Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[łatośłętka]

Przez tydzień ciśnienie z czterech zeszło do dwu i ośmiu.
Przed wyjazdem docisłem akumaszyną.

Gęsi z łąk znikły, żurawle, boćki już licznie.
Strużki ledwo ciągną - w przeciągu tygodnia spadek poziomu, intensywności strumienia znaczący.
A przecież popadało.

[podjazdy]

Strużki ledwo ciągną - w przeciągu tygodnia spadek poziomu, intensywności strumienia znaczący.
A przecież popadało.

Popada jeszcze. Niedługo, a także później, gdy skończy się niby-wiosna i pogoda wróci do przedwiosennego reżimu. z +17 zlecicie na -4.



Dwie wyprawki obejmie ta zmiana pogody. W zasadzie volta, bo lokalnie z wiosny na zimę.

[liftlodz]

Pojeździłem po Kujawach

[łatośłętka]

Popada jeszcze. Niedługo, a także później, gdy skończy się niby-wiosna i pogoda wróci do przedwiosennego reżimu. z +17 zlecicie na -4.

/.../ W zasadzie volta, bo lokalnie z wiosny na zimę.

Nie tak się umawialiśmy.
Krótko może być zimno, jednak nie zimowo.

[kouczan]

Podprowadzając ślad kol. MichałowiD pojeździłem z żoną w okolicach Szczekocin i Sędziszowa.
Poniżej link do galerii, gdzie napisałem ścianę tekstu relacji, która się nie zapisała. Może stworzę od nowa jutro. Krótkie streszczenie:
- trasa super - dobre asfalty, jeszcze lepsze szutry i wspaniałe krajobrazy
- wpadły 2 drewniane kościoły do kolekcji
- takiego morza śmieci w rowach i lesie jak w okolicach Szczekocin nie widzieliśmy nigdy - tragedia
- testowania Garmina ciąg dalszy - tym razem zrobił robotę (obciąłem jasność ekranu do 0, wyłączyłem synchronizację z telefonem i po kilku godzinach jazdy zostało 75%), gdyby tylko jeszcze informował o zbliżaniu się do własnych POI to byłoby urządzenie niemal idealne (uciekło mi przez to kilka obiektów)

https://photos.app.goo.gl/pBRVfps5S3vPnEdJ8

[kouczan]

Pojechaliśmy rodzinnie nad Wisłę. Na ścieżce ktoś rozsypał pineski. 5 z nich wbiło się w 3 koła... przez godzinę wymieniałem dętki i kleiłem łatki. Dalsza część dnia przebiegła bez zakłóceń.

Co za chamówa. Mam nadzieję, że ta niechciana przygoda nie popsuła Wam wycieczki

[qbotcenko]

pojeździłem z żoną w okolicach Szczekocin i Sędziszowa.

A żeś zaszalał z latadłem, moje już 7 lat na karku ma   

[MichałD]

- takiego morza śmieci w rowach i lesie jak w okolicach Szczekocin nie widzieliśmy nigdy - tragedia

Pewnie odcinek Szczekociny - Podlas, podobnie jest koło Kaszczora, czyli też Rokitno...

Ogólnie niestety syfu jeżdżąc wczesną wiosną, bezśnieżną zimą w przydrożnych rowach widzi się olbrzymie ilości i niestety brylują w tym zakresie zachodnie obrzeża Małopolski.

Widoki z drona fajnie zmieniają perspektywę, szczególnie w tych bardziej płaskich okolicach.

[kouczan]

Pewnie odcinek Szczekociny - Podlas, podobnie jest koło Kaszczora, czyli też Rokitno...

Dokładnie ten. Nie wiem co za syfiarze tam mieszkają, ale to jest niepojęte. Szczytem już były pozostałości po fajerwerkach po sylwestrze może z 10m od zabudowy. Generalnie większość tych śmieci nie wyglądała jak by ktoś wczoraj je wysypał, tylko zalegają już tam dłuższy czas.
Zgłosiłem to największe przez mObywatela, ale wątpię żeby to coś dało. Mam zamiar napisać jeszcze do gminy, bo piękną mają wizytówkę na wjeździe, zarówno od południa jak i pod północnego wschodu.

[Borafu]

Pewnie odcinek Szczekociny - Podlas, podobnie jest koło Kaszczora, czyli też Rokitno...

Dokładnie ten. Nie wiem co za syfiarze tam mieszkają, ale to jest niepojęte.

Ja już się niczemu nie dziwię, choć odzywają się we mnie mordercze instynkty.
Co i rusz znajduję rozwaloną pralkę albo lodówkę w jakimś lasku w granicach miasta.
Każdy kretyn ma smartfona, a żadnemu nie przyjdzie do głowy żeby wpisać w googla "Darmowy wywóz starej pralki w Łodzi".
Można zadzwonić, przyjeżdża ekipa, znosi z piętra i wywozi bez żadnych opłat.
No ale nie, lepiej wnieść do samochodu, wyjechać do lasu i tam wyrzucić niżby ktoś miał przyjechać i sam zabrać.

[PABLO]

Na koniec I kwartału stan licznika 6907,54 km.

[kouczan]

Na koniec I kwartału stan licznika 6907,54 km.

Prawie 80km dziennie. Wow.

[Romal]

Na koniec I kwartału stan licznika 6907,54 km.

Na księżyc jedziesz?

[PABLO]

Na księżyc jedziesz?

Ile to kilosów?

[wiki]

Na księżyc jedziesz?

Ile to kilosów?

Średnia odległość to 384.399.
Mnie to zajęło 25 lat. Z takimi  przebiegami zrobisz to szybciej.