Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1128310 razy)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3988
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ogólnie fanem mrozu na nizinach  nie jestem, ale dostrzegam pozytywy
Jednym z częstych przypadków złamań krętarza jest wywrotka z uderzeniem okolicą biodra w te "lemiesze" między koleinami. Jeśli jedziesz solo, to raczej śmierć, bo nawet się nie przeczołgasz.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7320
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Ty to umiesz budować nastrój

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Przez trzy mosty dwie rzeki przekraczałem skute lub krawe.

Uwaga natury techniczno-technologicznej dziedziny akumulacji prądu:
Przy -17 na starcie dojazdu do ro Edge 83o już po godzinie się wziął wyłączył.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1029
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Ogólnie fanem mrozu na nizinach  nie jestem, ale dostrzegam pozytywy
Jednym z częstych przypadków złamań krętarza jest wywrotka z uderzeniem okolicą biodra w te "lemiesze" między koleinami. Jeśli jedziesz solo, to raczej śmierć, bo nawet się nie przeczołgasz.

Tu widzę po płaskim i widno, ale spróbuj z górki, po nocy i na łuku takiego coś zalicz... jak ja  ;D
W świetle 1600 lumenów (tyle daje prox duall)wygląda jak miękki piasek...
Na szczęście przeżyłem, no i straty relatywnie niewielkie.
Ale warto, bo to uczy pokory i pozwala lepiej zapamiętać  ;D   

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1716
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa


Uwaga natury techniczno-technologicznej dziedziny akumulacji prądu:
Przy -17 na starcie dojazdu do ro Edge 83o już po godzinie się wziął wyłączył.

Mnie przy -10 zwykłe baterie w Etrex20 rozładowały się po 10 minutach. W najbliższym sklepie kupiłem litowe i po 5 godz. jazdy wskaźnik naładowania nawet nie drgnął. Nie wiem czy to wina rodzaju baterii czy producenta.






rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Właśnie na takie warunki są litowe baterie, bo są nieczułe na mróz. A wskaźnik nie drgnie, póki nie przestawisz w ustawieniach typu baterii (bo litowe mają wysokie napięcie i etrex aż do ich wyczerpania będzie myślał, że są pełne, jeśli nie przestawisz)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3988
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Pojechałem rowerem do pracy, pękła obręcz, będę testował wożenie maszyny w komunikacji publicznej w drodze powrotnej. W teorii wolno, w praktyce trzeba ustąpić wózkom itp.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1716
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Korzystając z mroźnej słonecznej pogody wybrałem się na krótką wycieczkę w dolinę Moszczenicy. Do pełni szczęścia przydałoby się z pól metra więcej śniegu. Tego nie było wcale albo w symbolicznej ilości i to tylko na niektórych drogach i w niektórych lasach.


Na rzeczce Czerniawka po raz pierwszy zobaczyłem lodowe "kwiaty"


Trafił się też kolorowy i niezbyt płochliwy okaz ornitologiczny


Wreszcie właściwy cel wyjazdu płynąca głęboką doliną o zboczach poprzecinanych licznymi parowami rzeka Moszczenica (rezerwat grądy nad Moszczenicą. Dawno tu nie byłem więc zostałem miło zaskoczony. Więcej powalonych drzew sprawia że teren stał się jeszcze bardziej dziki.







Jeżeli ktoś z łodzian jeszcze tam nie był Polecam. Z Łagiewnik to tylko kilkanaście kilometrów z Łodzi 20-30.



« Ostatnia zmiana: 8 Sty 2024, 16:13 wiki »
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 49%]

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3988
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Śryż, pływa rzeką przy silnym mrozie, jutro rano powinien pojawić się na Warcie i Wiśle, o ile już się nie pojawił. Wystarczą dwie doby z -10/-15. Nota bene na Bugu, Narwi i Biebrzy pewnie już płynie.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Supraślą, o czym rano pisał.

Czarna, jak informowałem, skuta - poglądowe zdjęcie żonie rz. Czarnej w pradolinie w funkcji tła:
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3988
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Supraślą, o czym rano pisał.
Pisałeś o krze, a kra to połamany lód płynący rzeką, zaś śryż to krążki lodu powstające w wyniku zamarzania wody płynącej. Śryż może spowodować bardzo szybkie zamarznięcie rzeki jeśli trafi na przeszkodę. Jest też relatywnie głośny, zwłaszcza na dużych rzekach, gdzie non-stop krążki się obracają i ocierają o inne.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Mnie przy -10 zwykłe baterie w Etrex20 /.../

Te w tych Edżach to na amen - niewymienne, stąd me zdziwko.
Stan naładowania aku (weryfikacja w zakładzie) - 92%.
Na powrocie, przy -13, wytrzymały.

Pisałeś o krze, /.../

Bo o "śryż" nie słyszał.
Lód wierzchem z nurtem rzeki (trochę jak liście kaczęcych).

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Pisałeś o krze, /.../

Bo o "śryż" nie słyszał.
Lód wierzchem z nurtem rzeki (trochę jak liście kaczęcych).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3988
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Bo o "śryż" nie słyszał.
Lód wierzchem z nurtem rzeki (trochę jak liście kaczęcych).
W idealnych warunkach (około -20) wygląda to tak:



To była zima 2005/2006 w Poznaniu, poranek 22 stycznia, gdy zanotowano -21,3. Dzień później Warta stanęła.

Nota bene dzisiaj przewiozłem z pracy rower tramwajami. Oczywiście wpierw na feldze dojechałem do zajezdni, bo niby pracuję w Poznaniu, ale tak jakby poza :D Poszła obręcz w drodze do pracy, miało kiedy wywalić. Podróż trwała w sumie 45 minut zamiast 20-25 na rowerze, ale dobrze, że tramwaj był. Na pieszo to bym jeszcze szedł, bo są przecież skrzyżowania, światła itd :D
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8788
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
W idealnych warunkach (około -20) /.../

No, to to.

Miało być -12, o 6:30 termometr za oknem wskazywał -17, kwadrans na ósmą, gdy ruszałem z sąsiedniej wioski, było -2o. Garmin padł po ok. 3 km, próby przywrócenia go do życia - próżne. I przy mniejszym mrozie wywala (do -1o jednak zaskakuje). - Nie na zimę, więc - słabo.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum