A do samolotu sobie roweru nie zabrałeś?
To już by był kompleks, ale biorąc pod uwagę dwugodzinne opóźnienie zaoferowane mi przez pkp, z samolotem bym się nie zmieścił już w tej dobie
Pierwszy raz od 5568km złapałem gumę. Czas na nowe opony??
Hm, moje dętki przeżyły już zmianę opony, przekroczyłem już 7500km bez gumy. (może założę temat 'ile przejechałeś bez gumy', żeby zobaczyć ile brakuje mi do forumowego rekordu
)