Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[łatośłętka]

Na odcinku ok. 30m wąwóz u dołu jest zapiaszczony - ro. tam muszę prowadzić. Właśnie tam, pośród drzew, rozkłada się truchło zwierza. Żywym obca woń.

Ro. prowadząc pod górę, na odcinku ok. 30m wstrzymywałem oddech (zrobiłem rowerowego i dziś).

[podjazdy]

Właśnie tam, pośród drzew, rozkłada się truchło zwierza. Żywym obca woń.

W takich miejscach trzeba uważać na niedźwiedzie i wilki. Oczywiście w regionach występowania. Wilk może bronić dostępu nawet przed człowiekiem, a wąwóz utrudnia omijanie. Niedźwiedź też będzie bronił, ale niedźwiedzia raczej człowiek nie próbuje przegonić, ma do niego większy respekt, niż do wilka.

[qbotcenko]

Wilka możnaby przygarnąć, niedźwiedzia trudnej ze sobą zabrać bez skórowania 

[łatośłętka]

W takich miejscach /.../

'Kiś czas temu i tam, powyżej wąwozu, spotkaliśmy się z wilkiem.
Skrót trybą, środkiem lasu, z błotowiskiem - miejsce na wzniesieniu gęsto zakrza-, drzewione, ziołami porośnięte, w odczuciu wilgotne, chłodne - zwierz tam bywać lubi.

Dziś, nieco dalej, łoś wielkości lokomotywy, za nim klempa, na powrocie przecwałowały mi przed nosem. Z dwa dni temu na dojeździe - kobieta jelenia z małym lub małą.

W takich sytuacjach, gdy je płoszę, jest mi - najzwyczajniej, po ludzku - przykro.
Przepraszam. 

[łatośłętka]

W takich miejscach trzeba uważać na niedźwiedzie i wilki. /.../

Ważne info - merci, będę pamiętał.

##
A dzisiaj trafił mi się fuks [fon.] - dosłownie: Hasał wzdłuż krawędzi asfaltowej drogi, wbiegał na pobocze, nurkował, podskakiwał - zabawą cieszył się tak, iż kilkadziesiąt metrów mogłem go obserwować, ten zauważył mnie wówczas, gdy go właśnie minąłem.
Do gruntu przywarł, nie uciekł.

Potem Carską dojechałem nad podlaski Mekong, na moście posilając się pokarmem b., podziwiałem landschaft. Dwie gały czekolady lodów Czarneckiego już w T., wróciły siły - tych starczyło do dom.

Wczoraj natomiast biebrzłem się nad rz., w tej toni, w kucki, obserwowałem życie ryb.
Naturalnym środowiskiem ryb jest woda, człowieka - love.

Pis [fon.].

[Rowerownik]

W połowie sierpnia w czeskim Hronowie spotkałem przypadkiem Legiowlak czyli pociąg czechosłowackich legionistów.




Skład jest tak fajny że znowu go odwiedziłem, tym razem w  Svobodzie nad Upou.


Vlak to jeżdżące po torach muzeum ze świetną ekspozycją broni, zdjęć, dokumentów itp


Polecam odwiedzeniu i pojeżdżeniu rowerem po okolicy.

[Renja]

A ja testowałam bagażnik przed MRDP Wschód.

[Wilk]

A ja testowałam bagażnik przed MRDP Wschód.

Nie rób takich błędów Renia.
To wyścig na 1200km i nie potrzeba tyle bagażów. Zamiast się wozić z namiotem i bagażnikami - lepiej wziąć 1-2 kwatery na trasie. Wyścig to nie wyprawa i jednak warto bagaż minimalizować.

[Renja]

Dzięki Michał 🤗 miałam cichą nadzieję na właśnie taką „pododpowiedź”. 👍

[podjazdy]

Potem Carską dojechałem nad podlaski Mekong, na moście posilając się pokarmem b., podziwiałem landschaft. Dwie gały czekolady lodów Czarneckiego już w T., wróciły siły - tych starczyło do dom.

Mekong, który można przejść pieszo, niezła wyobraźnia.


Nota bene w Puszczy Białowieskiej susza zbliża się do niebezpiecznej wartości wskaźnika wilgotności gleby 30% na głębokości do 1 metra, opadów nie widać, więc prawdopodobnie postępować będzie przebudowa gatunkowa drzewostanu, ale zwali się winę na kornika; łańcuchy do Stihla czy też Husqvarny można już ostrzyć, będzie co ciąć...





Puszcza sama w sobie przetrwa, oby tylko jakiegoś wielkiego pożaru teraz nie było, bo będzie problem ugasić.

[sierra]

Zmaterializowałem pomysł wystartowania Uczestników MPP 2024, przy wydatnym wsparciu Sławka i Marcina.
Miałem niewątpliwą przyjemność podróżować w czubie (za prowadzącym motocyklem policyjnym) na odcinku: Hel - Władysławowo.
Miałobyc kolarstwo romantyczne s wyszło jak zwykle 


.https://photos.app.goo.gl/ugN5fXTyMDUx7fA66

[sierra]

Zmokłem 
Jeśli nastawiam się na deszcz, to w zasadzie kwestia tylko jak mocno będzie kropić.
Ponieważ z zachodu nadciągały czarne chmury, to popracową rundkę postanowiłem trochę zmodyfikować i odwiedzić, dawno nie widzianą Wysoczyznę.
Oczywiście i tam w końcu chmury deszczowe dotarły.

[łatośłętka]

Już za górką -
pierwsza prosta za wioską w kierunku roboty:

[łatośłętka]

Jelenie już ryczą (spałem przy kolarce).

Na powrocie z ro:


Wczoraj.
[obraz zdjęcia w postaci załącznika bardziej oddaje rzeczywistość]

[Rowerownik]

Bóbr wrócił na swoje miejsce...


...więc sprawdzałem czy cycki nie odpłynęły.
Wszystko jest na swoim miejscu...


a region powoli wraca do normalności.


Rudawy Janowickie pięknie dzisiaj niosły...




i darzyły grzybem.