Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[zly-sze]

Gratuluję nowego roweru i łączę się w szczęściu  To ile ich już masz, przyznasz się?

[liftlodz]

No ładne cacko.
Opisz go ze szczegółami.

[Cokeman]

Spoko

Torby to juz sobie zamowilem od Zefala. Elegancja Francja, a nie jak ktos okreslil żulerka. Aczkolwiek ten Restrap ze sklepu Jacka byłby super gdyby mial wejście na kabel.

Opiszę w najbliższych dniach, albo za 2 tyg jak juz zrobie na nim weekendowy wypad 2x 200km.

No i wypadałoby wpasc nim na zlot? Siedze tutaj ponad 10 lat, a jeszcze nie byłem.   

[podjazdy]

W międzyczasie wieczornego pisania na forum 4 godziny walki z dętką. Dwa łatania, dwie regulacje hamulców, wszystko w piach. Dętka z wadą fabryczną, po napompowaniu rozdwaja się. Continental srałgopies. Zamiast obróbki i podpisywania zdjęć 4 godziny spuszczone do kibla. A ja umyłem oponę, dwa razy szukałem w tej oponie resztek co zrobiły dziurę, a tam nie było żadnych resztek, to była WADA FABRYCZNA wypuszczona z fabryki CONTINENTAL. Dętka już w koszu na odpady mieszane, bo nie ma kosza na odpady przemysłowe. W sumie najbardziej ekologiczne podejście to spalić, ale nie chce mi się wozić.

A w ramach łatania było jeszcze pilnikowanie obręczy, bo dętka strzeliła jak miałem dojazd na nieprzekraczalną godzinę, więc trzeba było pojechać 5 km na obręczy, a teraz zdjąć powstały urobek. Opona mocno dostała, na razie założona w celu sprawdzenia, czy nowa dętka i trzecie pompowanie się utrzymają.

Edit 00:22. Trzyma skubana powietrze, jak wiewiórka orzecha w zębach. Nie puszcza ani trochę. Może za kilka godzin do pracy pojadę wreszcie rowerem miejskim, a nie wyprawowym.

[sierra]

Dziś trochę na północny zachód, trochę na południe i dopiero na północny wschód dało się pedałować.
Wisła od wału do wału na wysokości Kiezmarka.
Ambitnie mialbyć Gniew, ale czas i zefirek nie pozwolił na realizację.

[Rowerownik]

Wylądowałem na czerwonej planecie.


Do wycieczki sprowokowała mnie informacja o budowie linii energetycznej tuż przy najpiękniejszym z polskich wulkanów.
https://www.petycjeonline.com/ratujmy_ostrzyc-_prastary_wulkan_na_dolnym_lasku

Wspinam się na Ostrzycę żeby zlokalizować miejsce gdzie staną gigantyczne słupy.
Dziurę w ziemi widać od razu.


Ścieżka rowerowa z drewnianych materaców prowadzi mnie wygodnie na plac budowy.
Jak będą wyglądać 60-metrowe potwory okaże się już niebawem.


Resztę dnia spędzam na geologicznych poszukiwaniach tufów, pumeksów i innych wulkanicznych pozostałości.
Ślady pęcherzy gazów w zastygłej magmie sprzed 5 milionów lat działają na wyobraźnię.


Dzień mimo burego początku okazał się wybitnie rowerowy.


Kolorów nie brakowało (Trzęsak listowaty).


A wieczorem błysnęło nawet słońce.

[podjazdy]

Wylądowałem na czerwonej planecie.

A nie macie już wiosennych kwiatów? W Poznaniu już lokalnie kwitnie na potęgę, około 4 tygodnie przed czasem.

[Rowerownik]

Wylądowałem na czerwonej planecie.

A nie macie już wiosennych kwiatów? W Poznaniu już lokalnie kwitnie na potęgę, około 4 tygodnie przed czasem.

Są na leszczynach i wierzbach. Prawie 500m różnicy wysokości robi swoje. W okolicy Andrzejówki leży jeszcze śnieg.

[lary]

Skróciłem rurę sterową o 3 cm , odchudziłem rower o 10 gram , zostawiłem tak czy siak zapas na ewentualne korekty w przyszłości .

[Iwo]

Byłem świadkiem zalania wybudowanej w ubiegłym roku drogi rowerowej w Krakowie wzdłuż rzeczki Rudawa. Widząc jak jest prowadzona wiedziałem, że będzie do tego dochodzić, ale nie sądziłem, że uda się to nawet przy tak niskim poziomie wody. Kilka kałuż sięgających do kostek o długości parunastu metrów, ja bezprawnie przejechałem z suchymi stopami kładąc je na górnej rurze ramy (wg przepisów powinienem moczyć buty - w trakcie jazdy obie nogi mają być na pedałach), piesi mieli nieco większy problem.

[podjazdy]

Widząc jak jest prowadzona wiedziałem, że będzie do tego dochodzić, ale nie sądziłem, że uda się to nawet przy tak niskim poziomie wody.

Przekroczenie stanu alarmowego na takiej rzece o 36 cm to nie jest niski stan wody.

[wojtek]

Dzisiaj to się rowerowo zdziwiłem, że zniknął mój mieszczuch zaparkowany wczoraj pod poznańską Avenidą. Zniknęła większość rowerów, wygląda na to, że w ramach usuwania porzuconych rowerów usunęli niemal wszystkie, także te używane. Dzisiejszego poranka  nie byłem jedyną rozczarowaną osobą na tym parkingu.

[WujTom]

Tak z ciekawości czy rower się odnalazł?

[wojtek]

Ochrona nic nie wie, infolinia wita komunikatem, że w tej chwili jest nieczynna. Na mejle i wiadomości przez profil na fb nie odpisują.

[Borafu]

Może powinieneś zgłosić kradzież?