Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[zly-sze]

Poskładałem szosę do kupy. Wsiadłem, miałem podskoczyć tylko na Gassy i z powrotem, zobaczyć jak jeździ. Kurcze, ale to szybkie i lekkie. No więc na Gassach stwierdziłem, że nie ma co, jadę dalej do GK. W GK przy knajpie jacyś rowerzyści trzaskali sobie selfi. Myślę sobie, tam takie selfi, jadę do Kazimierza, będę miał lepsze. No i zajechałem do Kazimierza już na wieczór. Tak sobie siedzę na ryneczku i sprawdzam jak pociągi. Okazuje się, że nie ma co, trzeba gonić. No więc ogień do Puław. O selfi zapomniałem. Będę musiał jeszcze raz pojechać...

[Bazyl3]

Wreszcie dwa dni sympatycznej jazdy. Sobota - dawno planowany i wciąż odkładany Michniów i ósemka po lasach sieradowickich. Niedziela - specjalnie dla Kitka kółko z Janowca przez Dęblin, Puławy do ukochanego i napchanego do wypęku ludźmi, Kazimierza

[sierra]

Wspominkowe z gugla...

Poza tym:
-wypadł mi smartfon,
-wymieniłem łańcuch po,
-wymieniłem bakterię po w temp garmina

PS.
Na szczęście żyje (jeszcze).
Chyba mnie śledzi mój operator telefonii komórkowej, bo kiedy podniosłem z chodnika smarkfona, to odczytałem wiadomość o ofercie zakupu nowego 😁

[Król Julian]

Wczoraj. wracając z pracy było mi ciepło. Dzisiaj jadąc do pracy było już jedynie 24st i podwiewało momentami chłodem.
Na szczęście dwa razy spadł łańcuch z przozdu i to uratowało krążenie.

[łatośłętka]

Kurdę ... u mnie, z góry patrząc, inaczej to wygląda.

Dąc do ro, zerkałem w takie zerkało:

https://www.centrumrowerowe.pl/lusterko-busch-muller-cycle-star-80-pd3101/?v_Id=85024&gclid=CjwKCAjwivemBhBhEiwAJxNWN8DAKKTmz4649Ceyir2rWo5bjE7i9VIEEWVZNxiTZe_II-dcbmGCmBoCLT8QAvD_BwE

W tym roku takie kupiłem już 3 (słownie: trzy).
- Świetne są!

[Rowerownik]

Zakończyłem długi weekend.
Wpadła trasa hydrogeologiczna wystartowana z domu w kierunku Kielc do których jechałem wyszukując na szlaku rzek do kąpieli.
Wpadła Warta...


... pokręcona Kocinka, Liswarta, Pilica, Nida, Wierna Rzeka i wiele innych piękności.


W okolicach Wielunia zaczęły się atrakcje geologiczne, krzemienie pasiaste i zabudowa z wapienia.


Kielce to już  wiadomo El Dorado dla poszukiwaczy skamieniałości.


Po załadowaniu sakw kamieniami robię zmianę kierunku i lecę do Krakowa na pociąg.


Po drodze wpada świetna pokolejowa ścieżka rowerowa z Kazimierzy Wielkiej do Proszowic.


Noclegi w 100% na dzika, ściernisk jest teraz w opór więc można spać gdzie dusza zapragnie.


Wycieczka mimo że nie w góry bardzo udana i idealna na aktualne upały.
Więcej fot:
https://photos.app.goo.gl/94hcw86svsJ19iNu7

[MEC]

Zaciekawiła mnie ta "anomalia" na mapy.cz i pojechałem sprawdzić co to.
To Rezerwat Długogóry i nikt z miejscowych (miejscowych 30km dalej) nie miał o nim pojęcia. Dużo kamieni, dużo lejów krasowych itp. Warto, choć dobry dojazd tylko od południa.

[podjazdy]

To Rezerwat Długogóry i nikt z miejscowych (miejscowych 30km dalej) nie miał o nim pojęcia. Dużo kamieni, dużo lejów krasowych itp.

A może byś tak się podzielił informacją,

CZY BYŁY BOROWIKI?

[zly-sze]

W sumie to fajnie się kręci w takie upały, bo ruch powietrza i parujący pot sprawiają, że komfort jest dużo wyższy niż przy innych aktywnościach czy nieaktywnościach. Jedyne co, to ciecz z bidonów znika w zatrważającym tempie, a w nocy kurcze łapią. Ale dziś już zjadłem kilka łyżeczek różnych soli i innych musujących cudów, zobaczymy.

[MichałD]

Zakończyłem długi weekend.
Wpadła trasa hydrogeologiczna wystartowana z domu w kierunku Kielc do których jechałem wyszukując na szlaku rzek do kąpieli.
...
Więcej fot:
https://photos.app.goo.gl/94hcw86svsJ19iNu7

Fajnie fajnie, same znane miejsca znaczy tak od mostu w Przewozie Zresztą zaraz jadę do Załęcza a może i do Kamionu, niestety samochodem...
Przy Bukowej ochrona nie pogoniła? w Korytnicy gdzie szukałeś miocenu?

Mógłbyś podrzucić trasę?

[sierra]

W sumie to fajnie się kręci w takie upały, bo ruch powietrza i parujący pot sprawiają, że komfort jest dużo wyższy niż przy innych aktywnościach czy nieaktywnościach. Jedyne co, to ciecz z bidonów znika w zatrważającym tempie, a w nocy kurcze łapią. Ale dziś już zjadłem kilka łyżeczek różnych soli i innych musujących cudów, zobaczymy.

To mój sposób (skuteczny). 

[MEC]

To Rezerwat Długogóry i nikt z miejscowych (miejscowych 30km dalej) nie miał o nim pojęcia. Dużo kamieni, dużo lejów krasowych itp.

A może byś tak się podzielił informacją,

CZY BYŁY BOROWIKI?

Borowiki były, ale również takie okazy

[Siara_iwj]

Kupiłem do nowego roweru pedały Shimano PD-EH500. Będzie się dało jeździć i z zatrzaskami, i w normalnych butach, zależnie od okoliczności, pogody i widzimisię.

[zly-sze]

To mój sposób (skuteczny). 

Ja zjadłem przedwczoraj z dwa kilo różnych warzyw i jak mnie w nocy skręciło w łydce to chyba cała okolica się obudziła razem ze mną. Za to wczoraj zjadłem łyżeczkę soli (zwykłej kuchennej) i dwa te takie musujące magnezy i przespałem noc bez problemów. Także ten - chemia, chemia, chemia i jeszcze raz chemia 

[podjazdy]

Borowiki były, ale również takie okazy

Ładne, jadalne, ale pod ochroną i ze względu na faktyczną rzadkość występowania nie powinny być zbierane.