Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[łatośłętka]

Pan Jiddu K. - jeśli to ten Krishnamurti - o dzieciach współcześnie wiedzieć nie mógł.

Nie wiem, co jego w POL jest dostępne.
Jesteś zainteresowany twórczością tego p., podam w której bibliotece - zdaje się - wszystko jego jest dostępne.

[Król Julian]

Wybranka Kukuczki wiedziała z kim chce się połączyć węzłem małżeńskim. Oczywiście mogła mieć nadzieję, że mąż się zmieni. Jednak wybrała taki „model” i  zasadniczo powinna to zaakceptować. Z drugiej strony wspólny związek to zawsze pewien kompromis. Obecnie coraz więcej par rozwodzi się właśnie z uwagi na brak chęci do pójścia na kompromis. Taką postawę można określić jako egoistyczną.

Ale ty zakładasz zdroworozsądkowy proces dedukcji wobec osoby, która jest zakochana. Osoby zakochane mają zaburzone funkcjonowanie neuroprzekaźników. Wynika to z nadprodukcji hormonów, w tym szczególnie serotoniny i dopaminy. Zaburzenie układu nagrody oraz iluzji i zaprzeczeń powoduje upośledzenie wyższych funkcji mózgu. Stąd osoby takie są niezdolne do podejmowania racjonalnych decyzji.

[Wilk]

Ale ty zakładasz zdroworozsądkowy proces dedukcji wobec osoby, która jest zakochana. Osoby zakochane mają zaburzone funkcjonowanie neuroprzekaźników. Wynika to z nadprodukcji hormonów, w tym szczególnie serotoniny i dopaminy. Zaburzenie układu nagrody oraz iluzji i zaprzeczeń powoduje upośledzenie wyższych funkcji mózgu. Stąd osoby takie są niezdolne do podejmowania racjonalnych decyzji.

A to kolejny kamyczek do tego ogródka. Jednym słowem mnóstwo dzieci rodzi się nieplanowanych, a ich rodzicami są ludzie często do tego niegotowi, nieodpowiedzialni, nierzadko młodzi lub bardzo młodzi. I jeszcze dochodzi mocna liberalizacja obyczajów oraz bardzo modna współczesna "para-psychologia" o konieczności samorozwoju i samorealizacji. I plaga rozwodów i rozbitych rodzin jaką mamy w Polsce jest tego efektem, bo dziecko to jest odpowiedzialność na całe życie, a przynajmniej te 20 lat.

I jak ktoś chce stawiać na siebie, na realizowanie swoich pasji, szczególnie tych czasochłonnych - to jeśli jest odpowiedzialny to nie powinien mieć dzieci. Bo to one cierpią jak ich rodzice się "realizują".

[qbotcenko]

Przewietrzyłem dupsko po okolicznych błotach

I jak ktoś chce stawiać na siebie, na realizowanie swoich pasji, szczególnie tych czasochłonnych - to jeśli jest odpowiedzialny to nie powinien mieć dzieci. Bo to one cierpią jak ich rodzice się "realizują".

Jeśli ktoś jest statystycznym polakiem żłopiącym piwo przed telewizorem, a weekendy spędzajacym w centrach handlowych również potomstwa mieć nie powinien, gdyż buduje kiepskie wzorce od najmłodszych lat.

Właściwie to dzieci powinno się produkować w laboratoriach z wyselekcjonowanych genotypów, a nie rodzić. Jeśli mamy przetrwać jako gatunek, a nie jak w filmie dokumentalnym pt. "Idiocracy"

[podjazdy]

Właściwie to dzieci powinno się produkować w laboratoriach z wyselekcjonowanych genotypów, a nie rodzić. Jeśli mamy przetrwać jako gatunek, a nie jak w filmie dokumentalnym pt. "Idiocracy"

Był już taki jeden, co chciał rasę poprawiać. Zaczął od wymordowania chorych psychicznie, a zakończył na masowych mordach w obozach koncentracyjnych i przymusowej inseminacji kobiet penisami wysoko postawionych przedstawicieli (gwałtami, po których rodziły poprawne rasowo dzieci). Chyba się nie udało, skoro Niemcy poszły potem w zupełnie przeciwną stronę...

[łatośłętka]

Ale ty zakładasz zdroworozsądkowy proces dedukcji wobec osoby, która jest zakochana. Osoby zakochane mają zaburzone funkcjonowanie neuroprzekaźników. Wynika to z nadprodukcji hormonów, w tym szczególnie serotoniny i dopaminy. Zaburzenie układu nagrody oraz iluzji i zaprzeczeń powoduje upośledzenie wyższych funkcji mózgu. Stąd osoby takie są niezdolne do podejmowania racjonalnych decyzji.

No ale weź.

Właśnie widzą wyraźniej - dostrzegają jakości ukryte przed emocjonalnie obojętnymi, np. wprawdzie to to to, przecież jest opiekuńcza, robi świetne podroby, wymienia olej w aucie itp..

[podjazdy]

Weźcie jeszcze pod uwagę, że obserwowany spadek dzietności bierze się właśnie z myślenia o przyszłości, wpierw wykształcenie, zawód, praca, ustawienie jakiejś pozycji, potem dzieci. No i "potem" już nigdy nie nadchodzi. Dzietność w 2024 roku wyniosła 1,12 i wciąż spada. Jest gorzej niż w Japonii.

Nota bene liczba zgonów przewyższa liczbę urodzeń o 147 tysięcy, jednak mimo to populacja nie dość, że się kurczy, to jeszcze starzeje. Trochę nas ratują uchodźcy z Ukrainy w tym zakresie, bo część z nich się tu osiedli na stałe i rozmnoży. A to jednak znacznie bliższy krąg kulturowy, niż uchodźcy z Syrii czy Pakistanu.

Mamy trochę studentów i doktorantów z krajów Dalekiego Wschodu, część z nich zostanie tutaj, ale to nadal niewielki odsetek poprawiający strukturę populacji.

[lary]

 
Zamontowałem dziś chlapacz domowej produkcji do przyczepki aby błoto nie lądowało na sprzęcie i zwierzątku

[Król Julian]

Podziękował ; W imieniu przesympatycznego zwierzątka 

[zly-sze]

Tak jakby mówił: "patrzcie człowieki jak ja mam tu przechlapane..."

[michal.je]

Zamontowałem dziś chlapacz domowej produkcji do przyczepki aby błoto nie lądowało na sprzęcie i zwierzątku

Ekstra  Zrobiłeś mi dzień

[wiki]

Pokręciłem się trochę po drogach i polach na zachód od Poznania. Do pogody nie miałem żadnych zastrzeżeń

[transatlantyk]

Tak jakby mówił: "patrzcie człowieki jak ja mam tu przechlapane..."

Oj, "zły" - to znowu ja. Miałem przechlapane.

[Felek]

Wybranka Kukuczki wiedziała z kim chce się połączyć węzłem małżeńskim. Oczywiście mogła mieć nadzieję, że mąż się zmieni. Jednak wybrała taki „model” i  zasadniczo powinna to zaakceptować. Z drugiej strony wspólny związek to zawsze pewien kompromis. Obecnie coraz więcej par rozwodzi się właśnie z uwagi na brak chęci do pójścia na kompromis. Taką postawę można określić jako egoistyczną.

Ale ty zakładasz zdroworozsądkowy proces dedukcji wobec osoby, która jest zakochana. Osoby zakochane mają zaburzone funkcjonowanie neuroprzekaźników. Wynika to z nadprodukcji hormonów, w tym szczególnie serotoniny i dopaminy. Zaburzenie układu nagrody oraz iluzji i zaprzeczeń powoduje upośledzenie wyższych funkcji mózgu. Stąd osoby takie są niezdolne do podejmowania racjonalnych decyzji.

To prawda, kiedyś nawet czytałem, że okres "zakochania" jest w pewnym sensie chorobą (taką pozytywną i przyjemną). Może więc nie było to kiedyś takie nie mądre, jak przyszły mąż musiał zapytać o rękę rodziców wybranki, którzy nie byli pod 'wpływem zakochania' i mieli trzeźwy osąd.

Właśnie czytam o wyprawach polarnych Douglasa Mawsona i na jednej ze stron jest przytoczona odpowiedź ojca wybranki Douglasa, który martwi się o plany potencjalnego zięcia, dotyczące wypraw. Próbuje nawet odwieźć go od tych pomysłów - tekst w załączniku.

[sierra]

Odebrałem "Srebrnego Szerszenia" z zaprzyjaźnionego serwisu.
Dostał nowe życie:
korba T4060, łańcuch hg71 (drugi na zmianę), kaseta hg51, kółka przerzutki, linki przerzutki, serwis sterów i układu hamulcowego.
Nie ma więc wymówek od rowerowania