Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[paweł.70]

Brawo roweras, czyli zaczynamy kręcić

[podjazdy]

W szóstym sklepie rowerowym udało mi się kupić krótkie rękawiczki rowerowe z lekką amortyzacją. W 3 mieli tylko długie jesienne i zimowe (ŚWIEŻA DOSTAWA!!!!!), a w 2 tylko bez żadnej amortyzacji, czysty materiał.
Rękawiczki wolę kupować stacjonarnie, przymierzyć, ale jak widać effort spory, 2 godziny w siodle. Sklep z rękawiczkami miał też ponad sto kasków, a mój już mocno zużyty, więc była kolejna godzina przymierzania. Wybrałem wygodny, ale bardzo tani kask Giro (349 zł). Niestety na kaskach z tyłu nie ma już odblaskowych naklejek, trzeba coś fajnego poszukać. Macie jakieś pomysły? Ja jeżdżę raczej z głową w górze, więc naklejka na sens.

[Król Julian]

Wuj Tom wyjął kijki, które zabrał na weekendowy wypad. Najdłuższy na 6m
Pozostaje pod wrażeniem

[kouczan]

Wuj Tom wyjął kijki, które zabrał na weekendowy wypad. Najdłuższy na 6m
Pozostaje pod wrażeniem

Tak mi się skojarzyło

https://youtu.be/BegdIKGjMKg?si=cf0El9iwTzCurtup

[liftlodz]

Pojechałem rano na rower, a potem go umyłem, i jeszcze 2 umyłem.

[łatośłętka]

By zsunęła się z drogi, kolarką, patykiem zaklinałem żmiję zygz. wygrzewającą się na tej skraju. Po kilku min. chaotycznej przepychanki - str. lewa, prawa asfaltu - cyk począł brać mnie już cokolwiek - uniesiony łeb żmii wodził za mną sprawnie, przedmioty będące w tej zasięgu raził celnie, żmija zwinnie prześlizgiwała się przez obręcz, pod suportem. Dodatkowym utrudnieniem było jednoczesne kierowaniem ruchem pojazdów samochodowych - tę przed rozjechaniem na miazgę ratować przecież chciałem.

Traskę jadąc, obserwowałem różny zwierz, m.in. konie, ptaki łowne, psy, łosia, łanię.
Żmija zygz. wypadła z nich najgorzej - nie polecam.

W przebiegu przepychanki Conti Grand Prix 5000 S TR wzorowo przeszła próbę ukąszeń żmii, tj. snejka. I karbon.

[podjazdy]

Kijem na żmiję? Było troskliwie w dłoniach przenieść ;-)

[m.arek]

No i wykrakali. Takie ładne było, carbonowe

tak mi się skojarzyło

[worek_foliowy]

tak mi się skojarzyło

Haha, tylko u mnie bagażnik nie jest skrętny.

Za siodełko dostałem 350 zł. Muszę teraz kupić kolejne takie do mieszczuchów.

[zly-sze]

Pokropił dziś deszczyk. Bokiem burza szła i taki kapuśniaczek zahaczyłem. Kurtka wodna, wszyscy rowerzyści pod drzewami, a serio padało tak, że ja to się więcej pocę. Już pomijam fakt, że burza, piorun drzewo, ale serio parę kropelek spadło. Nic z tego nie rozumiem... 

[Dream Maker]

Za 350 zł to całego  mieszczucha kupisz (razem z siodłem).

[worek_foliowy]

Za 350 zł to całego  mieszczucha kupisz (razem z siodłem).

Zdaje się, że za tyle ten rower kupiłem

Choć poszczególne akcesoria są dosyć wartościowo: przedni bagażnik, tylny kosz Basil Cento (on kosztuje nawet 350 zł), stopka Ursus Jumbo. Nawet mam lampkę z czujnikiem ruchu, tylko złośliwie przestała działać ;/

[VTT]

Za 350 zł to całego  mieszczucha kupisz (razem z siodłem).

Tez takiego miałem. Dokładnie za 350 zł . Krzywa rama. Co tam! Pojechalem nim na zakupy . Extremalne. Plecak pełny, tak z 10+ kg. Koła mu się zgieły jak  go dosiadłem z plecakiem .

Nastepny juz za 1200. Zajechalem mu na  śmierć  koła, więc wymieniłem na nowe z piastami  Novatec.  Najdoroższa cześć roweru. Całe 4 stówy!!! Mało kto wie co to za jedne, więc cały czas mam choć zostawiam go  pod sklepem i    ; zwłaszcza ze wygląda nieciekawie w całości - rower jest do jeżdżenia , a nie do czyszczenia . Poza tym dobrze sie spisuje staruszek, min 3k rocznie na nim robię.

A dzisiaj co robiłem rowerowego.? Szukałem nowego tandemu - bo po 20 tys. rozpadł się.

[transatlantyk]

Oj tam, oj tam...  wsiadłem na rower i pojeździłem.
Zaraz wracam do domu, wkładam przyzwoite buty i jeszcze trochę pojeżdżę.

[łatośłętka]

Zuch!