Masz rację - Wschowa leży w lubuskim. Pomyliłem się, bo zawsze Wschowę kojarzyłem już bardziej z Głogowem, który jest w dolnośląskim, a pomiędzy Bytomiem odrzańskim a Wschową jest gmina Kotla, która również należy do dolnośląskiego.
Vilqu - ja przedstawiam to co pamiętam, kiedy jeździłem po dolnośląskim, po drogach, które są jednymi z bardziej uczęszczanych. Nie twierdzę, że tak jest wszędzie.
Brukowane drogi w lubuskim są, ale nie są to drogi o dużym natężeniu ruchu.
Zresztą nie mówię o drogach brukowanych w dolnośląskim tylko o tym, że w dolnośląskim niektóre istotne drogi są zaniedbane i że pomiędzy lubuskim a dolnośląskim wyraźnie zauważałem, że stan nawierzchni w lubuskim jest lepszy. Nie wiem jak w całokształcie. Mówię o tych, po których jeździłem i które są zaklasyfikowane jako "żółte".
Już od 2 lat nie jeździłem po dolnośląskim szerzej, więc dziś może być inaczej i mam nadzieję, że jest inaczej
. W końcu były na to dotacje UE
Prawda?
Tak czy inaczej jeździłem sporo na trasie ZG, Głogów, Bytom Odrzański, Wschowa, Sława, itd. i jak się przekracza granicę województw lubuskiego i dolnośląskiego, jadąc z Bytomia Odrzańskiego w stronę Głogowa, to kontrast stanu dróg jest bardzo wyraźny.
Jest nawet do dziś odczuwalny "zeskok" na samej granicy województw. Dalej są wieloletnie koleiny i wyczuwalne płyty pod asfaltem (na wysokości HMG).
Są to drogi żółte, dość często używane przez samochody ciężarowe jako skrót.
Tak też pamiętam inne drogi w dolnośląskim. Przykładowo trasa do Wałbrzycha, który też należy do dolnośląskiego. Jechałem w jego stronę trzykrotnie. Drogi w nim to też dramat. W Głogowie drogę wjazdową do miasta od strony Bytomia Odrzańskiego niedawno zrobili, ale wiele lat miała takie dziury, że szkoda słów.
Pamiętam, że na trasie do Wałbrzycha z Bytomia Odrzańskiego (gdzieś bliżej Wałbrzycha) dwa samochody ciężarowe się otarły naczepami - było tak wąsko. Posypały się jakieś kawałki naczep
Tak czy inaczej stan dróg k. Wschowy (tych w stronę Sławy) to dramat - aż dziwie się, że nic się z nimi nie robi.
Droga Wschowa-Głogów przez Szlichtyngową już jest dobra, a nawet b. dobra momentami.
Z kolei do Sławy ze wszystkich stron jeździ wiele osób nad jezioro. Dosyć, że dziurawa, wąska to dłuższymi kawałkami bez pobocza.
Jadąc tamtędy z żoną chcieliśmy sobie skrócić drogę, a tylko sobie wydłużyliśmy
Na klasyfikację jako droga "żółta" się nie nadaje zdecodywanie.
Zawsze kiedy jeździłem drogami po dolnośląskim to zapadały mi w pamięci jako dziurawe.
Jeździłem raczej tymi, które są główne
Ktoś na forum zrobił taką mapkę ze stanem nawierzchni dróg w Gdańsku i okolicach - ciekawe jakby to wyszło w województwach, o których rozmawiamy.