Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[liftlodz]

Mieli problemy z wyciekami zwłaszcza przy transporcie lotniczym rowerów - może to z tego względu?

[łatośłętka]

Wejszłem na str. Rohloffa - wyskoczyło mi niezmiennie 25ml.
Skąd masz tę info?

Mieli problemy z wyciekami zwłaszcza przy transporcie lotniczym rowerów - może to z tego względu?

Uszczelki wilgotnieją, olej przez te przenika już wówczas, gdy koło dłużej leży. Czy transport, czy odstawienie, inne - dla kontekstu użytkowania żadnego znaczenia to nie ma: wymiana 1x rok lub co 5k.

##
Od autokierowcy oberwałem nienawistnym fuckiem (zrobiłem rowerowego dziś).

[lary]

https://www.rohloff.de/en/service/handbook/speedhub/workshop/oil-change

wklejam poniżej jeszcze info ze strony beat-bike:
"Firma Rohloff z radością ogłasza, że po długich i wyczerpujących testach w różnych warunkach jazdy na rowerze czy to dojeżdżanie do pracy czy w szeroko pojętej turystyce, są tak pewni działania „oleju całorocznego SPEEDHUB”, że podjęli kroki w celu zmniejszenia ilości zużywanego oleju, począwszy od 25 ml do zaledwie 12,5 ml. Ta zmiana nie tylko będzie miała zerowy negatywny wpływ na działanie i trwałość piasty Rohloff SPEEDHUB, ale także pomoże w ograniczeniu ilości odpadów. Już niebawem w ofercie pojawią się nowe pojemności zestawów do wymiany oleju."

[łatośłętka]

Okej, senks za info.

Przy tym z Twej linki:

"The Rohloff SPEEDHUB 500/14 is initially filled with around 25ml of Rohloff SPEEDHUB oil. This exact amount of oil is optimum for both the bearings and gears of the Rohloff SPEEDHUB 500/14."

[liftlodz]

Z drugiej strony podają że nawet znaczny wyciek oleju nie ma wpływu na działanie piasty.
Podobno gdzieś w USA próbowali jeździć prawie na sucho i nic się nie stało,  jedynie zwiększyła się głośność podczas jazdy bez pedałowania.

[yurek55]

Po powrocie wyszejkowałem łańcuch w benzynie, bo piszczał przez drogę przeokrutnie, a nastęonie posmarowałem woskiem. Jutro powinno być cicho.

[globalbus]

Z drugiej strony podają że nawet znaczny wyciek oleju nie ma wpływu na działanie piasty.
Podobno gdzieś w USA próbowali jeździć prawie na sucho i nic się nie stało,  jedynie zwiększyła się głośność podczas jazdy bez pedałowania.

Bo de facto póki środek ma "film olejowy" to tyle wystarcza do tego, żeby nie było kontaktu suchego metalu o suchy metal.
Jednak rolą oleju nie jest tylko smarowanie. Oleje są higroskopijne, pochłaniają wilgoć i inne zanieczyszczenia. Po to się go zmienia, aby mógł na nowo pełnić funkcję "czyszczącą".

[transatlantyk]

Rozprowadza ciepło, ułatwia chłodzenie.

[EASYRIDER77]

ale także pomoże w ograniczeniu ilości odpadów.

to "zieloni" - nawet w tej firmie zaczyna się pseudoekologia?
to a propo hasło mniej odpadów jako argument, jak w autach gdzie wymiana oleju w silnikach miała być co 30 tys. km.

[Elwood]

Napisałem trzy posty, z tym włącznie.

[yurek55]

Pojechałem rowerem do ośrodka zdrowia. Ten rower kupiłem w pierwszym (chyba?) sklepie Decathlon w Warszawie na Targówku blisko ćwierć wieku i służy do takich przejazdów.

[sierra]

Zamiast normalnej popracowej setki by bike, 15 - by walk.
Chiby na łapki, Craft na dół, Nike i wełniane skarpetki nogi, ma tors polar i kurtka, czapeczka wełniana i można posłuchać brzmienia ciszy.
Srebrny Szerszeń przegrał, bo: napęd w agonii, kapcie wytarte, ryzyko zerwania piesków piasty, no i nie bardzo chciało mi się go później czyścić 😉

[podjazdy]

Wracając rowerem z pracy zaliczyłem near missa za którego dostawało się niegdyś maksymalną liczbę punktów w Need for Speed, bo zaledwie kilka cm. W ciemnym miejscu jechał sobie z naprzeciwka bardzo szybko środkiem ciemno ubrany rowerzysta bez lampek i odblasków. W sumie do teraz nie wiem jakim cudem się minęliśmy. Niewiele brakowało ten człowiek zabrałby mi zdrowie, kto wie na jak długo. Niech mu ziemia ciężką będzie a rów przydrożny dostatecznie głęboki.

[bzyk69]

Od rowerzysty bez świateł gorszy jest taki co to światłem Ci centralnie w oczy świeci. Na wąskiej rowerowej ścieżce. A obok niego (od środka ścieżki), jedzie kolega bez oświetlenia i w czarnym ubraniu. I tak sobie radośnie pedałują, bo przecież ten dziadek co jedzie z naprzeciwka, to na pewno tego ninja na środku ścieżki widzi. Jak ja ich ominąłem, to do dzisiaj nie wiem. Wiem że qrwy sypały się głośno i soczyscie. No i ulga że jednak żyję, i nie połamany.

[RS]

Kiedyś w podobnej sytuacji zaliczyłem "czołówkę" z innym rowerzystą. Gdyby w Polsce był powszechny dostęp do broni, to na pewno oddałbym dwa ostrzegawcze strzały. W tył głowy.
Pogięte szprychy, złamana klamka, guz na głowie i nadgarstek bolący kilka tygodni.
Dobrze, że jeżdżę bez kasku, bo jeszcze kask byłby do wymiany

W ubiegły weekend wybrałem się na przejażdżkę, która okazała się przechadzką z rowerem, bo warunki śniegowe nie pozwalały na jazdę. Jutro wybieram się na powtórkę