To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
postanowiłem poszukać najbardziej "górzystej" pętli około stukilometrowej jaką da się zrobić w moich płaskich okolicach.
dziś udało się wykręcić 105 km i 409 metrów, co jest wynikiem dość przyzwoitym jak na te rejony.
Edit : zauważyłem, że te nowe opony to slicki Pojechałem na jazdę próbną - po asfalcie jedzie się bardzo miękko i nie słychać w ogóle buczenia
Cytat: roweras w 19 Wrz 2012, 16:05Edit : zauważyłem, że te nowe opony to slicki Pojechałem na jazdę próbną - po asfalcie jedzie się bardzo miękko i nie słychać w ogóle buczenia Nie słuchać buczenia? To źle. Jak opony nie buczą to znaczy, że nie jedziesz rowerem
no bo tu jest generalnie równina, a wszelkie ewentualnie nierówności terenu na dzisiejszej trasie wynikają z obecności Wisły. Nie ma tu żadnych pagórków tak jak na Kaszubach. Ale są rejony w Polsce gdzie i o 400 metrów po asfalcie jest ciężko [pozdro Yoshko ]aczkolwiek będę jeszcze próbował zmierzyć kilka tras na wschód od Torunia, bo w tamtym kierunku zaczynają się małe pagóreczki, jest też sporo jezior - w końcu to tereny pojezierza chełmińsko - dobrzyńskiego. na Dylewską Górę [312 mnpm] mam niestety aż 120 km, więc pętelki nie da się zrobić ;p
Cytat: Bitels w 19 Wrz 2012, 20:06Cytat: roweras w 19 Wrz 2012, 16:05Edit : zauważyłem, że te nowe opony to slicki Pojechałem na jazdę próbną - po asfalcie jedzie się bardzo miękko i nie słychać w ogóle buczenia Nie słuchać buczenia? To źle. Jak opony nie buczą to znaczy, że nie jedziesz rowerem Chodzi o dźwięk wydawany przez opony Takie bzyyyyy Ale teraz można LATAĆ
Pętla: Toruń - trasa 80 - skręt na Łążyn przez Zarośle Cienkie - z Łążyna na Skłudzewo - pętla w Skłudzewie - Zławieś Mała - wyjazd na 80 i z powrotem do ToruniaDwa spore (jak na nasze warunki) podjazdy, cała trasa ponad 60km, wg Google Earth ponad 360m.
Chyba uważasz mnie za jakiegoś przygłupa
jak tak piszesz to czasem myślę, że jeździsz na hulajnodze, a nie na rowerze