Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1128481 razy)

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 2 Paź 2012, 18:28 »
- jestem stary i marudzę oraz robię się szybciej senny.
Jak byłem w Twoim wieku...
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 3 Paź 2012, 22:10 »
Kupiłem dziś dwa kółka do przerzutki za 7 złotych :)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3325
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 4 Paź 2012, 14:17 »
zamówiłem sobie namiot fjord nansen lima II ;D

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Bitels

  • Gość
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 4 Paź 2012, 18:11 »
Dziś prawie 40 km. z Anią.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 5 Paź 2012, 22:59 »
napęd zmieniony na zimowy :)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 6 Paź 2012, 19:36 »
zimowy? toż to zanim solą zaczną sypać jeszcze trochę czasu minie...

Kolejne kręcenie się po okolicznych górkach:
http://waxmund.bikestats.pl/825323,Gorki-prawie-sie-udalo.html
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7335
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 6 Paź 2012, 19:45 »
Zimowy - mocno zużyty i hałasujący, ten, który wyjąłem z roweru przed wyprawą ;)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna wicy

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.09.2012
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 7 Paź 2012, 12:09 »
Zabrałem się za przeróbkę tylnej lampki migającej na zasilaną z dynama. Właśnie czekam na wytrawienie się płytki na diody.
Przednie oświetlenie też w trakcie modyfikacji - elektronika czeka na jakąś zgrabną obudowę.

Offline Kobieta Marta

  • Wiadomości: 2744
  • Miasto: Edynburg/Lodz
  • Na forum od: 18.09.2008
    • Historie z rowerem w tle
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 8 Paź 2012, 13:19 »
Po nierowerowym weekendzie, dojechalam rowerkiem do pracy. Rano czyli okolo 9.30, bylo dosc chlodno 5st, trzeba bylo zmienic troche ciuchy, dlugie rekawiczki, wszystko OK, ale glowa mi troche zmarzla. Ech zima idzie jak nic ;)
The bicycle is just as good company as most husbands and when it gets old and shabby a woman can dispose of it and get a new one without shocking entire community.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Paź 2012, 16:04 »
Zawsze mnie zastanawiało, co ludzie widzą w chronicznym męczeniu się w jeździe pod górę;) Ja na wyprawie zawsze klnę na podjeździe:D A żeby samemu z siebie jechać aby podjeżdżać? NO WAY!
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Paź 2012, 16:08 »
no wiesz co? taki tekst to tylko od laski można usłyszeć, ew mieszkańca woj. mazowieckiego ;)

ostatnie 11 dni: 4 wypady, łącznie 190km i 4000m przewyższenia 8)

http://waxmund.bikestats.pl/821457,Podjazdy-na-platformach.html
http://waxmund.bikestats.pl/824214,Gorki.html
http://waxmund.bikestats.pl/825323,Gorki-prawie-sie-udalo.html
http://waxmund.bikestats.pl/827344,Gorki-4.html

Dziś znalazłem 19% podjazd... :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Księgowy

  • .::Kolarska Patologia::.
  • Wiadomości: 4033
  • Miasto: Warszawa/Jabłonna
  • Na forum od: 30.12.2010
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Paź 2012, 16:14 »
No jestem z mazowsza ;D

Nie no serio Wax;) Zawsze uważałem, że jesteś pro, ale żeby zarzynać się w podjazdach?
Kolegę mam co to udaje że się ściga i potrafi na Tamkę 10x dziennie raz po raz wjechać, albo na jeszcze inny podjazd.

Jeśli ci to sprawia przyjemność - luz - tak tylko polemizuje
Jadę tam gdzie znika horyzont.
MP 2014 - 500km 25h28`|MP 2015 - 300km 20h30`|MP 2017 - 300km 21h01`|MP 2018 (DNF)- 519km 27h30``|BBT 550km (DNF) | POM500 46h33`|PGR 550km - 80h04`

Offline Kobieta Janus

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 3598
  • Miasto: Goteborg
  • Na forum od: 20.06.2010
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Paź 2012, 16:17 »
Zawsze mnie zastanawiało, co ludzie widzą w chronicznym męczeniu się w jeździe pod górę;) Ja na wyprawie zawsze klnę na podjeździe:D A żeby samemu z siebie jechać aby podjeżdżać?
A widoczki? :)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 10 Paź 2012, 16:18 »
dla mnie to jazda na płaskim jest męką :P brak widoków, przerzutek nie trzeba zmieniać... a już najgorsze są długie proste, na których skręcać nawet nie trzeba :/

podjazdy są jednak dużo ciekawsze ;) a czy się człowiek zarzyna czy nie, to już osobista kwestia :P czasem mi się nie chce cisnąć, to sobie na spokojnie podjeżdżam... ;)

a że lubię stromizny to cóż poradzę... lubię i już :P choć trzeba przyznać że jest w tym trochę masochizmu ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum