Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[pajak]

Yoshko, się zmontuje jutro? To zostawię teściowej tą którą chciałem zabrać 

[yoshko]

Myślałem, ze będzie Nas więcej niż jeden

[transatlantyk]

Bitels, wybacz upierdliwość, ale Ty małżonkę odprowadziłeś a nie odwiozłeś. Może by wolała, żebyś ją odwoził jednak?
A ja dziś rowerowo przyjechałem z Ostrowca do Łowicza i konsumuję właśnie piwo z rodzoną siostrą

Edit : poprawiłem po uwagach spostrzegawczej Heleny

[Helena]

A ja dziś rowerowa przyjechałem z Ostrowca do Łowicz i konsumuję właśnie piwo z rodzoną siostrą

Chyba niepierwsze? 
A ja dziś rowerowa  zerwałam linka od przerzutka 

[Carmeliana]

A ja dziś rowerowa przyjechałem z Ostrowca do Łowicz i konsumuję właśnie piwo z rodzoną siostrą

o rany, przeczytałam z "nowonarodzoną" i tak myślę "jak to? z dzieckiem piwo? :O ale jak to dziecko pije? " 

a mnie dzisiaj kolana po raz pierwszy od miesiąca pozwoliły na dłuższy dystans niż kilka kilometrów po mieście  ale było beznadziejnie 

[Helena]

o rany, przeczytałam z "nowonarodzoną"

Carmeliana, Ty też teraz z siostrą piwo konsumujesz?
Ech, a moja siostra za daleko ode mnie żebym sobie mogła do niej na rowerze podjechać! 

[Carmeliana]

Cytat: Carmeliana w Dzisiaj o 20:54

    o rany, przeczytałam z "nowonarodzoną"

Carmeliana, Ty też teraz z siostrą piwo konsumujesz?

 
Mnie się tylko spać chce 

Ech, a moja siostra za daleko ode mnie żebym sobie mogła do niej na rowerze podjechać! 

Jak ja bym chciała, żeby moja była za daleko 

[roweras]

Mimo strasznego zimna zrobione 42.6 km Kolejny raz drogą, którą nigdy rowerem nie jechaliśmy Nogi zmarzły mi tak, że palców u nich nie czułem, mimo że byłem w gumofilcach

[Rammzes]

byłem w gumofilcach

Ja natomiast wskoczyłem w trapery, pierwszy raz tej jesieni. I przy 3stopniach powyżej zera, wciąż zimno w palce. Także czas przyzwyczaić się do częstszych postojów na rozgrzanie paluchów.

[roweras]

byłem w gumofilcach

Ja natomiast wskoczyłem w trapery, pierwszy raz tej jesieni. I przy 3stopniach powyżej zera, wciąż zimno w palce. Także czas przyzwyczaić się do częstszych postojów na rozgrzanie paluchów.

No niestety już czas. Mi dziś palce u rąk, żeby się zagrzać, potrzebowały pół godziny, a rękawiczki miałem grube, narciarskie Założyłem też kalesony, a i tak przeraźliwie ciepło mi w nich nie było W czapce zimowej natomiast zmarznięte uszy po chwili zrobiły się gorące. Jakiś zmarźluch jestem W czapce za gorąco, bez czapki za zimno. Ja nie wiem, co to za przypadłość   

[dudi]

W czapce za gorąco, bez czapki za zimno.

To może opaska na głowę?

[chmurat]

Trzeba się z tym pogodzić że zima idzie i to wielkimi krokami ;P Ta jesień i tak dość łaskawa była
Ja też wczoraj pierwszy raz neopreny na buty założyłem i okazuje się że obcierają się o korbę i się niszczą, przesunąłem więc trochę bloki w butach i teraz mnie kolana bolą Ale rekreacyjna trasa na około jeziora Goczałkowickiego zrobiona Dzisiaj leczę kaca ;P

[Bitels]

Bitels, wybacz upierdliwość, ale Ty małżonkę odprowadziłeś a nie odwiozłeś. Może by wolała, żebyś ją odwoził jednak?
A ja dziś rowerowo przyjechałem z Ostrowca do Łowicza i konsumuję właśnie piwo z rodzoną siostrą

Edit : poprawiłem po uwagach spostrzegawczej Heleny

Transatlantyk nie jesteś upierdliwy, tylko dociekliwy. Gdybym ją odprowadzał, to byłoby to z "buta", a pojechaliśmy rowerami.

Dziś naprawiłem pedały w rowerze Ani, bo jakieś trzaski było słychać. Fajna robota na uspokojenie.

[globalbus]

Fajna robota na uspokojenie.

mnie tylko wnerwia przy tej robocie konieczność właściwego skontrowania konusa (nie posiadam stosownego kluczyka), z jednej strony zawsze się udaje za pierwszym razem, z drugiej to potrafi dopiero za n-tą próbą.

[maciekkk]

wczoraj w starym rowerze(obecnie idzie on ma miasto) zmieniłem wolnobieg i łańcuch >> po ponad 11tys. km ;p   (długo to razem wytrzymało - zwłaszcza, że sprzęt niewysokiej klasy)