...a później to już był przełaj przez góry z takimi niespodziankami
I jak się ma?
fajnie było widać petardy
Jelenie jakoś nie miały problemu... ja objechałem
Piękne ujęcie, też widziałem stadko pędzące przez wodę, niestety jakość nagrania (z telefonu) mierna, na żywo wyglądały zjawiskowo.
Warto było zobaczyć to rozlewisko.
No, na szybko na trasie jak się zorientowałem co się dzieje (miałem przedsmak oglądając okolice rozlewisko Kopanicy pod Szlichtyngową) to przeplanowałem jazdę tak żeby skończyć w Kostrzynie a nie Poznaniu, nie żałuję.