Prawie wylądowałem na masce samochodu

Ktoś wyjeżdżając z drogi podporządkowanej po prawej stronie, nie zauważył mnie na tle jadącego za mną samochodu. Wymuszający pierwszeństwo już zdążył wyjechać na kawałek drugiego pasa

Na szczęście udało mi się mocniej odbić i wyminąć. Brakowało chyba metra... a miałbym nową obręcz na przodzie

Po tym zdarzeniu przeniosłem lampkę z lewego golenia widelca na kierownicę (po odwróceniu do góry nogami, lampka nie razi mnie nawet aż tak bardzo po oczach).
