Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[qbotcenko]

przez dwa lata zużyłem 10 par żywicznych klocków hamulcowych

Za dużo Waszmość hamujesz 

Jak na polską cebulę przystało też zamawiam worki po 10-20 sztuk na aliexpressie, nie wspominają jakie, ale w cenie 40pln za worek chyba inne niż organiczne być nie mogą.
W Gravelach starczają na 1500km, jeżdżone do zdarcia, w miejskim około 2000.

[michal.je]

przez dwa lata zużyłem 10 par żywicznych klocków hamulcowych

Za dużo Waszmość hamujesz 

Jak na polską cebulę przystało też zamawiam worki po 10-20 sztuk na aliexpressie, nie wspominają jakie, ale w cenie 40pln za worek chyba inne niż organiczne być nie mogą.
W Gravelach starczają na 1500km, jeżdżone do zdarcia, w miejskim około 2000.

A możecie jakieś linki podesłać do Ali, bo teraz w nowych rowerach ceny klocków to jakiś kosmos jest...

https://www.centrumrowerowe.pl/okladziny-hamulcowe-shimano-l05a-rf-pd36502/?v_Id=203224
https://www.centrumrowerowe.pl/okladziny-hamulcowe-sram-force-etap-axs-red-etap-axs-pd38351/?v_Id=155409

[podjazdy]

Cena katalogowa 139 zł To normalnie taki sam szwindel, jak kiedyś robili ludzi w wała z ekspresami do kawy na kapsułki, ekspres 200 zł kapsułka 10-15 zł. Taniej było iść na stację benzynową. Potem powstały zamienniki, w sensie kapsułki do samodzielnego napełnienia i cały plan biznesowy okradania ludzi się załamał.
Co do klocków to mi w układzie hamowania brakowało 0,2 mm na szerokość do powszechnie dostępnych klocków Shimano i po prostu zdjąłem po 0,12 mm z każdej strony pilnikiem i jest ok.

[Daniel]

Kupujcie metaliczne. Nie widzę żadnych wad, a starczają na dłużej.

[Topek]

Bajkrafting - czy robię to dobrze? Przeprawa na drugą stronę Brdy

[jedrucha]

Zidentyfikowałem wreszcie problem systematycznie zapowietrzajcego się tylnego hamulca. Okazał się nim być uszkodzony tłoczek, przez który powolutku sączył się olej z układu:

Nowe tłoczki zmówione, mam nadzieję że na RTP wszystko będzie bezproblemowo hulać.

[podjazdy]

Kupujcie metaliczne. Nie widzę żadnych wad, a starczają na dłużej.

W górach, w stromym terenie, potrafią mocno zjeść tarcze. Wygodniej jednak częściej zmieniać klocki. Na szosie to może faktycznie nie problem, bo się mało hamuje (poza takimi przełęczami jak Stelvio czy inne z dziesiątkami zakrętów).

[Cokeman]

Odkryłem, że moja rama
https://www.hilite-bikes.com/en/s-pinion-classic-adventure-titanium-bike.html

ma niemalże taką samą geometrię co wyścigowy gravel canyon grail

https://www.canyon.com/pl-pl/rower-gravel/wydajnosc/grail/cf-sl/grail-cf-sl-8/3577.html#productDetailModalTriggerGridContainer

kąt główki, długość rurek, stack/reach porównywalne.
linia łańcucha jedynie o 18cm większa (w tabelce podane 463, ale mierzyłem i jest 438) co wydluża troche bazę kół.
Jakbym założył baranek to miałbym tytanowego gravelka, ale nie chcę. Lubię swój kokpit.

[m.arek]

Kupujcie metaliczne. Nie widzę żadnych wad, a starczają na dłużej.

W górach, w stromym terenie, potrafią mocno zjeść tarcze. Wygodniej jednak częściej zmieniać klocki. Na szosie to może faktycznie nie problem, bo się mało hamuje (poza takimi przełęczami jak Stelvio czy inne z dziesiątkami zakrętów).

Wydaje mi się, że metaliczne lepiej odprowadzają ciepło, a tarcze i tak długo starczają

[Cokeman]

jechałem w zeszłym roku w gorące sierpniowe lato jeździłem po Alpach na granicy Włoch i Szwajcarii, 30km w górę/dół w 8 dni. Zakrętów co nie miara.
Tarcze miałem CL900 180/160 klocki metaliczne shimano,
po wszystkim praktycznie niezużyte.
No ale w zasadzie zero deszczu, ale sakwy z tyłu wiec było co hamować.
W tym roku pośmigam na TRP z tarczami 2,3mm, klocki od TRP, ale to w zasadzie to samo co shimano.
Dam znać.

[qbotcenko]

Kupujcie metaliczne. Nie widzę żadnych wad, a starczają na dłużej.

Moje nie miały przycisku "Mute". No i są dwukrotnie droższe ;P

[Wilk]

Kupujcie metaliczne. Nie widzę żadnych wad, a starczają na dłużej.

W mojej opinii wadą metalików jest gorsza modulacja (bardziej zero-jedynkowe hamowanie) oraz znacznie większa szansa na hałas podczas hamowania. Dlatego osobiście używam w szosie metalików zimą, gdy są gorsze warunki i klocki zauważalnie szybciej się zużywają. Natomiast wiosną na sezon letni zakładam klocki żywiczne, bo na nich hamuje mi się wygodniej.

Natomiast w MTB używam tylko metalików, bo np. przy błocie klocki żywiczne znikają w oczach. Oczywiście wyjdzie to nieco drożej niż żywiczne, ale konieczność zakładania klocków co 1000km to dla mnie jest nie do przyjęcia. A teorie, że przy metalikach szybciej się tarcze zużywają to są dość wątpliwe, moim zdaniem dużo prościej o problemy z hamulcami przy częstej zmianie klocków, bo przy cofaniu tłoków zawsze jest szansa na ich zapowietrzenie, już mi się to zdarzyło i to dzień przed zeszłorocznym RTP, z pozoru banalna operacja, a później na gwałt musiałem szukać serwisu,  a szosowe hamulce są trudniejsze do odpowietrzenia niż MTB, bo układ przewodu w klamkomanetce bardziej skomplikowany

[magda]

Kupiłam bilet PKP na zlot.

[podjazdy]

Kupiłam bilet PKP na zlot.

No tak, ale dzisiaj otworzył się slot sprzedaży na czwartek przed zlotem. Rozumiem, że jedziesz dzień wcześniej?

[WujTom]

Kupiłam bilet PKP na zlot.

Zainspirowałaś mnie też kupiłem