i poleciałem w kierunku Gór Stołowych.


Po drodze w polach trafiłem na 100 letni komiks kapliczkowy.


Jestem pełen podziwy dla autora za jakość wykonania. Po 100 latach mrozów i upałów kafelki dalej są w świetnym stanie.


Wskakuję tam na górę.


A że Karłów był zalany milionem zmotoryzowanych turystów więc do Lewina Kłodzkiego próbuję przedrzeć się bokami. Było ciężko


...ale dla takiej kolejowej miejscówki warto się pomęczyć.
Trasę kończę w Kłodzku

[liftlodz]

Trochę lasu, trochę szosy

[Bazyl3]

Nie dziś, lecz wczoraj odwiedziliśmy mistrza Jana i Źródła Królewskie

[Siara_iwj]

Poszedłem dziś na przerwie do Lidla po kanapkę i wyszedłem z kanapką i multitoolem. Za £5 jest całkiem niezły.

[zly-sze]

Do Łeby na kawę na Orlenie sobie skoczyłem. W Łebie pociągi nie jeżdżą...

[Siara_iwj]

Kupiłem sobie nabijaczkę do gwiazdek w sterówce. Wreszcie zrobię to jak człowiek, a nie jakieś śrubki czy klucze nasadowe.

[łatośłętka]

Wymieniłem zużytą koronkę w piaście jednorzędowej (obyło się bez dźwigni).
Z 2-3 dni temu wymieniłem blat (TA), ostatni z zapasu. Popatrzyłem w sklepach, również w świecie, - jakich szukam, nie ma.

I koronka była ostatnia. Te - szczęściem - są, (już inne, pod nowe rozwiązanie, jakie będę musiał kupić).

Wczoraj załatana dętka trzymie.
 

[Elizium]

Umyłem rower po wyprawie na Morawy

[Dream Maker]

Zabukowałem rejs łodzią podwodną
Na sam rejs - ma się rozumieć - dojadę rowerem.

[Siara_iwj]

Musiałem się dziś ratować rozkuwaniem łańcucha i spinaniem go do kupy chińską spinką, co do której jestem pewny, że się urwie, bo złamałem już dwie, bo wessało mi łańcuch między ramię korby a mufę suportu tak dokumentnie, że samo uwolnienie zajęło 40 minut, milimetr po milimetrze. Nie mam pojęcia jak ten łańcuch spadł, limity ustawiłem dobrze na 100%. Może się gdzieś obluzowały pod wpływem wibracji, ale nie widzę jak miało by to się stać. Koniec końców łańcuch do wymiany, bo już mu nie ufam po tej szarpaninie - szkoda, bo był dość nowy.

[qbotcenko]

Zmoknął bym żem...