I jak zwykle zawiść i zazdrość
Wrzucę tu fotkę z wyprawy Wuja Toma szlakiem Camino w Hiszpanii, bo naprawdę mnie urzekła, wiele już widziałem na trasach rowerowych wypraw, ale to nawet mnie zaskoczyło Spotkany na trasie rowerzysta, który podróżuje z żywą...kurą! Do tego jeszcze buty nie od pary, sakwy również mocno oryginalne
Góry Sowie stały pod znakiem pociągów retro.Chyba jako jedyny rowerzysta uganiałem się za kopcącym składem, warto było
To nie pierwszy któremu kura złamała serce
Cytat: Rowerownik w 24 Wrz 2023, 20:06Góry Sowie stały pod znakiem pociągów retro.Chyba jako jedyny rowerzysta uganiałem się za kopcącym składem, warto byłoSuper kadry. Szkoda, że parowozownia w Wolsztynie ma trudny czas.
Cytat: Rowerownik w 24 Wrz 2023, 20:06To nie pierwszy któremu kura złamała serce No ba!W CK armii to się kury wysoko ceniło
ale coś ostatnio słyszałem że wrócił skład z parowozem na linię do Leszna
Cytat: Król Julian w 22 Wrz 2023, 09:03I jak zwykle zawiść i zazdrość aż nabrałem chęci żeby odwiedzić Ziemię Łódzką i porównać ją z Dolnym Śląskiem
Odchudziłem rower o 230g. Wymieniłem kierownicę na tytanową, made in Aliexpress.Waga 170g, koszt 260zł
Kierownica pękła. Odchudziłem szczękę o 350 g. Usunąłem cztery zęby, a cztery wymieniłem na tytanowe, made in Dentalcoś tam. Waga 240g, koszt 21500 zł
Za jakiś czas :-)CytujKierownica pękła. Odchudziłem szczękę o 350 g. Usunąłem cztery zęby, a cztery wymieniłem na tytanowe, made in Dentalcoś tam. Waga 240g, koszt 21500 zł