Jadąc, zoczyłem pierwszy klucz od tych z wiosny.
Nie ucieszyłem się.
Wróciwszy, klucze wziąłem, w nibykolarce wymieniłem kierę z 44 na 40 (kupić chciałem 38).
Rower ma 12 lat, wymieniona kiera - 10, klucze może ... 11.
Już ni rower, ni kiera, ni klucze cieszą.
Wszystko git działa.