Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1208591 razy)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4511
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Niestety wycoff, warun perfekt, ale przerzutka ujebana i to nie hak, lecz sama przerzutka.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Offline Mężczyzna WujTom

  • Administrator
  • Wiadomości: 2295
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 17.10.2016
    • Wuj Tom w podróży
Niestety wycoff, warun perfekt, ale przerzutka ujebana i to nie hak, lecz sama przerzutka.
Jak to żeś uczynił dobry człowieku?
Może jakaś fotorelacja?
Wolność kocham i rozumiem
Wolności oddać nie umiem ...


Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1801
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Dobrze się tam bawcie. Ferie jak wakacje  ;)

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 595
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Przetestowałem lemondke i skoczylem do szwagra do Łodzi
https://strava.app.link/BLHlYVOqQQb

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Dobrze się tam bawcie. Ferie jak wakacje  ;)

Za ciepło nie jest.






Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20245
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
To chyba koloseum w Puli? Kiedyś tez mialem przyjemność  ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2866
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Pablo popłynął...
łodzią



na pomarańcze


prościej by było na rowerze do Lidla :)
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2025, 16:14 sinuche »

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7446
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Założyłem błotniki do gravela ponieważ wystarczył nawet krótki odcinek po białym szutrze, aby wszystko było kompletnie zawalone błotem.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3874
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1048
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Lut 2025, 11:51 »
To nie dziś, a w sobotę ale napiszę, ku przestrodze.
Jeśli dwa dni z rzędu temperatura ciała oscyluje w okolicach 37-38 stopni, pojawia się pomysł na wycieczkę i pomimo ostrzeżeń organizmu podejmujesz „rękawicę”.
Jeśli masz około szóstego krzyżyka i część ciebie mówi „tak, a druga część – ta rozsądniejsza – „nie”, posłuchaj tej drugiej.
Jeśli ci się wydaje, że wystarczy zjeść cokolwiek (nie jedząc śniadania przed wyjazdem) w napotkanym sklepie (unikaj podejrzanie wyglądającego garmażu).
Jeśli podjazd jest zbyt twardy, a ty czujesz się nie najlepiej, zdecyduj się na wypych.
Skutków swojej niefrasobliwości szybko doświadczyłem
Powrót pod „zefirek” (trochę u nas na Żuławach wiało), spadek mocy do zera, totalna bomba.
Nie miałem siły zatrzymać się by coś zjeść, bo bałem się, że skończy się to telefonem i prośbą o pomoc.
Czekolada w „Żabce”, „dzwon” z dostawczakiem zaparkowanym na ulicy wzdłuż chodnika (byłem półprzytomny, kiedy w niego trafiłem).
W zasadzie gdyby nie wspólny powrót z Przyjacielem Sławkiem, który nie pozwolił bym sam wracał, choć z uwagi na moje zamulanie – nalegałem, dotarłem do bezpiecznej przystani - domu.
Gorąca kąpiel, ciepłe łóżeczko i dwa dni wyrwane z życia.
Totalne osłabienie, wymioty, wysoka temperatura (w okolicach 39 stopni), zaburzenia równowagi.
Organizm walczył. Ryżowy kleik z trudem przełknięty...
Nie dawałem mu żadnego medycznego wsparcia.
Teraz jest lepiej, ale jeszcze wracam do siebie.
Patrząc z perspektywy, to mogło znaczenie mieć też wcześniejsze usunięcie „ósemki”, antybiotyk, „Ostrołęcka Księżycowa” i utrzymujący się stan podziębienia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum